Komentarze do czytań XXX Tydzień Zwykły (25.10 – 31.10.2015) — Sebastian Walak CP

Sebastian Walak CP

Komentarze do czytań – XXX Tydzień Zwykły

(25.10 – 31.10.2015)

[dzien 1]

Niedziela, 25.10.2015 r.

Pierwsze czytanie: Jr 31, 7-9

Pamiętanie z pokorną wiarą o miłości Boga-Ojca napełnia nas radością w Duchu Świętym. Uświadamiamy sobie bowiem, że nie jesteśmy sami i możemy Bogu-Ojcu przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym powierzyć całe nasze życie.

Uwielbiajmy zatem w osobistej modlitwie Trójcę Przenajświętszą.

Boże Ojcze, dziękuję Tobie za Twoją obecność we mnie, za Twoją miłość, że dałeś mi swojego Syna Umiłowanego jako ofiarę przebłagalną za moje grzechy (1J 4,10). On stał się dla mnie mądrością od Ciebie i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem (1Kor 1,30). Dziękuję Ci, Ojcze, że wychowujesz mnie jako Twojego syna w pokorze-prawdzie.

Jezu Chryste, Wcielone Słowo Boże, dziękuję Tobie za Twoją obecność we mnie, za Twoją miłość, że, posłuszny swojemu Ojcu, ofiarowałeś się dla mnie przez Niepokalaną Dziewicę Maryję i pod opieką świętego Józefa. Dziękuję Ci, Jezu, że formujesz mnie jako Twojego brata w posłuszeństwie.

Duchu Święty, dziękuję Tobie za Twoją obecność we mnie, za Twoją miłość, że jednoczysz mnie z Ojcem i Synem, i przez wiarę, miłość i nadzieję dajesz mi udział w Twoim misterium zbawienia. Dziękuję Ci, Duchu Święty, że utrwalasz mnie jako Twoją świątynię w miłości czystej i ofiarnej.

 

Psalm responsoryjny: Ps 126 (125), 1-2ab. 2cd-3. 4-5. 6 (R.: por. 3)

Uwielbiajmy Trójcę Przenajświętszą, dziękując za Jej obecność w nas, za Bożą miłość, ukazaną w Triduum Paschalnym Jezusa Chrystusa, za dar życia w zjednoczeniu z Bogiem
w Kościele – Mistycznym Ciele Syna Bożego, za wszelkie dary otrzymane od Boga-Ojca przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym, za krzyż trudów podjętych na chwałę Trójcy Przenajświętszej i wyrzeknijmy się szatana, jego dzieł i pokus.

 

Drugie czytanie: Hbr 5, 1-6

Bóg-Ojciec przez Swojego Syna uwalnia nas od wszelkiego zła i obdarza pełnią miłości w Duchu Świętym. Jezus Chrystus jest bowiem prawdziwym Arcykapłanem na wzór tajemniczego kapłana Melchizedeka z Księgi Rodzaju, który złożył ofiarę dziękczynną Bogu z chleba i wina.

Z języka hebrajskiego imię Melchizedek oznacza „króla sprawiedliwości”. Ten król „Miasta Pokoju” (czyli Jerozolimy) był ponadto prorokiem.

Jezus Chrystus zatem jako nasz Kapłan, Król i Prorok we wszystkim do nas podobny oprócz grzechu, w pełni posłuszny Swemu Ojcu, wyzwala nas z grzechów, słabości i błędów, abyśmy święci i nieskalani przed Jego obliczem uwielbiali stale Boga-Ojca w Duchu Świętym.

Ewangelia Mk 10,46-52

Jezus Chrystus stale jest gotowy wyzwolić nas od wszelkiego zła i obdarzyć pełnią szczęścia. Nigdy jednak nie narzuca nam swej woli. Ukazuje nam zatem swój plan Bożej miłości względem nas, ale oczekuje również naszego dobrowolnego jego przyjęcia.

Jeżeli wierzymy, że Trójca Przenajświętsza miłuje nas takimi, jakimi jesteśmy
z naszymi słabościami i ograniczeniami, wtedy będziemy pragnęli naprawdę Bożej pomocy. Prośmy zatem Jezusa Chrystusa o wiarę w Jego miłość do nas, grzeszników oraz o pragnienie przyjęcia Jego ratunku.

 

[dzien 2]

Poniedziałek, 26.10.2015

Pierwsze czytanie: Rz 8, 12-17

Trójca Przenajświętsza jest Fortecą nie do zdobycia dla złego ducha. Gdy żyjemy w relacji miłości z Bogiem-Ojcem przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym, diabeł, nienawidzący jedności, nie ma do nas dostępu, nie jest w stanie zburzyć naszej komunii z Trójcą Przenajświętszą. Zły duch ma możliwość jedynie pokonania osoby, która nie wierzy w miłość Boga. Osamotniony bowiem człowiek liczy na siebie samego, chce sam rozwiązać własne problemy. W konsekwencji to, co postawił w centrum życia zamiast  Boga, staje się dla niego demonem, który go niszczy. Dobrze jest zatem, abyśmy stale pamiętali, że od Chrztu świętego jesteśmy dziećmi Bożymi. Uczestniczymy w naturze Boga-Ojca prze Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym. Możemy to wyrazić w modlitwie serca w Duchu Świętym, jak proponuje nam święty Paweł, a mianowicie: «Abba, Ojcze». Ten aramejski tytuł Boga-Ojca podkreśla Jego nadprzyrodzoną godność oraz Jego troskę o swój lud. Jezus Chrystus sam użył tego tytułu, zwracając się w ten sposób do Boga-Ojca  podczas modlitwy w Ogrójcu, prosząc o rozpoznanie i wypełnienie planów Bożej miłości: „Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie. Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty niech się stanie (Mk 14,36)”.

 

Psalm responsoryjny: Ps 68 (67), 2 i 4. 6-7ab. 20-21 (R.: por. 21a)

Uwielbiajmy Trójcę Przenajświętszą, że wyzwala nas od wszelkich przeszkód między Bogiem a nami, między nami samymi, z wszelkich złych wspomnień, oczyszcza nasz sposób myślenia, uwalnia od wszelkiego innego zła, a luki powstałe po usunięciu zła (Mt 12,43-45) wypełnia miłością Ducha Świętego.

 

Ewangelia: Łk 13, 10-17

Nadprzyrodzone znaki, które Jezus Chrystus wykonywał podczas swojej publicznej działalności wskazywały na Jego Boską naturę równą Ojcu w niebie. Prośmy naszego Pana, abyśmy nigdy nie zamykali się na Jego niepojętą, przeogromną miłość do nas.

 

[dzien 3]

Wtorek, 27.10.2015

Pierwsze czytanie: Rz 8, 18-25

Unikanie cierpienia jest właściwym, naturalnym zachowaniem. Wiemy jednak z doświadczenia, że nie jesteśmy w stanie usunąć całkowicie  trudów z naszego życia. A gdy chcielibyśmy uczynić to za wszelką cenę, moglibyśmy postąpić wbrew planom Bożej miłości, wyrządzając zło innym dla osiągnięcia naszego złudnego dobra. Jezus Chrystus bowiem mówił: „Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa” (Łk 9,23-24). Szatan natomiast wprowadza nas w iluzję osiągnięcia własnego szczęścia bez liczenia się z wolą Boga. Potrzeba zatem, abyśmy wierzyli, że Trójca Przenajświętsza miłuje nas takimi, jakimi jesteśmy. Wtedy bowiem nie będziemy obawiać się  przedstawiania Bogu wszelkiech naszych problemów. Pełni ufności w Duchu Świętym otrzymujemy umocnienie do znoszenia trudów życia według planów Bożej miłości. Szatan chce wykorzystać nasze cierpienie do nastawienia nas przeciw Bogu. Trójca Przenajświętsza natomiast czyni z naszych trudnych sytuacji okoliczności sprzyjające do pogłębienia naszej wiary w miłość Boga do nas w każdej chwili naszego życia.

 

Psalm responsoryjny: Ps 126 (125), 1-2ab. 2cd-3. 4-5. 6 (R.: por. 3a)

Psalmowe uwielbianie Boga, który uczynił wielkie rzeczy, przypomina nam wychwalanie Wszechmocnego przez Najświętszą Maryję Pannę:  „Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej” (Łk 1,46-48). Prośmy zatem Trójcę Przenajświętszą za Jej wstawiennictwem, abyśmy z pokorną wiarą uwielbiali stale Boga naszym życiem na ziemi i w niebie.

Ewangelia: Łk 13, 18-21

Pokorna wiara pierwszych wyznawców Jezusa Chrystusa w miłość Trójcy Przenajświętszej do każdego człowieka oddziaływała w wymiarze zewnętrznym zobrazowanym ziarnkiem gorczycy oraz w wymiarze wewnętrznym zobrazowanym zaczynem włożonym do mąki. Posługa głoszenia Słowa Bożego przez małą grupę uczniów przyczyniła się do rozwoju wielkiej wspólnoty Kościoła. Z drugiej zaś strony wierność Apostołów, potwierdzona męczeństwem dla Jezusa, wzmacniała wiarę pierwszych wyznawców Chrystusa i dawała im siłę do znoszenia prześladowań. Podobnie dzisiaj nasze stałe zjednoczenie z Bogiem przyczynia się także do wzmacniania wewnętrznego Kościoła, jak również do rozszerzania jego apostolskiej obecności na świecie.

 

[dzien 4]

Środa, 28.10.2015

Święto Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza

Pierwsze czytanie: Ef 2, 19-22

Głęboka znajomość tajemnicy Kościoła przez świętego Pawła Apostoła wynikała z jego szczerego i prawdziwego nawrócenia. Ze względu na pokorne otworzenie się na miłosierdzie Jezusa Chrystusa, wcześniejszy faryzeusz, prześladujący uczniów Pańskich, stał się gorliwym głosicielem wiary chrześcijańskiej. Uświadomił bowiem sobie, że Kościół nie jest fałszywym wymysłem ludzkim, lecz prawdziwym Ciałem Chrystusa. Głęboka więź miłości, która łączyła Apostoła z Jezusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym dawała jemu siłę do znoszenia dla Pana trudów, cierpienia, do oddania całego swojego życia prawdziwemu Bogu w Trzech Osobach, z przyjęciem również męczeńskiej śmierci. Święty Paweł oraz pozostali Apostołowie przekazywali własne doświadczenie miłości Boga sobie nawzajem, jak również wszystkim, którzy otwierali się z pokorną wiarą na miłosierdzie Trójcy Przenajświętszej, która jest Wspólnotą Osób. Człowiek zatem stworzony na obraz Boży jest powołany do bycia we wspólnocie z Bogiem i innymi ludźmi, w rodzinie, społeczeństwie i Kościele. Dziękujmy Trójcy Przenajświętszej za dar przebywania w naszych wspólnotach, w Kościele. Dziękujmy za Chrzest święty, poprzez który jesteśmy dziećmi Boga-Ojca, braćmi i siostrami Jezusa Chrystusa oraz świątyniami Ducha Świętego.

 

Psalm responsoryjny: Ps 19 (18), 2-3. 4-5 (R.: 5a)

Słowami Psalmu uwielbiajmy Trójcę Przenajświętszą za posługę wiary pierwszych uczniów Jezusa Chrystusa.

 

Ewangelia: Łk 6, 12-19

Jezus mówił, że Jego pokarmem jest pełnić wolę Boga-Ojca. Przedłużona osobista modlitwa Chrystusa była dla Niego szczególnym czasem rozpoznawania planów Bożej miłości, jak również nabraniem nadprzyrodzonej siły do wypełnienia woli Ojca w niebie. Prośmy Trójcę Przenajświętszą, abyśmy chcieli i potrafili modlić się na wzór Syna Bożego.

 

[dzien 5]

Czwartek, 29.10.2015

Pierwsze czytanie: Rz 8, 31b-39

W dziejach ludu wybranego, spisanych w Starym i Nowym Testamencie, Bóg wychowywał ludzi do życia wiarą w Jego łaskawość  dla  każdego potrzebującego pomocy Bożej człowieka. Podobnie dzisiaj Trójca Przenajświętsza dostosowuje się do naszego sposobu myślenia i daje nam możliwość dostrzegania Bożej miłości. Niekiedy trudno nam zauważyć Boże działanie ze względu na zamykanie się w kręgu wyłącznie naszych spraw i problemów. Bóg nie pozostaje nigdy obojętny na naszą nędzę. Sam wtedy interweniuje i ukazuje nam Jego konkretną pomoc. Bardzo pięknie wyraził to święty Paweł Apostoł w liście do Rzymian: „Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami” (Rz 5, 8). „Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami” (Rz 8, 26). Dalej święty Paweł, wskazując na przeogromną więź miłości między Bogiem a człowiekiem, napisał: „Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? /…/ Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował.” (Rz 8, 35-37).

 

Psalm responsoryjny: Ps 109 (108), 21-22. 26-27. 30-31 (R.: 26b)

Uwielbiajmy Boga-Ojca, że przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa uwalnia nas od wszelkiego zła i napełnia miłością Ducha Świętego.

 

Ewangelia: Łk 13, 31-35

Męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest największym znakiem Bożej miłości. Trójca Przenajświętsza oczekuje od nas dobrowolnego otworzenia się na Jej miłość.

Żal nad Jerozolimą, wyrażony przez Jezusa Chrystusa jest wyrazem Jego wielkiej miłości do swojego narodu, jak też ostrzeżeniem przed konsekwencjami odrzucenia dobroci Boga-Ojca.

 

[dzien 6]

Piątek, 30.10.2015

Pierwsze czytanie: Rz 9,1-5

Miłość świętego Pawła do swojego narodu żydowskiego jest odbiciem miłości Trójcy Przenajświętszej do każdego człowieka. Apostoł był gotowy doświadczać najcięższych cierpień dla zbawienia braci. Źródłem tak wielkiej ofiarnej miłości jest Trójca Przenajświętsza. Bóg-Ojciec, Syn Boży i Duch Święty, widząc naszą tragiczną sytuację życia bez wiary w Boga, zdecydowali się odkupić nas przez Triduum Paschalne Jezusa Chrystusa. Męka, śmierć i zmartwychwstanie Syna Bożego jest największym dziełem Bożej miłości i środkiem zaradczym przeciwko wszelkiemu złu. Istotą grzechu jest natomiast brak wiary w Jezusa Chrystusa jako Boskiego Wybawiciela.  Dlatego  Jezus mówił do Apostołów przed swoją męką: „Paraklet zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, /…/ bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś – bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie – bo władca tego świata został osądzony (J 16,8-11)”.

Trójca Przenajświętsza pokornie prosi nas w Triduum Paschalnym Jezusa Chrystusa o przyjęcie Bożego wyzwolenia od wszelkiego zła i napełnia nas  głębią  miłości Ducha Świętego. Jezus Chrystus wyraził to gestem obmycia stóp Apostołom podczas Ostatniej Wieczerzy. Bóg bowiem, szanując zawsze nasz wolny wybór, nigdy nie przymusza człowieka do życia w jedności z Nim.

 

Psalm responsoryjny: Ps 147B, 12-13. 14-15. 19-20 (R.: por. 12a)

Prośmy Trójcę Przenajświętszą słowami tego psalmu, abyśmy potrafili rozpoznawać dzieła Boga w naszym życiu osobistym, jak również wspólnotowym.

 

Ewangelia Łk 14, 1-6

Bardzo ostre upominanie faryzeuszów przez Jezusa Chrystusa miało na celu zwrócenia ich uwagi na złą motywację, która kierowała nimi przy wypełnianiu praktyk religijnych. Liczyli oni na siebie samych. Brak zatem pokornego otwarcia się na wiarę w miłość Boga do nich samych skutkował  brakiem miłości do drugiego człowieka.

Te częste opisy zachowania się faryzeuszów, niech pomogą nam w naszym osobistym rachunku sumienia. Pytajmy się siebie samych, czy i jak jesteśmy otwarci na miłość Trójcy Przenajświętszej oraz czy tę miłość przekazujemy innym osobom, żyjącym wśród nas.

 

[dzien 7]

Sobota, 31.10.2015

Pierwsze czytanie: Rz 11, 1-2a. 11-12. 25-29

Jezus Chrystus w swoim nauczaniu poruszał problem wiecznego potępienia, które człowiek sam sobie wybiera . Bóg bowiem stworzył nas i cały świat z miłości. Z szacunku również do nas pragnie, abyśmy Jego miłość przyjęli dobrowolnie. Jesteśmy obdarzeni zatem wolną wolą. Wiemy z doświadczenia, że często zmarnowaliśmy ten dar życia w wolności. Wszechmocny  Bóg dopuścił to  ze względu na wielki szacunek do  nas. Trójca Przenajświętsza daje nam jednak stale możliwość powrotu do pełnego szczęścia. Bóg Ojciec przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym wyzwala nas od wszelkiego zła i obdarza nas zawsze swoją miłością. W tajemniczym działaniu Trójca Przenajświętsza dopuszcza również doświadczenie przez człowieka braku dobra (czyli zła), abyśmy przez wiarę przylgnęli więcej do woli Bożej (planów Bożej miłości względem nas), niż do naszych własnych planów na szczęście. Jezus Chrystus zatem dopuszcza niekiedy do  sytuacji, które nie są dla nas wygodne, abyśmy nie koncentrowali się na nas samych, abyśmy nie liczyli jedynie na nasze własne siły. Jeżeli z wiarą jesteśmy otwarci na Boże miłosierdzie, Trójca Przenajświętsza obraca też to zło na nasze dobro, jeszcze w większym wymiarze.

 

Psalm responsoryjny: Ps 94 (93), 12-13a. 14-15. 17-18 (R.: por. 14a)

Słowa Psalmu współbrzmią z hymnem o wierności Boga do niewiernego człowieka z Drugiego Listu do Tymoteusza (2Tm 2,11-13): „Nauka to godna wiary: Jeżeli bowiem z Nim współumarliśmy, z Nim także żyć będziemy. Jeśli trwamy w cierpliwości, z Nim też królować będziemy. Jeśli się będziemy Go zapierali, to i On nas się zaprze. Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego”.

Ewangelia: Łk 14, 1. 7-11

Pokorna wiara w miłość Boga do nas takimi, jakimi jesteśmy, owocuje szczerą życzliwością do każdego człowieka. Prośmy Trójcę Przenajświętszą, aby źródłem i celem każdego czynu była miłość do Boga i wszelkich spotkanych osób.

[dzien end]