Rozważania ewangeliczne | od 8 do 14 grudnia 2024 r. – o. Tytus Mariusz Boguszyński OFM

II Niedziela Adwentu, 8.12.2024 –  Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

Łk 1,26-38

„Nie bój się” to słowa, które pasują do każdego i Bóg doskonale o tym wie. Maryja nie jest Bogiem, boginią, tylko i aż człowiekiem, która w swojej bojaźni odpowiedziała Bogu „Tak!”. Dzięki Maryi, Ty i ja jesteśmy zaproszeni do wejścia w świat Boga, mimo obaw jakie przeżywasz każdego dnia, a przynajmniej wtedy, gdy się zatrzymujesz w relacji do Pana. Maryja „zatrzymała się” w momencie, kiedy przyszedł do Niej wysłannik Boży. Bóg „zatrzymuje się” w Twoim życiu, kiedy Ty schodzisz i wchodzisz do Niego na modlitwie. „Gdy słuchamy modlitwy…, to już nie jest słuchanie Boga. To wejście w Boga. A potem jeszcze Ciało i Krew – przytulenie w Bogu” – „Dbaj o dziś”, ks. Piotr Pawlukiewicz. Pozwól Bogu wejść w Twoje życie, nie z buta, ale w wolnym wyborze dokonanym przez Ciebie. Tak jak Maryja. Fiat – Jej i Twoje.

 

Poniedziałek, 9.12.2024

Łk 5,17-26

Paraliż sprawia, że nie tylko nie możesz się ruszać, ale może i Twoje działania są mocno ograniczone. Nie chodzi też, aby uciec – jak to mówił ks. Piotr Pawlukiewicz – w religijność, ale byś przestał udawać. Po rzuceniu się wczoraj na kolana Panu, dzisiaj możesz Mu spojrzeć w oczy, albo inaczej, pozwalasz Jemu popatrzeć w Ciebie, po to byś nie tyle zaczął chodzić sam, ale szedł razem z Nim. Adwent to nie czekanie z założonymi rękami – sparaliżowany w działaniu, tylko otwarcie na Łaskę Pana, który uzdalnia Ciebie do wielkich rzeczy, pokonując swoje ograniczenia. „Pan Bóg mówi do nas, naszymi porażkami” – ks. Piotr Pawlukiewicz „Dbaj o dziś”, abyś nauczył się aktywnie czekać.

 

Wtorek, 10.12.2024

Mt 18,12-14

Aktywnie czekać, to znaczy, dać się poprowadzić – nie jak baran- bezmyślnie, ale jak owca – świadoma krocząca za swoim Pasterzem – Jezusem.

 

Środa, 11.12.2024

Mt 11,28-30

Przyjdź do Niego. Dokładnie za dwa tygodnie, wydarzy się coś bardzo ważnego. Boże Narodzenie. Wiele z osób, które przez kilka dni będzie przychodziło, będzie się tylko gapić, a i tak nie dostrzegą Jezusa. Nie chodzi mi o Tego w stajence, ale Żywego, w Sakramencie Ołtarza. Dalej będą zmęczeni, marudni, że święta, święta i po …
Jezus, przychodzi, aby zabrać Twoje zmęczenie, byś ciągle miał w sobie chęć do życia. Źródłem prawdziwego Życia jest Jezus, weź Go.

 

Czwartek, 12.12.2024

Mt 11,11-15

Dzisiaj jest kult siły. Nie liczy się człowiek jako taki, tylko to czy masz wpływy: telewizja, Internet, prasa, władza, kasa. Nie liczy się stary i nienarodzony, bo jest bezproduktywny, przeszkadza, potyka się, trzeba Go poprowadzić. Wszystko to sprawia, że czasami masz wrażenie, że jesteś w jakimś teatrze, gdzie każdy odgrywa „swoją rolę”, w której tak naprawdę nie ma nic z prawdy o drugim człowieku, o Tobie. Jaka jest recepta? Nie udawaj. Otwórz uszy, aby słuchać, otwórz oczy, aby widzieć. Po co? Abyś dał się poprowadzić i samemu stać się wielkim. Jak Jan.

 

Piątek, 13.12.2024

Mt 11,16-19

Chrystus przychodzi i jest. TMB.
Jest w Eucharystii. Jeśli mówisz Jej „nie”, to „żadna modlitwa w lesie ani na działce, ani żadne dobre uczynki nie pomogą” – ks. Piotr Pawlukiewicz, „Dbaj o dziś”.

 

Sobota, 14.12.2024

Mt 17,10-13

„Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa: „Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?” On odparł: „Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał”. Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.”
Wyścig szczurów, pycha, powoduje, że zatrzymujesz się na tym co doczesne, może niekiedy łatwe, ale w ostatecznym rozrachunku, sprawia, że rozmijasz się z Bogiem. Tak jak Faryzeusze. Byli bardzo blisko, a jednocześnie bardzo daleko. Doskonale znali Prawo, intelektualnie doskonale przygotowani, a mimo to ciągle rozmijali się z Nim. Dlaczego? Bo zamknęli się na to co jest istotą relacji z Jezusem, w Kościele. Jest nią Miłość, czyli rozumne przyjęcie sercem. Inaczej gdy nie ma jednego i drugiego to stajesz się wtedy atrapą religijną. Bo „można znać teologię, a nie znać Boga” – ks. Piotr Pawlukiewicz, „Dbaj o dziś”. Można znać prawo, ale nie poznasz siebie samego.