[nowe] Komentarze do czytań – I tydzień po Narodzeniu Pańskim | od 29 grudnia 2019 r. do 4 stycznia 2020 r. – Teresa Pieczyńska

 

[dzien 1]

Niedziela, 29.12.2019 r. – święto Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa

 

Pierwsze czytanie: Syr 3,2-6.12-14

Autor Księgi Syracha, stanowiącej swego rodzaju podręcznik filozofii życia, zawarł w niej szereg praktycznych rad i pouczeń dotyczących pobożności i moralności w życiu codziennym oraz wiary i mądrości. Nadrzędną kwestią jest wiara w Boga i oddawanie Mu należnego szacunku i czci. Posiadając doskonałą znajomość pism Starego Testamentu, autor nawołuje do uczciwego, pobożnego życia zgodnego z Prawem. Wiele miejsca poświęca relacjom między ludźmi, a szczególnie życiu rodzinnemu. W dzisiejszym fragmencie kieruje naszą uwagę na właściwą postawę rodziców względem dzieci i obowiązki dzieci wobec rodziców, nawiązując do IV przykazania Dekalogu. Autor wzywa rodziców do takiego postępowania względem dzieci, które przysporzy im w przyszłości zadowolenia i chluby. Natomiast szacunek wobec rodziców jest powinnością, która może przynieść niezliczone dobrodziejstwa ze strony Boga w życiu doczesnym, a po śmierci – zbawienie. Pan wysłuchuje modlitw tego, kto traktuje z miłością i szacunkiem swego rodzica, przestrzegając IV przykazania ustanowionego przez Niego. Pan będzie błogosławił jego domowi. Otaczanie rodziców opieką na starość jest dla autora oznaką znajomości Bożego prawa, dojrzałości i szczodrości serca. Pobożny człowiek, żyjący w zgodzie z Dekalogiem, nie ma problemu z interpretacją jego przepisów.

Różne są relacje pomiędzy ludźmi, różne są sytuacje rodzinne. Nigdy jednak nie wolno nam zapominać, że winniśmy naszym rodzicom szacunek i wsparcie. Pamiętajmy o nich w naszych codziennych modlitwach, dziękując Panu Bogu za dar życia, którym za ich pośrednictwem nas obdarzył. Pamiętajmy o nich szczególnie dziś, kiedy celebrujemy w Kościele święto Świętej Rodziny, będącej dla nas najdoskonalszym przykładem wzajemnego poszanowania i miłości.

 

Psalm responsoryjny: Ps 128, 1b-2.3.4-5

Ten piękny utwór, będący przykładem psalmu mądrościowego, był pieśnią pielgrzymów zmierzających na doroczną pielgrzymkę do świątyni jerozolimskiej. Przedstawia idylliczny obraz kochającej się rodziny, gdzie panuje miłość, pokój i zgoda, a Pan Bóg udziela hojnie swego błogosławieństwa. To wzór dla wszystkich rodzin, pokazujący, że wierne trwanie przy Bogu, wzajemne okazywanie sobie miłości i szacunku zapewni nam Boże błogosławieństwo i opiekę.

 

Drugie czytanie: Kol 3, 12-21

W święto Świętej Rodziny Kościół podaje nam fragment Listu do Kolosan, który traktuje o wzajemnych relacjach w rodzinie. Święty Paweł poucza o obowiązku pielęgnowania chrześcijańskiego ducha między sobą, co pozwala unikać niepotrzebnych napięć i wrogości. Chrześcijański pokój i braterska miłość mają nas uchronić przed gniewem i sporami. Rodzina Bogiem silna Boga stawia na pierwszym miejscu, Jemu podporządkowuje swoje życie. Chrystusowy pokój w sercu sprawia, że inaczej postrzega się problemy, inaczej odnosi do drugiego człowieka. Apostoł wzywa do miłości i wzajemnego poszanowania. Chrześcijańską zasadą jest żyć z Chrystusem i w Chrystusie, swoje życie opierać na miłości, pokoju i modlitwie, dobrze czynić i zawsze pamiętać o trwaniu w łączności z Bogiem.

 

Ewangelia: Mt 2, 13-15.19-23

            Dzisiejsza Ewangelia nawiązuje swoim tekstem do niewoli egipskiej narodu żydowskiego, kiedy Jahwe czuwał nad swoim ludem, aby potem bezpiecznie wyprowadzić go do Ziemi Obiecanej.

Bóg Ojciec, zsyłając swego Syna na ziemię, nie pozostawia Go bez opieki. W sytuacji, kiedy niewinne dziecko tuż po narodzinach, znajduje się w niebezpieczeństwie, wysyła swego anioła, który wskazuje świętemu Józefowi wyjście z trudnej sytuacji. Jezus, który nikomu nie zawinił, który narodził się, aby świat zbawić, wkrótce po swoich narodzinach potrzebuje natychmiastowej pomocy i opieki ziemskiego ojca. Nie tak powinno być celebrowane Jego przyjście na świat. Od pierwszych chwil swego życia jest prześladowany i pozbawiony domu. Oddani rodzice będą odtąd czuwać nad Nim nieustannie, kochać i pielęgnować, a Boski Ojciec wezwie Go, jak kiedyś Mojżesza, i wyprowadzi z Egiptu, będącego niegdyś miejscem niewoli, a obecnie – ocalenia.

Święta Rodzina jest dla nas najdoskonalszym wzorem miłości, troski i opieki. Prowadzona i wspierana przez Anioła Pańskiego, chroni największy skarb, jaki kiedykolwiek posiadała ziemia. Boskie Dzieciątko wraca do ziemi Izraela, aby dzień po dniu w Jego życiu wypełniły się słowa proroków.

Pamiętajmy dziś w naszych modlitwach o rodzinach dotykanych różnymi problemami, o matkach, noszących pod sercem nowe życie, aby umiały dziękować Bogu za dar potomstwa. Ogarniajmy modlitwą szczególnie te rodziny, w których istnieje zagrożenie dla życia poczętego.

 

 

[dzien 2]

Poniedziałek, 30.12.2019 r.

 

Pierwsze czytanie: 1 J 2, 12-17

Autor Listu kieruje słowa chrześcijańskiego upomnienia do szerokiego grona współczesnych mu odbiorców oraz do przyszłych pokoleń. Wyjaśnia, czym jest prawdziwa wiara, na czym powinniśmy się w życiu skupić, aby osiągnąć zbawienie. Wzywa do zachowywania przykazań, zwłaszcza przykazania miłości oraz do wystrzegania się pokus świata. Dla autora bycie chrześcijaninem oznacza prawdziwą, żywą relację z Bogiem i stosowanie odpowiednich kryteriów pozwalających na właściwą ocenę własnego życia.

Czy w dzisiejszym zabieganym świecie możemy traktować te słowa jako drogowskaz, wskazujący kierunek do osiągnięcia celu, jakim jest życie wieczne? Wydaje się, że współczesny świat z jego wartościami, dobrami, stylami życia, ze wszystkim, co oferuje człowiekowi, celowo izoluje nas od Boga, rozprasza i odwraca naszą uwagę od Niego. Świat pragnie dać nam wszystko zamiast Boga. Postępująca laicyzacja życia zmusza nas do rozważnego podejmowania decyzji, do nieustającej czujności. W takiej sytuacji rada jest prosta: uczyńmy Pana Boga nadrzędną wartością naszego życia, jedynym punktem odniesienia dla wszystkich naszych działań, podporządkujmy Mu nasze życie, kierujmy się Jego wskazaniami, Jego słowem. Mam to przekonanie, że tych, którzy dla miłości Boga zdobywają się na wielkie rzeczy, Bóg łaską swoją wspomaga i nigdy nie zawiedzie tego, kto w Nim samym ufność swą położy. (Św. Teresa od Jezusa, Sprawozdania duchowe w: Dzieła, Wydawnictwo o.o. Karmelitów Bosych, Kraków 1962, s. 506).

 

 

Psalm responsoryjny: Ps 96, 7-8.9-10

Psalmista wznosi pieśń ku czci Boga Izraela, który jest najpotężniejszym władcą. Jest to utwór pochwalny, wzywający do wspólnego oddawania czci Bogu, uznania Jego potęgi ponad całym stworzeniem, Jego sprawiedliwości i majestatu. My również powinniśmy wielbić Pana za wszystko, co otrzymaliśmy i kim jesteśmy. Starajmy się pamiętać o modlitwie dziękczynnej i modlitwie uwielbienia, ale przede wszystkim czcić Pana Boga naszym codziennym życiem.

 

Ewangelia: Łk 2, 36-40

Święta Rodzina na pierwszy rzut oka jest typową rodziną żydowską, która po uprzednim obrzezaniu syna, przybyła do Jerozolimy, aby dopełnić obowiązku oczyszczenia matki w czterdziestym dniu po przyjściu na świat dziecka, składając w ofierze przebłagalnej parę synogarlic. Kwestię wykupienia Jezusa św. Łukasz pomija w tekście, skupiając się na Ofiarowaniu Panu Bogu. Pierworodny został poświęcony Bogu, co możemy odczytać jako zapowiedź przyszłej Ofiary doskonałej, jaką złoży Bogu Ojcu jako Najwyższy Kapłan.

Prorokini Anna, pobożna kobieta, związana ze świątynią, poszukująca na co dzień bliskości Boga i pragnąca Mu służyć całym swoim życiem, pojawia się tylko raz w Piśmie Świętym tuż obok starca Symeona. Dlaczego Ewangelista uznał za ważne zwrócić na nią uwagę w tym niezwykle istotnym dla Świętej Rodziny momencie? Symeon dokonuje uroczystego wyznania wiary w realizację Bożej obietnicy o nadejściu Mesjasza. Ten tekst został wprowadzony do modlitwy brewiarzowej, którą liczni katolicy, nie tylko duchowni, ale też osoby konsekrowane i świeckie, powtarzają na zakończenie każdego dnia. Anna, nazwana prorokinią, rozpoznaje natychmiast w małym Dziecku Zbawiciela świata i niejako uzupełnia wyznanie Symeona, wielbiąc głośno Boga wobec wszystkich przebywających w świątyni. Ofiarowanie Syna jest przypieczętowane modlitwą pochwalną na cześć Boga Ojca.

 

 

[dzien 3]

Wtorek, 31.12.2019 r.

 

Pierwsze czytanie: 1 J 2, 18-21

W tekście, którego przed chwilą wysłuchaliśmy, Autor wzywa do trwania w wierze i wystrzegania się wszystkich, którzy tę wiarę fałszują. Poucza nas, aby unikać zła, które pragnie wniknąć w nasze życie, przeciwstawia się głoszeniu błędnej nauki i tłumaczy adresatom Listu, na czym opiera się prawdziwa wiara.

Przystąpienie do wspólnoty Kościoła jest dla nas zobowiązaniem do pielęgnowania wiary, zgłębiania jej i przekazywania innym, ale zawsze przy ścisłym współudziale pasterzy Kościoła. Nie powinniśmy poza Kościołem poszukiwać odpowiedzi na pytania nurtujące nas w związku z naszą wiarą. Wszelkie praktyki, mające na celu odnalezienie sensu życia i właściwej drogi, czy tzw. poszukiwanie siebie za pośrednictwem różnej maści terapeutów duszy, mogą skończyć się tragicznie i całkowicie wyalienować nas ze wspólnoty Kościoła. Uczyńmy Pismo Święte najważniejszą lekturą, sięgajmy po nie jak najczęściej. Tam znajdziemy odpowiedzi na wszelkie pytania i wątpliwości. Trwajmy w łączności z naszym lokalnym Kościołem i nie dajmy sobie wmówić, że ludzie spoza Kościoła mogą być naszymi przewodnikami w życiu duchowym. Nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, przez które moglibyśmy być zbawieni. (Dz 4, 1-12).

 

Psalm responsoryjny: Ps 96, 1-2.11-12.13

            Hymn o królowaniu Jahwe nawiązuje do koncepcji państwa, którego królem jest sam Bóg. Utwór ma podniosły charakter. Wzywa do powszechnego oddawania czci Stwórcy. Psalmista zachęca do wielbienia Boga przez całe stworzenie, jednocześnie zapowiadając zbliżający się dzień sądu nad całym światem i nad człowiekiem. Pomimo groźby, jaka wiąże się z tym tematem, utwór przenika niezwykła radość i niecierpliwość w oczekiwaniu na nadejście Boga, sprawiedliwego sędziego.

 

Ewangelia: J 1, 1-18

Prolog Ewangelii według św. Jana znamy również jako „hymn o Logosie”. Stanowi wyznanie wiary, złożone przez pierwszych chrześcijan. To podstawy wiary w Boga Stworzyciela, Jego Syna i Ich wzajemną relację. Ewangelie wg św. Mateusza i św. Łukasza rozpoczynają się od opowiadań o dzieciństwie Jezusa. Ewangelia św. Jana sięga jeszcze dalej niż czasy patriarchów i prehistoria biblijna. Św. Jan wyjaśnia: Jezus, Syn Boży, przychodząc na świat w ludzkiej postaci, istniał od samego początku, zanim świat został stworzony. Przedstawia rolę Logosu-Słowa w całej historii zbawienia i relacji do Ojca, wykazuje niezwykłą bliskość i łączność Ojca i Syna, a następnie relację Słowa do całego stworzenia. Słowo jest światłością, dającą życie, przychodzącą do ludzi, darem Boga Stworzyciela dla całego świata. Zostaje odrzucone, co oznacza, że człowiek wybiera ciemność, wybiera grzech. Boska pedagogia polega na wskazaniu drogi do zbawienia, podania sposobów do jego osiągnięcia, wskazania źródła, z którego człowiek powinien korzystać. „Przyjście Słowa” nie musi być rozumiane dosłownie, jako Wcielenie, lecz jako objawienie się całemu światu, w tym również światu pogańskiemu. Każdy, kto przyjmuje Słowo, przyjmuje wiarę, staje się dzieckiem Bożym, odpowiadając na gest Boga. Słowo staje się początkiem nowego życia w Bogu.

 

 

[dzien 4]

Środa, 1.01.2020 r. – Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi

 

Pierwsze czytanie: Lb 6, 22-27

            Jahwe jest Bogiem wspierającym, ratującym i odpuszczającym grzechy. Nie tylko wyprowadził swój lud z niewoli, ocalił go od zguby, ale nadał mu prawo, które pomagało w budowaniu jego narodowej tożsamości. Bóg udzielił Narodowi Wybranemu swego błogosławieństwa przez ręce Mojżesza. Błogosławieństwo to jest wyrazem głębokiej, trwałej miłości Jahwe do Jego ludu, pomimo niezliczonych aktów odstępstwa od wiary, buntów i złorzeczeń za trudne warunki życia po wyjściu z Egiptu. W dzisiejszym pierwszym czytaniu słuchamy formuły kapłańskiego błogosławieństwa, które odtąd będzie obecne w życiu każdego Izraelity, wypowiadane w liturgii, na zakończenie dnia. Udzielając błogosławieństwa, przyzywa się imienia Boga. Izrael, oddając cześć Bogu Wszechmogącemu, wyraźnie stwierdza, że jest Jego ludem, Jego własnością. My, uczestnicy Nowego Przymierza, również zostaliśmy pobłogosławieni przez Boga i stanowimy Jego wyłączną własność.

 

Psalm responsoryjny: Ps 67, 2-3.5.8

            Psalm 67 jest w swojej wymowie nawiązaniem do błogosławieństwa kapłańskiego z Księgi Liczb (Lb 6, 24n). Jest modlitwą dziękczynną za błogosławieństwo obfitych plonów. Autor wzywa do wspólnego uwielbienia i dziękczynienia za doznane łaski, Bożą opiekę i panowanie nad umiłowanym ludem. Obfite plony są dla Psalmisty dowodem na to, że Jahwe kocha swój lud, daruje winy, odpuszcza grzechy i chroni go przed złem. Hymn opiewa majestat Boga i Jego moc. Bóg Jahwe jest jedynym sprawiedliwym władcą, dlatego wszystkie obce narody, które uznają Go za swojego Boga, dostąpią podobnych łask.

 

Drugie czytanie: Ga 4, 4-7

Apostoł Paweł nazywa tych, którzy żyli przed Chrystusem, nieletnimi. Budowanie życia w oparciu o Prawo było niejako przedsionkiem prawdziwej wiary w oczekiwaniu na osiągnięcie pełnoletniości, swego rodzaju dojrzewaniem w wierze. Poucza, że nadanie Prawa i jego przestrzeganie było dla Narodu Wybranego przygotowaniem na przyjęcie Bożego Syna, uporządkowaniem życia ciała i życia ducha, stanem przejściowym. Od przyjścia Chrystusa kończy się dominująca rola Prawa w życiu Narodu Wybranego, rozpoczyna się nowa era w dziejach świata, czas prawdziwej wiary. Człowiek ze stanu dziecięcej niedojrzałości przechodzi w stan człowieka w pełni dojrzałego i świadomego.

Paweł Apostoł używa porównania do przejścia człowieka ze stanu niewoli do prawdziwej wolności. Przyjście Chrystusa na świat przynosi dojrzałość nie tylko Żydom, ale i poganom, bowiem wszyscy są spadkobiercami obietnic danych Abrahamowi. Wszyscy nabywają synostwo Boże. Rozpoczyna się życie Kościoła i nasza wspólna droga do zbawienia. Przez wiarę w Jezusa Chrystusa przyjmujemy Ducha Świętego. Osiągamy pełnoletniość, pełną dojrzałość w wierze. Jesteśmy wybrani do wspólnego dziedziczenia z Nim.

Wkraczając w nowy rok, uczyńmy postanowienie pełniejszego, bardziej świadomego i aktywnego korzystania z przywileju, z godności bycia dzieckiem Bożym oraz bratem/siostrą Bożego Syna, za wstawiennictwem Patronki dzisiejszego dnia – Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.

 

Ewangelia: Łk 2, 16-21

W odległości około 2 kilometrów na wschód od Betlejem leży niewielkie miasteczko Beit Sahur, w całości zamieszkane przez arabskich chrześcijan, nazwane Osadą Pasterzy lub Polem Pasterzy i choć Ewangelia nie podaje, w którym dokładnie miejscu ukazał się pasterzom Anioł Pana, przyjęło się, że najbardziej prawdopodobnym jest to, które obecnie zajmuje franciszkańskie sanktuarium „Gloria in excelsis”, swoją bryłą nawiązujące do namiotu pasterskiego. Posłaniec z nieba, ubogim pasterzom jako pierwszym, ogłasza tu najwspanialszą nowinę w dziejach cywilizowanego świata. To pasterze otrzymują pierwszy dar mesjański i oddają pokłon nowonarodzonemu Królowi, mimo, że nie mają w Izraelu praktycznie żadnego statusu społeczno-religijnego i utrzymują się z wypasu cudzych stad owiec i kóz. Niebywałe wydarzenie i niemałe zaskoczenie dla nich samych. Wypadałoby, przecież, aby Zbawiciel i wyczekiwany Mesjasz przyszedł na świat w Mieście Świętym – Jerozolimie, leżącej nieopodal miejsca, gdzie przebywali pasterze. Bóg wybrał jednak to, co słabe i ubogie w oczach świata, pokorę i prostotę, jako godne przyjęcia Jego Jedynego Syna. Pasterze uwierzyli, że Bóg rzeczywiście kocha każdego człowieka, nawet najuboższego i wystawionego poza nawias społeczny. Ich staraniem nowina szybko rozeszła się po okolicy. Pasterze są dla nas obrazem misji ewangelizacyjnej Kościoła powszechnego i apostolskiego.

Ósmego dnia po narodzinach mały Jezus zostaje przyjęty do wspólnoty Izraela i podobnie jak każde dziecko płci męskiej, zostaje obrzezany i otrzymuje imię, które anioł przekazał Jego Matce w dniu Zwiastowania. Z jednej strony, tak jak każdy Izraelita, zostaje poddany Prawu Mojżeszowemu, z drugiej zaś – przez swoje przyjście na świat wypełnia to Prawo, realizując Nowe Przymierze Boga z ludźmi.

 

 

[dzien 5]

Czwartek, 2.01.2020 r.

 

Pierwsze czytanie: 1 J 2, 22-28

Autor po raz kolejny w swoim Liście kładzie nacisk na trwanie w wierze i niepoddawanie się zgubnym wpływom i naukom fałszywych proroków, podważających Boskie pochodzenie Jezusa Chrystusa. Wskazuje na niezwykłą wagę sakramentów, które wprowadziły nas do Chrystusowego Kościoła i uczyniły jego pełnoprawnymi członkami, trwającymi w łączności z Synem i Ojcem przez Ducha Świętego. Zachęca do trwania w wierze w Ewangelię. Wyjaśnia, że namaszczenie (wskutek działania Ducha Świętego) jest trwałe i ma działanie ożywiające i oświecające. Miejmy świadomość, jak niezwykłe i trwałe skutki wywołują sakramenty Chrztu świętego i Bierzmowania. Są dla nas umocnieniem, ochroną, znakiem przynależności do Chrystusa, ale także zobowiązaniem, by trwać przy Nim niezależnie od okoliczności.

Dziękujmy Panu za ten wspaniały dar, ogarniajmy modlitwą kapłanów i biskupów, którzy udzielili nam tych sakramentów, ale przede wszystkim dziękujmy Chrystusowi, że poprzez dary Ducha Świętego powołał nas, jako swoich przybranych braci i siostry do udziału w życiu Jego Kościoła. To zaszczyt i godność, których nie wolno nam zaprzepaścić. Jesteśmy wezwani do nieustannej troski o Kościół, który wszyscy stanowimy. Jego trwałość i siła zależą od naszej relacji z Panem Bogiem i od życia wolnego od grzechu.

 

Psalm responsoryjny: Ps 98, 1bcde.2-3b.3c-4             

Psalm 98 jest utworem pochwalnym ku czci Boga Stwórcy i Króla. Jest wezwaniem do wspólnego uwielbienia za doznane łaski. Pan Izraela okazuje swoją moc, bierze w obronę umiłowany naród. Swoją potęgą przewyższa wszystkie moce, okazuje siłę i sprawiedliwość. Izrael zawdzięcza Mu swój byt. Mimo wygnania i niewoli, czuje wsparcie i opiekę Bożą.

 

Ewangelia: J 1, 19-28

Jesteśmy świadkami dialogu św. Jana Chrzciciela z kapłanami i lewitami. Musiał być już wtedy znaną postacią w okolicy, skoro zainteresowali się nim i jego działalnością przedstawiciele Świątyni. Św. Jan wyjaśnia, aczkolwiek nie wprost, jaki jest cel jego misji i Komu jest ona dedykowana. Odpowiedź, jakiej udziela przybyłym, jest wielce enigmatyczna. Czy odchodząc, wiedzieli o nim więcej niż wtedy, kiedy do niego szli? Pada tajemnicza odpowiedź, dotycząca Tego, który przyjdzie po św. Janie Chrzcicielu, któremu on nie jest godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. Przedstawiciele Świątyni, Domu Boga Jahwe, po raz pierwszy zetknęli się z wypowiedzią na temat Syna Bożego, nie mając jeszcze pojęcia o tym, ani nie przeczuwając, co przyniesie niedaleka przyszłość.

Czy my, katolicy, wyznawcy Tego, któremu św. Jan Chrzciciel nie był godny rozwiązać rzemyka u sandałów, potrafimy mówić o Nim z taką odwagą jak on? Czy zdarzyło się nam mówić o Jezusie komuś, kto deklaruje się jako osoba niewierząca? Jak reagujemy, kiedy ktoś pyta o naszą wiarę, o nasz stosunek do Kościoła i religii katolickiej?

 

 

[dzien 6]

Piątek, 3.01.2020 r.

 

Pierwsze czytanie: 1 J 2,29-3,6

Głównym motywem pierwszego czytania jest wezwanie do trwania w wierze w Jezusa Chrystusa, unikanie wszelkiej okazji do grzechu oraz propagowanie miłości braterskiej. Postępowanie zgodne z nauką Jezusa winno cechować każdego, kto dąży do osiągnięcia życia wiecznego u Jego boku. Autor Listu wzywa do zachowywania wiary i do godnego życia poprzez odrzucenie grzechu, który niszczy naszą relację z Bogiem. Uczeń Chrystusa ma być przykładem dla innych. Jego życie powinno być przepojone nauką Chrystusa, transparentne. Godność dziecka Bożego jest zaszczytem. Uczynienie z niej dewizy życia powinno być, zatem nakazem serca. Świadomość, że zostaliśmy odkupieni przez męczeńską śmierć Syna Bożego, powinna wzbudzać w nas pragnienie Jego bliskości, częstego korzystania z sakramentu Eucharystii. Stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, odkupieni przez mękę i śmierć Jego Syna, wszyscy jesteśmy predestynowani do zbawienia, ale droga do niego wymaga od nas osobistego wysiłku. Ludzie mają w nas widzieć chrześcijan, którzy teorię przekuwają w praktykę.

Jeśli umiemy praktykować miłość miłosierną, to będziemy umieli czcić Boga i zmierzać ku wieczności. Przez miłość pozwalamy Bogu spełniać w nas swoje dzieło. Przez miłość całkowicie zawierzamy się Bogu. I to On działa w nas, my działamy w Nim, przez Niego i razem z Nim. (Kardynał Robert Sarah, Nicolas Diat, Bóg albo nic. Rozmowa o wierze, Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 2016, s. 114)

 

Psalm responsoryjny: Ps 98, 1bcde.3c-4.5-6

            Ponownie słuchamy dziś Psalmu 98, wzywającego do powszechnego oddawania czci Bogu Najwyższemu. Utwór, który powstał najprawdopodobniej za panowania króla Dawida, mający dziś około 3000 lat, nie stracił nic ze swojej aktualności. Jest hymnem wychwalającym wszechmoc Bożą i zapraszającym wszystkich do wielbienia Jego majestatu.

 

Ewangelia: J 1, 29-34

Św. Jan Chrzciciel natychmiast rozpoznaje Mesjasza w Osobie Jezusa. Udziela Mu chrztu, wyznaje wiarę i daje świadectwo. Cała prawda o Bożym Synu zawiera się w tych kilku zdaniach, które wygłasza do obecnych. Duch Święty pod postacią gołębicy, zstępujący na Jezusa, jest potwierdzeniem słów św. Jana.

Miejmy i my odwagę głosić prawdę o Zbawicielu, o Jego odkupieńczej miłości do każdego człowieka i o nieskończonym miłosierdziu. Św. Jan ryzykował własnym życiem, nawołując innych do zmiany życia, do porzucenia grzechu i głosząc przyjście Mesjasza. Wyznając naszą wiarę, jesteśmy w komfortowej sytuacji, bowiem dawanie świadectwa przynależności do Kościoła Chrystusowego i ewangelizowanie innych nie grozi nam takimi konsekwencjami jak świętemu Janowi.

 

 

[dzien 7]

Sobota, 4.01.2020 r.

 

Pierwsze czytanie: 1 J 3, 7-10

Kolejny dzień rozważamy tekst Pierwszego Listu Świętego Jana, w którym jesteśmy wzywani do nieustannej czujności w kwestii wiary oraz do postępowania zgodnie z nauczaniem Chrystusa. Autor przestrzega przed grzechem, który niszczy ciało i duszę, ale przede wszystkim zamazuje obraz Boga w naszym sercu. Wzywa do kierowania się w życiu Bożym prawem, a w szczególności – przykazaniem miłości bliźniego, co pozwala trwać w łączności z Bogiem, pozytywnie oddziaływać na otaczających nas ludzi i czerpać radość ze szczerej relacji z Panem Bogiem. Dawanie świadectwa wiary codziennym życiem poprzez przyznawanie się do Chrystusa, poprzez otwartość na drugiego człowieka i jego potrzeby oraz odrzucanie wszelkiego zła, wszystko to sprawia, że jesteśmy postrzegani jako prawdziwi chrześcijanie. Żywa relacja z Chrystusem, pielęgnowana każdego dnia poprzez słuchanie Jego słowa, przystępowanie do sakramentów i żarliwą modlitwę, daje nam ochronę przed złem, grzechem i obojętnością na potrzeby drugiego człowieka.

Chrześcijanin jest usilnie nakłaniany do walki ze swoim grzechem, do wyzwolenia ze wszystkich grzechów, do porzucenia wszystkich złych przyzwyczajeń i odnalezienia przyjaźni i miłości Boga, a także braterskiej jedności i pokoju ze swymi braćmi i siostrami. (Kardynał Robert Sarah, W drodze do Niniwy, Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 2017, s. 279).

 

Psalm responsoryjny: Ps 98, 1bcde.7-8.9

Jesteśmy wezwani do oddawania czci Panu całego stworzenia, Bogu sprawiedliwemu i wiernemu przymierzu zawartemu z Narodem Wybranym a także z nami – ludem Nowego Przymierza.

 

Ewangelia: J 1, 35-42

Dwaj spośród uczniów św. Jana Chrzciciela podążają za Jezusem i zostają z Nim. Obraz, jaki maluje przed nami autor, przedstawia początek powstawania wspólnoty apostołów. Mesjasz rozpoczyna swoje dzieło zbawcze. Na jedno Jego słowo, na jedno wezwanie, uczniowie gotowi są pozostawić dotychczasowe życie i pójść za Nim. Wydaje się, że misja św. Jana Chrzciciela dobiegła końca. Moment, w którym wyznaje wiarę w Jezusa Chrystusa, jako Zbawiciela świata, zapowiadanego i wyczekiwanego Mesjasza, jest jednocześnie potwierdzeniem końca jego własnej drogi.

Pan powołuje Andrzeja, Piotra i Jana. Ich reakcja jest natychmiastowa. Nie potrzeba żadnych wyjaśnień poza tymi, których udziela im sam Chrystus. To osobisty moment powołania. Ten jeden moment w życiu. Dotknięcie serca i umysłu. Czy pamiętamy, jak sami przeżyliśmy nasze własne intymne spotkanie z Chrystusem, to prawdziwe, głębokie, które sprawiło, że całkowicie przewartościowaliśmy swoje życie?

[dzien end]