XXIX Niedziela Zwykła, 16.10.2022r.
Łk 18, 1-8
Naśladowanie postaw heroicznych przychodzi nam z trudem, ale wiemy, że to droga do zdobycia prestiżu, uznania, podziwu. Naśladowanie ludzi miernej kondycji moralnej jest natomiast postawą, która jest łatwiejsza, ale wstydliwa. Czym tu się chwalić? Małodusznością, wyrachowaniem, konformizmem? Jezus przy pomocy przypowieści stawia swych słuchaczy w bardzo dyskomfortowej sytuacji. Nawet jeśli przyjmą Jego nauczanie, i tak zostaną z przekonaniem, że nie zrobili nic wielkiego. Nie będzie się można nigdzie pochwalić takim „dokonaniem.”, na które stać nawet człowieka niegodziwego, traktującego sprawiedliwość instrumentalnie. To, że modlimy się, nie jest wielkim osiągnięciem z naszej strony, nie jest też łaską okazaną Bogu, ale Jego łaską, dzięki której możemy mówić do Najwyższego, służyć Mu pełniąc Jego wolę.
Poniedziałek, 17.10.2022r.
Łk 12, 13-21
Chciwość jest cechą mało estetyczną. Człowiek ogarnięty żądzą posiadania nie prezentuje się dobrze, by nie powiedzieć, że jest brzydki i odpychający. Dla pokolenia, które ceni sobie wygląd, kosmetyki, usługi poprawiające aspekt estetyczny ciała, powinno to być dobrym powodem, by nie oszpecać się, nie deformować przez zachłanność odmalowującą się na twarzy. A jednak nie widać tego sprzężenia, którego teoretycznie można by się było spodziewać. By nie ulec zachłanności potrzebna, konieczna nawet, jest mądrość. Chciwość zaś powoduje, że mądrość tracimy, postępujemy głupio zaślepieni ułudą zdobyczy, zysku, korzyści. Mądrość jest, jak uczy Jezus Chrystus, nasz Pan, związana z umiejętnością pohamowania własnych potrzeb i zachcianek, znalezieniem powodów do radości w tym, co już mamy.
Wtorek, 18.10.2022r. – święto św. Łukasza Ewangelisty
Łk 10, 1-9
A co by się stało, gdyby do mojego domu wszedł apostoł Chrystusa i powiedział: „pokój temu domowi”? Czy jestem człowiekiem godnym pokoju? W świecie niespokojnym i coraz groźniejszym, w którym wszyscy chcą pokoju dla siebie, nawet ci, którzy innym niosą wojnę, zagładę i śmierć. Czy są jednak godni pokoju?
Cóż oznacza? Owo bycie godnym wiąże się z przepowiadaniem bliskości Królestwa Bożego. Jest ono królestwem „prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju” (Mszał Rzymski, Prefacja na uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata). Czy chcemy bliskości tego Królestwa? Czy chcemy bliskości Boga? Jego miłości godny jest każdy, kto Go pragnie. Kto od Niego nie ucieka. Kto ma odwagę być z Nim.
Środa, 19.10.2022r.
Łk 12, 39-48
Jezus mówi do nas czy do wszystkich? A jak do wszystkich, to nie do nas? Przecież to myślenie absurdalne. Jeśli wszystkich obowiązuje zasada ruchu prawostronnego, to nie ma sensu pytać, czy mnie, czy wszystkich. A jednak pytam. Nie chce być jak wszyscy. Przecież jestem wyjątkowy…
Jesteśmy niepowtarzalni i wyjątkowi, w pewnej, dość znikomej, części. Poza tym mamy płuca (z reguły dwa) i trzustkę (z reguły jedną), rodzimy się, dorastamy, umieramy. Jak wszyscy. Jak do wszystkich odnosi się i do nas zasada, że znajomość woli naszego Pana wyznacza zakres naszej odpowiedzialności za jej wykonanie.
Dostrzeżenie, że jesteśmy bardzo podobni do innych, że więcej nas do nich zbliża, niż od nich różni, bardzo pomaga, by nie okazywać swej rzekomej najczęściej przewagi nad innymi, nie sięgać po to, do czego prawa odmówilibyśmy innym. Łatwiej znaleźć radość w rozdawaniu żywności we właściwej porze.
Czwartek, 20.10.2022r.
Łk 12, 49-53
Jezus pragnie być obmyty, zanurzony w wodzie. Czyżby temu chrztowi, który otrzymał od Jana nad Jordanem, upłynął termin ważności? Skoro więc chrzest Janowy nie wystarcza Jezusowi, to czego potrzebuje? Warto zwrócić uwagę na równoległy rozwój dwóch zdań, w których Jezus mówi, co jest celem i istota Jego misji. Ogień stawia obok obmycia w wodzie. Ogień rozpalić chce w świecie, a do siebie odnosi owo obmycie. Ogień ma płonąć, a oczekiwanie na obmycie wystawia Jezusa na przykre doświadczenie. Nie jest On typem rewolucjonisty, który burzy świat, by na jego gruzach postawić swój tron. Jest duchowym radykałem, który świat zmienia poświęceniem siebie, wzięciem na siebie trudu dopełnienia przemiany tego, co niedoskonałe.
Piątek, 21.10.2022r.
Łk 15, 54-59
Obłuda polegająca na tym, że zamyka się oczy na znaki, jakie daje nam Bóg, choć uważnie śledzimy znaki, jakie daje nam świat, jest czymś, co dotyczy każdego z nas. Zatwardziałość ludzkiego serca to powszechna przypadłość. Jesteśmy na co dzień zajęci przepychankami z bliźnimi, udowadnianiem, że mamy rację i nasza racja jest najważniejsza, więc racje innych nie są warte naszej uwagi. Zapominamy, że z naszymi polemistami, przeciwnikami, wrogami idziemy do „Sprawującego władzę”. Gdy przed Nim staniemy, nasze racje przestaną być istotne, czy nawet warte uwagi. Zapomnienie o spotkaniu, które jest na końcu każdej drogi naszych sporów i wojen, jest źródłem ogromnego niepokoju w naszym życiu i powodem, dla którego nie potrafimy w drodze dojść do zgody lub przynajmniej wyciszenia złych emocji.
Sobota, 22.10.2022r.
Łk 13, 1-9
Piłat był brutalnym urzędnikiem, który nie wahał się, kiedy uważał, że trzeba odwołać się do przemocy. Nie wiemy, do jakiego wydarzenia odnosi się Łukasz, ale jedno jest dla nas jasne: dokonał rzezi poddanych Heroda Antypasa, bo to jemu od 4 r. przed Chr. podlegała Galilea i Perea, jako części składowe jego tetrarchii, czyli jednej z czterech części państwa, jakie zostawił po sobie jego ojciec, Herod Wielki. Z drugiej zaś strony, choć prokurator i tetrarcha nie mieli ze sobą zażyłych relacji, nie wiemy nic o działaniach Antypasa, podjętych w obronie swych poddanych. Piłat bez skrupułów ich zabił, Antypas bez zbytniej troski przyjął ten fakt. Gdy Jezus mówi, że ci, którzy chcą ocalić swe życie przed zagładą, muszą się nawrócić, czyni to dlatego, że zależy Mu na tych, którzy potrzebują nawrócenia. Nie grozi, ale pokazuje wyjście ewakuacyjne z płonącego domu zła.