Niedziela, 17 stycznia
Samuel- Bóg wysłuchał,…
Czasami mamy dość Boga, bo modlimy się, ale nie zauważamy Jego działania w naszym życiu. Dlaczego? Bo tak naprawdę jesteśmy na Niego zamknięci. Nie zauważamy tych, których Pan stawia na naszej drodze. To kierownik duchowy, spowiednik, ten, kto żyje obok mnie. Nie tylko działanie w naszym życiu religijnym jest ważne, ale umiejętność słuchania i rozeznawania na modlitwie, w rozmowie z drugim, w trudnej sytuacji życiowej /Ps/. Dzięki ciągłej walce o siebie w Bogu nasze ciało staje się coraz piękniejszą Świątynią – miejscem zamieszkania Boga.
Aby rzeczywiście mógł On zamieszkać, warto zadać sobie pytanie, kogo i ewentualnie jakiego Boga szukam? Czy jest to Jezus? Źródło jedności? Czy może jest tak, że w swojej pobożności, religijności zakrywam oblicze Boga?
Poniedziałek, 18 stycznia
Młode wino, nowe bukłaki.
Jesteśmy zaproszeni na wesele. I głupio byłoby, gdybyśmy, mając wszystkie predyspozycje do tego, aby się bawić, udawali, że to nas interesuje. Lepiej po prostu powiedzieć na samym początku: „Dziękuję, nie interesuje mnie to”. W wierze podobnie, może zamiast udawać, że jestem wierzącym, stanąć w prawdzie i powiedzieć „Dziękuję”. Nie oszukiwać siebie, wspólnoty Kościoła, która czeka na Twoje zaangażowanie.
Może to będzie odkrycie w sobie pewnej nowości, stylu wiary, a nie schematów. Skończyło się chrześcijaństwo szablonowe, nominalne. Potrzeba nam wszystkim świadków wiary. Przestań udawać wierzącego, a zacznij nim być i żyć jak Przyjaciel Chrystusa. Stań w Prawdzie. Ja staram się codziennie.
Wtorek, 19 stycznia
Tak jak istnieje zjawisko wypalenia zawodowego, tak możemy wypalić się z naszej religijności. Nie byliśmy nigdy ludźmi wiary, czyli zaufania, jak Abraham. Dzisiaj chcemy wszystko i szybko. Kościół traktujemy jak bar szybkiej obsługi, a Sakramenty jak dania fast food. Praktyki religijne wykonujemy jako pewne zwyczaje nie oddające naszego wewnętrznego zaangażowania. One są tylko wskazówkami, tak jak znaki drogowe. To od nas zależy, od naszej pracy, czy odniosą skutek w naszym życiu. Bóg nie zapomina o nas nigdy, ale czy przypadkiem my nie zapomnieliśmy o Nim? I jeszcze jedno, czy umiem odpoczywać i tak też Go odnaleźć?
Środa, 20 stycznia
Ciągle kombinujemy, jak nie do końca powiedzieć prawdę, jak się usprawiedliwić, aby wszystko było ok. I ciągle, ciągle …… czegoś nam brakuje. Mówimy, że Pan Bóg nas nie słucha, nie spełnia naszych próśb, nie „czujemy” Go.
A może udajemy naszą wiarę? Jesteśmy świetnymi znawcami swoich praw, a Prawo Boże znamy? Czy za Nim dostrzegamy drugiego człowieka, Wspólnotę, Kościół? Czy tylko ja, ja? Taka duchowa jajecznica. I dziwimy się, że niekiedy obok nas dzieją się cuda, a my wpatrzeni jesteśmy tylko w siebie, a nie w Jezusa, który uzdrawia. Na kogo patrzysz podczas Eucharystii?
Czwartek, 21 stycznia
Czystość rodzi się w sercu, w którym pozwalam mieszkać Bogu. On staje się dla nas nie tylko umocnieniem, ale przede wszystkim dzięki Jego Łasce stajemy się matrycą, obrazem dla tych, których spotkamy na drodze naszego życia. Nawet wtedy, gdy w kategoriach świata poniesiemy klęskę. Może jesteś jak św. Agnieszka, przegrywasz, może wytykają Ci, że idziesz za Jezusem, jesteś księdzem, zakonnicą, służysz przy ołtarzu, przyznajesz się do Niego w małżeńskiej wierności, może ścinają Twoją głowę obmową, wykluczeniem. Nie bój się! Na końcu wygrasz!
Piątek, 22 stycznia
Czy dzisiaj św. Piotr, w klasyfikacji medialnej, w opinii ekspertów od wizerunku, celebrytów, polityków, miałby szanse być Głową Kościoła? Na jakich autorytetach buduję Kościół? Szkalujących Go – Jezusa, czy Miłujących, mimo grzeszności.
Czy dam sobie szansę, nie Piotrowi, Dominice, Weronice, Kamilowi, komuś tam … ale sobie? Zacznij „Zmiłuj się nade mną Boże”! Stań w prawdzie, głowa do góry, nie jesteś sam/a, jest z Tobą w Kościele Jezus!
Sobota, 23 stycznia
Gdy będziesz mówił o Jezusie, będziesz dziwolągiem, tym, który odszedł od zmysłów. Nawet w domu rodzinnym. Gdy przypominać zaczniesz o grzechu, będziesz wrogiem, niepostępowym, bo „Przecież wszyscy tak robią”. Kościół – Wspólnota niezmiennie ukazuje prawdę o Królestwie Boga, które istnieje niezależnie od naszych układów. Po co? By mieć udział w Błogosławieństwie – szczęściu Boga. Błogosławię Ci w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Wchodzisz w to?