Rozważania ewangeliczne | od 24 do 30 grudnia 2023 r. – dr Katarzyna Kozera

IV Niedziela Adwentu, 24.12.2023r. – Wigilia Bożego Narodzenia

Łk 1,26-38

Matka Boża jest dla nas wzorem do naśladowania na wielu płaszczyznach. Maryja uczy nas skromności, pokory, jest mistrzynią kontemplacji Słowa. Przede wszystkim jednak uczy nas zaufania Bogu. Zaufania niczym nieograniczonego, nawet w takich sytuacjach, które trudno nam sobie wyobrazić albo których, jak nam się wydaje, nie jesteśmy w stanie udźwignąć. Ona zaufała wtedy, gdy Anioł oznajmił Jej coś całkowicie przekraczającego ludzkie pojmowanie – Jej przyszłe Boże macierzyństwo. Zauważmy, że nie było to zaufanie bezrefleksyjne – Maryja miała wątpliwości, jednak nie były one większe niż Jej zaufanie Bogu. Dzięki temu zaufaniu, w całkowitej wolności zdecydowała wziąć udział w tym wielkim Bożym przedsięwzięciu – Wcieleniu Syna Bożego, który przyszedł zbawić świat.
Starajmy się Ją w tym zaufaniu naśladować i pamiętajmy, że moc Najwyższego osłania także nas.

Poniedziałek, 25.12.2023r. – Uroczystość Narodzenia Pańskiego  

Mt 1,1-25

Trudno jest opisać głębię dzisiejszej Ewangelii. Po pierwsze, ten fragment uczy nas, że Jezus, wcielony Syn Boży to prawdziwy człowiek – człowiek, który chodził po tej ziemi w konkretnym momencie historii, przynależał do konkretnego Narodu; człowiek, który, tak jak my, miał swoich bliższych i dalszych krewnych. Po drugie jednak, dzisiejsza Ewangelia przypomina nam o drugim wymiarze tożsamości Jezusa. Obok ziemskiego rodowodu Jezusa ukazuje nam Jego boskie, odwieczne pochodzenie.
Trudno jest to pojąć, to zdecydowanie przekracza nasze ludzkie, ograniczone możliwości.
Pamiętajmy zawsze, a w najbliższych dniach w szczególności, że Jezus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek przyszedł na ten świat dla nas, przyszedł, żeby nas zbawić, uwolnić – wszystkich bez wyjątku. Czy możemy sobie wyobrazić większy, wspanialszy dar?

Wtorek, 26.12.2023r. – Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika

Mt 10,17-22

Człowiek może spędzić dany mu czas na różne sposoby, to, jaki sposób wybierzemy zależy tylko od nas, każdy z nas jest przecież wolnym człowiekiem. Jezus jednak uczy nas, że nie warto nadawać najwyższego priorytetu wygodzie i szeroko rozumianej przyjemności. Życie powinno być dla nas wyzwaniem! Tylko wtedy żyjemy pełnią życia, gdy mamy w sobie odwagę, aby stawiać czoła wyzwaniom, jakie się przed nami pojawiają.
Takie życie nie jest łatwe, podobnie jak nie jest łatwe bycie uczniem Jezusa. Na szczęście, w tym trudzie nie jesteśmy sami, mamy Kogoś kto utorował nam drogę i na jej końcu na nas czeka.

Środa, 27.12.2023r. – Święto św. Jana Apostoła i Ewangelisty 

J 20,2-8

Słuchając w oktawie Narodzenia Pańskiego ewangelicznej perykopy o odnalezieniu Jego pustego grobu możemy odnieść wrażenie, że to nie jest odpowiedni czas na wielkanocne narracje. Jest w tym jednak ogromny sens, ponieważ Kościół prowadzi nas w ten sposób od groty Narodzenia Jezusa do groty Jego Zmartwychwstania oraz pokazuje, że Wcielenie było wydarzeniem zbawczym na równi ze Zmartwychwstaniem. W grocie Narodzenia rozpoczęło się ziemskie życie Syna Bożego, który dla człowieka zstąpił na ziemię, a w grocie Zmartwychwstania rozpoczęło się nasze życie wieczne, które zostało wzniesione do Boga.

Czwartek, 28.12.2023r. – Święto Świętych Młodzianków Męczenników 

Mt 2,13-18

Dzisiejsza Ewangelia, biorąc pod uwagę jej emocjonalny wydźwięk, nie pasuje do okresu bożonarodzeniowego, jaki właśnie przeżywamy. Święta Narodzenia Pańskiego są przecież tak radosne, że nawet dla osób niereligijnych są czasem wyjątkowym. Dlaczego zatem w dzisiejszej Ewangelii jest tyle zła, niezawinionego cierpienia, płaczu i smutku? Dlaczego jej przekaz tak bardzo kontrastuje z tą radością, którą czujemy? Wbrew pozorom ten kontrast jest najlepszym dowodem na to, jak wielka jest miłość człowieka do Boga. Uświadamia nam, na bardzo dobitnym i okrutnym przykładzie, że ta miłość nie może mieć żadnych granic. Skoro Bóg był gotowy na to, by zesłać swego Syna na właśnie ten okrutny, niesprawiedliwy świat, to oznacza, że kocha nas taką miłością, której nie da się opisać.

Piątek, 29.12.2023r.  

Łk 2,22-35

Dzisiejsza Ewangelia ukazuje dwie postawy, jakie człowiek może przyjąć wobec Boga, w tym wypadku wobec nowonarodzonego Syna Bożego. Co ciekawe, nie są to postawy przeciwstawne. Reprezentantem pierwszej z nich jest Symeon, który na spotkanie z Bogiem zareagował z pełną ekscytacją, wyrażając ją pięknym hymnem dziękczynnym. Było to dla niego najważniejsze spotkanie w życiu, wiedział, że całe jego życie zmierzało właśnie do tego momentu. Drugą postawę reprezentują Maryja i Józef, a Ewangelista określa ją jako zdziwienie. Nie wynikało ono bynajmniej z tego, że to, co słyszeli od Symeona było dla nich nowością czy zaskoczeniem. To zadziwienie wynikało z głębokiej pokory oraz pełnej akceptacji tego, co zamierzył dla nich Bóg. Dla nich codzienne przebywanie z wcielonym Bogiem było czymś, paradoksalnie, powszednim, czymś, do czego powołał ich Bóg i tym, co w swej pokorze wobec Niego zobowiązali się zrealizować.
Niech obecność Boga w naszym życiu stale nas zachwyca, a świadomość tego, że Bóg jest z nami, wyznacza kierunek wszystkich naszych działań.

Sobota, 30.12.2023r.  

Łk 2,36-40

Wcielenie Syna Bożego było momentem, podczas którego Bóg, w sposób fizyczny stał się Emmanuelem, „Bogiem wśród nas”. Z pewnością większość ludzi wierzących myślała kiedyś o tym, jak wspaniale byłoby urodzić się i żyć w tym samym momencie historii świata, w którym pojawił się w niej Wcielony Bóg. Prorokini Anna, główna bohaterka dzisiejszego czytania, pokazuje nam jednak, że nie doceniamy tego, jak głęboką relację możemy mieć z Bogiem żyjąc w obecnych czasach. Często zapominamy o tym, że Bóg jest wśród nas zawsze, a w sposób szczególny „w postach i modlitwach”, czyli w tym, co stanowiło rdzeń życia tej wyjątkowej kobiety. Powinniśmy bardziej doceniać ten fakt i dążyć do tego, by nasza relacja z Bogiem była nie tyle częsta, co trwała i nieustająca „dniem i nocą”.