Niedziela 3.10.2021r.
Mk 10,2-16
W scenie dzisiejszej Ewangelii Jezus występuje jako doskonały Prawodawca i Interpretator Prawa. Odwołując się do niezaprzeczalnego autorytetu Mojżesza wskazuje, że przekazane za jego pośrednictwem Prawo jest wtórne wobec tego, co wraz ze stworzeniem świata i człowieka zamierzył dla nas Bóg. Jego pierwotnym zamysłem był bowiem nierozerwalny związek umieszczonych w ogrodzie Eden kobiety i mężczyzny. Jezus pokazuje nam, że życie chrześcijanina powinno być ciągłym urzeczywistnianiem stanu rajskiej, dziecięcej wręcz otwartości serca i umysłu na działanie Boga. W życiu doczesnym musimy dążyć do tego, co utraciliśmy, aby w pełni to odzyskać w życiu wiecznym.
Poniedziałek, 4.10.2021r.
Łk 10,25-37
Dzisiejsza Ewangelia kontynuuje temat Jezusowej wykładni Prawa. Jest to jednak inna wykładnia niż ta, którą znał dobrze Jego rozmówca, bowiem wymaga spojrzenia na Prawo za pomocą specjalnej soczewki – soczewki miłości Boga i miłosierdzia względem bliźniego. Jezus nie wymaga od nas wysiłku, który przerasta nasze możliwości. On, Ten, który wie wszystko, wie jak trudno jest niedoskonałemu człowiekowi kochać innego, niedoskonałego człowieka, dlatego też miłość „całym sercem, duszą, mocą i umysłem” nakazuje wyłącznie wobec Boga! W odniesieniu do relacji międzyludzkich daje nam krótkie, lecz wystarczające wskazanie – nigdy nie pozostawać obojętnym na los drugiego człowieka, traktować swych bliźnich z szacunkiem i okazywać im miłosierdzie i pomoc, gdy jej potrzebują.
Wtorek, 5.10.2021r.
Łk 10,38-42
Dzisiejsza Ewangelia ukazuje jak diametralnie różne są Boża i ludzka hierarchia wartości. Jezus uświadamia nam, jak wiele trosk i zmartwień życiowych mamy niejako „na własne życzenie” zabiegając o to, co wydaje nam się konieczne, niezbędne, ważne. Jezus zachęca nas dziś do tego, by… odpuścić. Nie jest to zaproszenie do lenistwa, bierności i obojętności wobec spraw tego świata, ale do tego, by usiąść na chwilę przy Nim, posłuchać Go, nabrać dystansu do tego, co zajmuje nasze myśli na co dzień i zastanowić się, czy faktycznie to, o co z taką gorliwością zabiegamy jest tym, o co warto zabiegać.
Środa, 6.10.2021r.
Łk 11, 1-4
W krótkim tekście modlitwy Pańskiej zawierają się główne elementy postawy, jaką człowiek powinien przyjąć względem Boga. Są nimi: oddawanie Jemu należnej czci i szacunku, nadzieja spotkania z Bogiem w Jego Królestwie, brak przesadnej koncentracji na troskach życia doczesnego, przebaczanie przewinień i proszenie o wybaczenie, a także, z Bożą pomocą, nie wchodzenie w dialog z pokusami i opieranie się im. Te elementy modlitwy są swego rodzaju „przepisem” na dobre, chrześcijańskie życie. Postępując według tych wskazań sprawimy, że całe nasze życie będzie nieustającą modlitwą, pochwalnym hymnem ku czci Boga.
Czwartek, 7.10.2021r.
Łk 11, 5-13
Słowa dzisiejszej Ewangelii ukazują siłę wytrwałości, cierpliwości, konsekwencji i stałości. W życiu każdego człowieka mają miejsce sytuacje, które sprawiają, że mamy ochotę poddać się, odpuścić, zrezygnować z dążenia do wyznaczonego celu. Celem życia chrześcijanina jest życie wieczne i oglądanie Boga takim, jakim On jest. Nie możemy pozwolić na to, aby odwiodły nas od tego celu jakiekolwiek przeciwności. W naszych modlitwach musimy ciągle prosić Boga o tę stałość, niezłomność, zwłaszcza w chwilach, gdy chwilowa słabość i przejściowe trudności podpowiadają nam inaczej. Są to momenty, gdy potrzebujemy Boga bardziej niż kiedykolwiek, dlatego nasze modlitwy powinny być wtedy szczególnie „natarczywe”.
Piątek, 8.10.2021r.
Łk 11, 15-26
Co to znaczy być z Jezusem? On sam na kartach Ewangelii wielokrotnie nam wyjaśniał czego oczekuje od osób za Nim podążających. Jezus nie chce naszych wielkich słów, obietnic, deklaracji: „jestem z Tobą, jestem Twoim naśladowcą”. Jezus oczekuje czynów, które najlepiej świadczą same o sobie. Oczekuje, że nasze działania będą odbiciem Jego czynów, bo to właśnie ta wewnętrzna spójność jest podstawą trwałości Jego Królestwa.
Podążanie za Jezusem jest bardzo trudne. Wymaga od człowieka ogromnego wysiłku, bezgranicznego zaufania, a przede wszystkim ciągłej i niczym nie zachwianej otwartości na udzielaną przez Niego łaskę. Łaskę, która, jeśli się na nią otworzymy, zawsze nas wspomoże, nigdy nas nie opuści, a przy naszej współpracy doprowadzi do celu naszego życia, czyli do spotkania z Bogiem w Jego Królestwie.
Sobota, 9.10.2021r.
Łk 11, 27-28
Słowa dzisiejszej Ewangelii ukazują nam źródło szczęścia i zbawienia. Kobieta, która wykrzyknęła w stronę Jezusa słowa błogosławieństwa w stosunku do Jego Matki miała rację, status Maryi i łaska, jaką została obdarowana nie podlegają przecież żadnej dyskusji. Jezus, odpowiadając na te słowa mówi jednak, że większym szczęściem i błogosławieństwem jest dla człowieka możliwość słuchania słów Bożych oraz przestrzegania Jego wskazań. Pokazuje nam, co naprawdę jest w życiu ważne. Pozytywna odpowiedź na zaproszenie do pójścia za Nim jest bowiem silniejsza nawet niż więzy krwi łączące Jezusa z Jego Matką. Powinniśmy bardziej doceniać to, jak ogromne mamy szczęście mogąc słuchać Jezusa i do jakiego szczęścia doprowadzi nas słuchanie i naśladowanie Go.