Komentarze do czytań – XIV TYDZIEŃ ZWYKŁY | od 9 do 15 lipca 2023r. – ks. Mateusz Oborzyński

 

XIV Niedziela Zwykła, 09.07.2023 r.

Pierwsze czytanie: Za 9, 9-10  

Prorok Zachariasz zapowiedział w Starym Testamencie, że do miasta Jerozolimy zawita pokorny i zwycięski Mesjasz, Król Pokoju. Gdy wygłaszał to proroctwo, naród żydowski nie miał własnego państwa, a dynastia Dawida już nie panowała.  Zapowiedź ta spełniła się w dniu, kiedy Pan Jezus wjechał do Jerozolimy na osiołku, witany przez tłumy gałązkami palmowymi. Dlaczego na osiołku, a nie na koniu, który przecież byłby czytelnym symbolem zwycięstwa? Pan Jezus chciał w ten sposób ukazać Swoją łagodność, pokorę i uniżenie. Nie przyszedł jako przywódca powstania zbrojnego, lecz jako Głosiciel miłości bliźniego. Prorok zapowiadał również, że ów Król zniszczy wojny. Jak to rozumieć? Przecież w dzisiejszych czasach dalej toczą się konflikty zbrojne, o których codziennie słyszymy. Jezus Chrystus podczas Swojego drugiego przyjścia (paruzji) rzeczywiście zniszczy wojny i ustanowi widzialne Królestwo Boże na ziemi, w całej pełni, natomiast teraz, w tym czasie, On sprawia, że wojna wewnątrz człowieka, w jego sercu, między grzechem a łaską zostaje uśmierzona. Pokój Chrystusa to przede wszystkim pokój człowieka z Bogiem. Każdy jest do niego zaproszony i każdemu jest on ofiarowany.

Psalm responsoryjny: Ps 145, 1b-2. 8-9. 10-11. 13-14

Psalm 145 jest prawdopodobnie utworem, który w Psałterzu najpełniej wyraża prawdę o Miłosierdziu Bożym. Nie na darmo bł. ks. Michał Sopoćko, układając Litanię do Miłosierdzia Bożego na podstawie Dzienniczka św. Faustyny Kowalskiej, wykorzystał jego słowa: Pan jest dobry dla wszystkich, a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył. Bibliści podejrzewają, że psalm ten został skomponowany po powrocie Żydów z niewoli babilońskiej, w okresie Imperium Perskiego. Nad większością ówczesnego świata panowali perscy królowie, którzy mieli do dyspozycji swoje armie i cały duży aparat administracyjny (satrapie). Rządzili autorytarnie, a czasem poprzez brutalną siłę. Psalmista wychwala Boga-Króla, który nie jest jednak podobny do ziemskich władców, ale panuje poprzez miłosierdzie, łagodność i łaskawość, która trwa od wieków. Bóg obejmuje Swoją miłością nawet grzeszników, gdyż: Pan podtrzymuje wszystkich, którzy upadają, i podnosi wszystkich zgnębionych.  Bóg nie chce zniszczyć człowieka, ale go obdarzyć dobrem i przebaczeniem. Człowiek i natura odpowiadają na to uwielbieniem, błogosławieństwem i świadczeniem o dobroci Najwyższego. Takie jest Królestwo Boże.

Drugie czytanie: Rz 8, 9. 11-13

Co znaczy termin ciało u św. Pawła? To nie kości, mięśnie, skóra itd., ale wady ciała, mianowicie grzechy. Apostoł wymienił je (jako owoce ciała) w Liście do Galatów (Gal 5, 19b-21): nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne.  Chrześcijanie natomiast nie żyją według ciała, ale według Ducha, czyli podążają za Duchem Świętym, a owocem tego są (Gal 5,22b-23a): miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Dodatkowo św. Paweł podkreśla, że trzeba popędy ciała uśmiercać. W jaki sposób? Przy pomocy Ducha, czyli modląc się do Ducha Świętego o siłę, bo jak przypomina Kościół: Łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna. Następnie potrzeba umartwienia fizycznego, jak post, oraz duchowego, jak jałmużna. Każdy człowiek zna siebie najlepiej i może określić, w czym upada i jakich środków zaradczych potrzebuje. Jeden walczy z chciwością, inny z lenistwem itp. Ważne, by wiedzieć, jakie narzędzia stosować (np. post) i w jakich ilościach.  W ten sposób uzyskujemy wiarę, która działa przez miłość, a taka wiara daje usprawiedliwienie.

Ewangelia: Mt 11, 25-30

Kim są owi maluczcy, o których mówi Pan Jezus? Użyte tu greckie słowo nepios oznacza dosłownie niemowlęta, czyli dzieci, które nie potrafią jeszcze dobrze rozumować, ani poprawnie mówić. W kontekście Ewangelii są to ludzie pokorni, którzy nie przekazują swoich słów, ale przyjmują i przekazują słowa Jezusa. Czy mądrość i roztropność to coś złego?  Nie, wszak mądrość jest darem Ducha Świętego. Pan Jezus mówi z ironią. Mądrzy i roztropni to faryzeusze i uczeni w Piśmie. Sami się za takich uważali, ale poprzez zamknięcie na naukę Chrystusa sami pozbawili się prawdziwej mądrości, Bożej Mądrości. Pan Jezus mówi, że wszystko przekazał mu Jego Ojciec. Jest w tym wyrażona prawda o Trójcy Świętej, Ojciec przekazuje bóstwo Synowi. Jest to niejako umieranie, ale życiodajne umieranie, Syn bowiem przekazuje bóstwo Ojcu i ten boski ruch trwa wiecznie i z niego pochodzi Duch Święty. Wskazówka dla nas, że gdy ofiarujemy się Bogu i innym, to osiągamy szczęście. Dlaczego jarzmo Pana Jezusa jest lekkie? Z powodu udzielonego daru Ducha Świętego. On sprawia, że miłość codziennego życia jest możliwa oraz że daje radość. Z Nim nawet męczeństwo jest realne. Jak to ujął Archanioł Gabriel przy zwiastowaniu Matki Najświętszej: Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.

 

Poniedziałek, 10.07.2023 r.

Pierwsze czytanie: Rdz 28, 10-22a 

Święty Augustyn, komentując Biblię, zapisał znaczące zdanie: Już w Starym Nowy Testament znajduje się niby w zalążku, a w Nowym Stary Testament otwiera cały swój sens. Interpretacja snu Jakub o drabinie sięgającej Nieba i o aniołach znajduje się już w Ewangelii wg Świętego Jana, w pierwszym rozdziale. Tam Pan Jezus obiecuje Filipowi i Natanaelowi (Bartłomiejowi), że ujrzą niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego. Drabiną jest zatem sam Jezus, który jest Pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem. Wspomniany św. Augustyn w aniołach wstępujących i zstępujących widział głosicieli Ewangelii, to oni tajemnice niebiańskie tłumaczą poprzez kazania. Chrystus jest równocześnie skałą, na której spał Jakub. Nasz Mistrz, gdy rozmawiał z arcykapłanami i uczonymi w Piśmie, zacytował Psalm 118: Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym. Stało się to przez Pana: cudem jest w oczach naszych. Patriarcha namaścił kamień oliwą, a przecież greckie słowo Chrystus, tytuł Jezusa, oznacza Namaszczony. Nasz Pan w tylu obrazach biblijnych!  To czytanie pokazuje nam, że w naszej relacji do Boga kluczową osobą jest Pan Jezus, jak sam to bowiem wyjaśnił w Ewangelii wg Świętego Jana: Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.

Psalm responsoryjny: Ps 91, 1-2. 3-4. 14-15b

Psalm ten wyraża głęboką ufność psalmisty w Opatrzność Bożą, która przedstawiona jest w plastycznych obrazach cienia oraz ptasich skrzydeł. Jak ptaki okrywają swymi piórami pisklęta, ogrzewają je i słyszą ich piski oraz westchnienia, tak Bóg ogrzewa duchowo serca ludzi i słyszy nawet najtajniejsze modlitwy. Dla modlącego się Bóg jest ucieczką i twierdzą. Dlaczego ucieczką? Bo przebacza grzechy. Dlaczego twierdzą? Ponieważ daje łaskę, aby oprzeć się pokusom. Te z kolei są jak sidła zastawione przez myśliwego. Ojcowie Kościoła widzieli w tym obrazie Szatana i jego tajemnicze knowania. Warto w tym momencie przypomnieć, że Diabeł zacytował ten psalm (inny jego fragment) podczas kuszenia Pana Jezusa na pustyni. Co za paradoks! Upadły anioł używa słowa Bożego. Diabeł je zna, ale nie rozumie. Nasz Mistrz przegonił go słowem Bożym, gdyż Jest twórcą słowa i je doskonale rozumie. Znak dla nas, byśmy czytali Biblię w duchu, w jakim została napisana, oraz w Tradycji Kościoła. Psalmista widzi w wierności Boga puklerz i tarczę. Starożytni Ojcowie Kościoła, jak Jan Chryzostom i Teodoret z Cyru, idąc za greckim tłumaczeniem psalmu, gdzie zamiast wierności jest prawda, wyjaśniali Prawdę jako Chrystusa, a puklerz jako Jego Krzyż. Bóg Ojciec wyraża Swą Opiekę przez Swego Syna.

Ewangelia: Mt 9, 18-26

Cztery ewangelie kanoniczne w niektórych miejscach różnią się między sobą, widać to zwłaszcza w przedstawieniu wydarzeń z życia naszego Zbawiciela. Gdy się jednak przyjrzymy tym różnicom, to można zrozumieć intencje poszczególnych autorów. Tak jest z przedstawionymi dziś uzdrowieniem i wskrzeszeniem. W Ewangelii Marka córka Jaira nie umarła, kiedy ojciec poprosił Jezusa o interwencje. Dlaczego Mateusz dokonuje tutaj zmiany? Ano po to, aby podkreślić wielką wiarę przełożonego synagogi Jaira. U obu ewangelistów wierzy on w moc Jezusa. Dalej mamy kobietę cierpiącą na krwotok. Tutaj znowu św. Mateusz dokonuje zmiany. U Marka kobieta została uzdrowiona natychmiast, u Mateusza dopiero po słowach Pana Jezusa. Ewangelista chciał w ten sposób pokazać, że ten cud nie był spowodowany przypadkowym wypływem mocy Jezusa, ale stał się on na Jego rozkaz. Chrystus mówi, że dziewczynka śpi. Dla Boga bowiem śmierć jest jak sen. Pan Jezus kiedyś nas wszystkich ujmie za rękę i zbudzi z tego snu. To jest jednak łatwe w porównaniu ze zmianą ludzkiego serca. Szanując naszą wolność, Bóg musi czasami długo się starać o nasze nawrócenie, tak jak w przypadku Szawła z Tarsu, który dopiero po wizji Zmartwychwstałego i trzydniowej ślepocie, i poście przejrzał duchowo na oczy, stając się Świętym Pawłem z Tarsu.

 

Wtorek, 11.07.2023 r. – święto Świętego Benedykta, opata, patrona Europy

Pierwsze czytanie: Prz 2, 1-9

W Piśmie Świętym niektóre terminy mają swoje znaczenie podstawowe oraz głębsze. Fragment z Księgi Przysłów wysławia Mądrość Bożą i nakłania czytelnika do jej nabywania poprzez studia, ona bowiem daje człowiekowi pokój oraz radość. W Starym Testamencie pojmowano na ogół Mądrość jako Boże Przykazania i styl życia, który z nich wypływał. Jednakże już wtedy pojawiały się teksty, jak chociażby w ósmym rozdziale Księgi Przysłów, które personifikowały Mądrość, ukazywały ją jako wieczną i towarzyszącą Bogu przy stwarzaniu świata. Tę myśl podjęli autorzy Nowego Testamentu. Święty Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian określa Chrystusa jako moc Bożą i mądrości Bożą (1 Kor 1,24). Pan Jezus wraz z Ojcem i Duchem Świętym jest twórcą przykazań, to od Niego one pochodzą. Jednocześnie Chrystus wypełnił całe Prawo oraz dał nam Ducha Świętego, który umożliwia spełnianie tych przekazań. To dzięki łasce Chrystusa nasze dobre czyny mają wartość zasługi. Poznanie Mądrości Bożej jest w swej istocie poznaniem i wejściem w głęboką relację z Jezusem Chrystusem. Wszystko to streścił św. Benedykt z Nursji, dzisiejszy patron, w swojej Regule: Niczego nie przedkładać nad miłość Chrystusa (Reguła 4,21).

Psalm responsoryjny: Ps 34, 2-3. 4-5. 6-7. 8-9. 10-11

Psalm ten jest indywidualnym dziękczynieniem Bogu za ocalenie z niebezpieczeństwa, a jednocześnie jest wezwaniem do zbiorowego chwalenia Najwyższego. Dla psalmisty to za mało, że sam się modli i uwielbia, pragnie, by inni się do niego dołączyli. Podobną myśl wyraził św. Jan Apostoł w swym Pierwszym Liście: oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i usłyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami; Piszemy to w tym celu, aby nasza radość była pełna (1 J 3,3a,4). Dobro ze swej natury chce się dzielić i udzielać, niejako rozlewać. Podobnie człowiek pełen miłości Boga chce z całego serca, by inni poznali i pokochali Wszechmocnego. Psalmista również zapewnia, że oglądanie Boga napełni nas radością. Teraz możemy czerpać radość z kontemplacji Boga i jego dzieł. W wieczności, po śmierci, ujrzymy Boga twarzą w twarz, jak ujął to św. Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian (1 Kor 13,12b). Widząc Jego Miłość, Doskonałość, Sprawiedliwość i Mądrość, zostaniemy nasyceni i już niczego nam nie będzie brakować. Słowa: Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry (Ps 34,9), w czasach pisania psalmu miały znaczenie metaforyczne. Dziś, w Nowym Przymierzu, każdy wierzący może spożyć Ciało Chrystusa w Eucharystii i rozradować swoje serce.

Ewangelia: Mt 19, 27-29

Może się wydawać, że pytanie św. Piotra: Cóż więc otrzymamy? (Mt 19, 27b) jest dziwnie egoistyczne. Jednakże pamiętajmy o kontekście tej perykopy. Chwilę wcześniej bogaty młodzieniec odszedł zasmucony (Mt 19,22b), a Pan Jezus pouczył apostołów, że bogaty z trudnością wejdzie do Królestwa Niebieskiego (Mt 19,23b). Dla ówczesnych ludzi, przekonanych, że bogactwo jest wyrazem błogosławieństwa Bożego, musiał to być szok. Zatem słowa św. Piotra trzeba odczytać w kluczu strachu: A co z nami? Czy my będziemy zbawieni? Pan Jezus, który wiedział, że Jego uczniowie porzucili wszystko (chociażby to były tylko łódź i sieci) z miłości do Niego, obiecuje im nagrodę, stokroć domów, braci, sióstr itd. Jak to rozumieć? Święty Hieronim celnie wyjaśnił ten urywek Ewangelii, że życie wieczne w porównaniu do rzeczy ziemskich jest jak setki domów, a jeden dom jak setka pól, a jedno pole jak… itd.  Apostołowie odziedziczą życie wieczne. Pan Jezus obiecuje im też, że będą siedzieć na dwunastu tronach i sądzić dwanaście pokoleń Izraela (Mt 19,28c). Święty Jan Chryzostom pięknie to skomentował, iż trony to poszczególne cnoty. Apostołowie na nich zasiądą, to znaczy będą szczególnie gorliwi w konkretnej cnocie (np. Piotr w wierze, a Jan w kontemplacji) i będą służyć w Kościele, podejmując różne posługi. Służenie bowiem to królowanie.

 

Środa, 12.07.2023 r.

Pierwsze czytanie: Rdz 41, 55-57; 42, 5-7. 14-15a. 17-24a

Zastanawiające, że słowa faraona skierowane do ludu egipskiego: Udajcie się do Józefa i czyńcie, co wam powie, są niemal identyczne ze słowami Maryi w Kanie Galilejskiej, skierowanymi do sług pana młodego: Uczyńcie cokolwiek [mój Syn] wam powie. Wskazuje to na duchowe znaczenie tej historii. Święty Ambroży z Mediolanu widział w Józefie zapowiedź Chrystusa, Niewinnego, który cierpi niesprawiedliwie. Głód na ziemi interpretował jako brak dobrych ludzi, jako panowanie grzechu. Józef-Chrystus z miłości do człowieka otwiera spichlerze Mądrości i Łaski, by ludzkość nie zginęła. Józef rozpoznał swoich braci i postanowił poddać ich próbie. Dlaczego Józef to uczynił? Bo chciał sprawdzić, czy oni się zmienili, chciał ich nawrócenia. Mógł przecież bez problemu rozkazać, by zostali zabici pod zarzutem szpiegostwa, ale tego nie zrobił. Przezwyciężył w sobie chęć zemsty. Trzy dni bracia Józefa spędzają w więzieniu, to czas ich pokuty. Tyle samo dni spędził prorok Jonasz w brzuchu wielkiej ryby, tyle samo dni trwała ślepota Szawła z Tarsu po spotkaniu ze Zmartwychwstałym Jezusem pod Damaszkiem. Bracia Patriarchy żałują i swoją ciężką sytuację widzą jako konsekwencje grzechu z przeszłości. Józef po kryjomu wzrusza się ich żalem. Miłosierdzie nie jest naiwne. Ono ma na celu zmianę wewnętrzną człowieka.

Psalm responsoryjny: Ps 33, 2-3. 10-11. 18-19 

Pismo Święte kryje oprócz znaczenia dosłownego również znaczenie duchowe. Czym jest harfa o dziesięciu strunach? To Dziesięć Przykazań Bożych. Spełnianie ich to jak granie na harfie. Czym jest pieśń nowa? To nowe przykazanie miłości, jakie dał nam Pan Jezus: Miłujcie się wzajemnie, tak jak Ja was umiłowałem (J 13, 34). Nie śpiewa się jej ustami, ale sercem i czynem. W jaki sposób zamiary narodów są udaremnione? Odpowiedzi udziela Mędrzec Kohelet w swoim słynnym zdania: Marność nad marnościami, wszystko marność (Koh 1,2). Trzeba to rozumieć w tym sensie, że wszystko jest przemijalne i ulotne, tylko Bóg trwa na wieki. To, czego narody pragną, to powodzenie i bogactwo materialne, a one ostatecznie przemijają. Wiara i miłość pozostają wieczne w Bogu. Jaki zamysł Pana trwa wiecznie? Zamysł Jego Zbawienia w Chrystusie Jezusie. Święty Paweł w Liście do Efezjan mocno to podkreśla: W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem (Ef 1,4). Głód, przed którym Bóg chroni bogobojnych, św. Augustyn interpretuje jako głód słowa Bożego i Wiekuistej Prawdy, zapewne w nawiązaniu do proroka Amosa: Oto nadejdą dni, wyrocznia Pana Boga, gdy ześlę głód na ziemię, nie głód chleba ani pragnienie wody, lecz głód słuchania słów Pańskich (Am 8,11).

Ewangelia: Mt 10, 1-7

Pan Jezus posyła swoich Dwunastu Apostołów. Liczba ta jest symboliczna, nawiązuje do Dwunastu Pokoleń Izraela. Apostołowie są znakiem Nowego Ludu Bożego, który ma obejmować wszystkie narody. Zostali oni posłani, aby wypędzali demony i leczyli choroby. Czy współcześni kapłani to potrafią? Czasami się słyszy o cudach i egzorcyzmach, ale kapłani wszystkich czasów mają moc rozgrzeszania i sprawowania sakramentów, które leczą dusze ludzkie. Święty Mateusz wylicza apostołów, wymieniając ich w parach. Dlaczego? Aby pokazać, że fundamentem tej wspólnoty jest miłość. Ona bowiem musi się realizować przynajmniej w grupie dwóch osób, wtedy bowiem można służyć sobie nawzajem. Uczniowie mieli iść najpierw do rodaków. Po Zesłaniu Ducha Świętego poszli do wszystkich narodów. Znak dla nas, byśmy zaczynali ewangelizację od najbliższych, byśmy o nich nie zapominali. Później możemy objąć naszymi staraniami znajomych oraz obcych. Główną nowiną uczniów jest: Bliskie już jest Królestwo Niebieskie (Mt 10,7). Tym Królestwem jest sam Jezus Chrystus i Jego Zbawienie. Wtedy było bliskie, bo Pan Jezus jeszcze nie umarł i nie zmartwychwstał. Teraz, gdy to się dokonało, można głosić: Jezus jest PANEM i w Nim jest Zbawienie.

 

Czwartek, 13.07.2023 r.

Pierwsze czytanie: Rdz 44, 18-21. 23b-29; 45, 1-5

Gdy Juda relacjonuje historię swojej rodziny, Józef ujawnia się braciom. Ta rodzinna historia jest zapowiedzią wydarzeń z życia Pana Jezusa. W Ewangelii św. Łukasza czytamy bowiem, że gdy apostołowie z innymi uczniami gorączkowo rozmawiali o zmartwychwstaniu Chrystusa, On sam ukazał się im, mówiąc: Pokój wam. Wtedy to apostołowie przelękli się, tak jak bracia Józefa. Nie mogli uwierzyć swoim oczom. Być może też bali się Pana Jezusa, bo wszyscy, z wyjątkiem św. Jana, opuścili Go w czasie Męki. Zbawiciel jednak w pozdrowieniu Pokój wam daje im przebaczenie, a następnie wyjaśnia, że wszystko, co przeżył, było zapowiedziane w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach. Podobnie Józef zobaczył w swojej historii Boży plan ratunku dla całego szczepu Izraela. Czy zatem bracia Józefa byli niewinni? Czy Apostołowie nie mieli winy. Czy byli tylko bezwolnymi narzędziami Pana Boga. Nie, popełnili grzech. Jak naucza Katechizm Kościoła Katolickiego: Z największego zła moralnego, jakie kiedykolwiek mogło być popełnione, z odrzucenia i zabicia Syna Bożego, Bóg wyprowadził największe dobro (…), zło nie staje się jednak mimo to dobrem (KKK 312), Bóg w Swej Wszechmocy układa Swój plan zbawienia, UWZGLĘDNIAJĄC wolne decyzje ludzi, ale dalej mamy obowiązek słuchać sumienia i spełniać przykazania.

Psalm responsoryjny: Ps 105, 16-17. 18-19. 20-21

Psalm 105 jest opowiedzeniem na nowo, w skróconej i poetyckiej formie, historii patriarchów oraz wyjścia Izraelitów z Egiptu. Wybrany fragment mówi o poniżeniu i wywyższeniu Józefa. W sensie alegorycznym ukazuje Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa, podobnie jak inne historie i postacie Starego Testamentu. Tak interpretowali to Ojcowie Kościoła już od pierwszych wieków chrześcijaństwa. Meliton, biskup Sardes z II wieku po Chrystusie, w swojej Homilii Paschalnej wygłosił znamienite słowa: To On [Chrystus] w wielu musiał znosić wiele. W Ablu został zabity, w Izaaku związano Mu nogi, w Jakubie przebywał na obczyźnie, w Józefie został sprzedany, w Mojżeszu podrzucony, w baranku paschalnym zabity, w Dawidzie prześladowany, w prorokach zelżony. Historia Józefa pokazuje pewną duchową prawidłowość w życiu człowieka wierzącego: liczne trudy w życiu duchowym uwiecznione są zwycięstwem danym przez Boga. Przykładem są św. Faustyna i bł. Michał Sopoćko. Krzewili kult Miłosierdzia Bożego, który został oficjalnie (w takiej formie) zakazany. Po ich śmierci, za sprawą św. Jana Pawła II, zbadano sprawę ponownie i Orędzie Miłosierdzia rozszerzyło się na cały Kościół. Nie zniechęcajmy się zatem w trudnościach. Do nas należy trud, do Boga skutek.

Ewangelia: Mt 10, 7-15

Bliskie jest Królestwo Niebieskie, mówi Pan Jezus. Co to znaczy? On Sam jest tym Królestwem. On przyszedł i JEST z nami, przez Niego Bóg Ojciec króluje, a to wszystko w Duchu Świętym (Trójca Święta ma bowiem jedno działanie). Każdy może Go poznać, w Niego uwierzyć i otrzymać dar zbawienia. On jest w nas, w naszych sercach i jednocześnie pośród nas, w Kościele Świętych, który jest Jego Ciałem. Pan Jezus wzywa apostołów, by nie szukali zarobku, a jednocześnie zaleca im, by przyjmowali jedzenie. Jest w tym sprawiedliwość. Potrzebujemy pożywienia i innych rzeczy niezbędnych do życia. Nasz Mistrz piętnuje chciwość i wykorzystywanie Ewangelii do celów materialnych. Księża do dzisiaj praktykują zwyczaj mówienia przy wejściu do czyjegoś mieszkania: Pokój temu domowi. To nie tylko kurtuazja, ale ewangelizacja przez słowa, które mają moc dzięki sakramentowi święceń. W miejscach, gdzie nie przyjęto apostołów, mieli oni strząsnąć proch ze swoich nóg. Miało to być znakiem dla nieprzyjaznych miast i wsi. Nie był to wyraz zemsty, ale znak do nawrócenia. Również my jako ludzie wierzący mamy upominać z miłością (choć czasem surowo) nie w tym celu, aby się wyżyć, lecz by ktoś zmienił swoje złe postępowanie.

 

Piątek, 14.07.2023 r.  

Pierwsze czytanie: Rdz 46, 1-7. 28-30

W podróży Jakuba i całej jego rodziny do Egiptu zastanawia jego postój w Beer-Szebie. Dlaczego akurat tam? Jakub wiedział, że jego wielki przodek, Abraham, zawarł tam przymierza z Abimelekiem i tam wzywał Imienia Pana, Boga Wiekuistego (Rdz 21, 33b). Chciał zatem udać się tam, w pielgrzymce, aby prosić Boga o pomoc. Już wcześniej zrobił podobnie, w swojej młodości, gdy modlił się do Boga przy Górze Moria, aby Bóg kierował jego krokami. Teraz powtarza swoją modlitwę, gdy jest już starcem, po wielu doświadczeniach życiowych. Bóg odpowiada i zapewnia go o Swojej Opiece. Dzięki temu patriarcha rusza ze spokojem do nowego miejsca. Scena ta pokazuje moc pobożnych pielgrzymek. My też udajemy się w podróż do różnych miejsc kultu, do licznych sanktuariów, aby dziękować Bogu i prosić Go o wsparcie. Jan III Sobieski zanim udał się na pomoc oblężonemu przez Turków Wiedniowi, w 1683 r., zawitał do Sanktuarium na Jasnej Górze, prosząc Matkę Bożą o wstawiennictwo do Chrystusa. Tam też otrzymał od paulinów miecz hetmana Stanisława Żółkiewskiego. Po zwycięstwie, w drodze powrotnej, złożył jako wotum wdzięczności zdobyte podczas bitwy trofea. Jak ujął to św. Piotr: Bóg, bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje (1 Piotr 5,5).

Psalm responsoryjny: Ps 37, 3-4. 18-19. 27-28b. 39-40

Psalmista udziela rady: Raduj się w Panu, a On spełni pragnienie twego serca. Kryje się w tym niezwykła, duchowa mądrość. Radować się w Panu, to znaczy cieszyć się z powodu Jego Dzieł, Jego Zbawienia i Obecności. Gdy człowiek zacznie to praktykować, to wchodzi z Bogiem w relację i chcę tę relację jeszcze bardziej pogłębiać. Pragnieniem serca staje się zatem sam Bóg. Tak radowała się Matka Najświętsza w swoim hymnie Magnificat, tak chlubił się w Panu św. Paweł i wielu innych świętych. Święta Teresa z Avila, mistrzyni życia duchowego, ujęła istotę życia chrześcijańskiego w prostych słowach: Bóg sam wystarczy-Solo Dios basta. Autor psalmu jednocześnie nawołuje czytelników: Odstąp od złego i czyń dobro (…), Pan bowiem sprawiedliwość miłuje. Jest w tym ukryta myśl, że Bóg przebaczy grzechy człowiekowi DLATEGO, że jest Sprawiedliwy. Wyraża się to przez Śmierć i Zmartwychwstanie Pana Jezusa. Święty Paweł celnie to wyraził w Liście do Rzymian: Jego to [Chrystusa] ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać, że sprawiedliwość Jego względem grzechów popełnionych dawniej – za dni cierpliwości Bożej – wyrażała się w odpuszczaniu ich (Rz 3, 25-26a). Sprawiedliwymi są zatem ci, którym Bóg odpuszcza grzechy i którzy z pomocą łaski Bożej stają się lepszymi ludźmi.

Ewangelia: Mt 10, 16-23

Co oznacza roztropność węża? Ojcowie Kościoła, odwołując się do starożytnej wiedzy zoologicznej, wyjaśniali to w ten sposób, iż wąż zrzuca swoją skórę, zatem uczniowie Pana Jezusa mają ciągle zrzucać swoje złe czyny i nawyki. To z kolei doprowadza do czystości serca, a przecież jedno z błogosławieństw Kazania na Górze brzmi: Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą (Mt 5,8). Asystencja Ducha Świętego dla wierzących jest poświadczona w historii świętych. Święta Joanna d’Arc w czasie procesu wytoczonego przeciw niej została podchwytliwie zapytana, czy jest w stanie łaski. Według teologii katolickiej nikt nie może tego powiedzieć z całą pewnością, chyba że otrzymał wyraźne objawienie od Boga na ten temat. Ta niepiśmienna kobieta odpowiedziała: Jeśli jestem, to niech Bóg mnie w nim zachowa, a jeśli nie, to niech Bóg mnie do niego doprowadzi. Ta odpowiedź miała zdumieć oskarżycieli. Prawda o prześladowaniach z powodu Ewangelii jest trudna i może burzyć nasze dobre samopoczucie. Ale czy bez tego nasza wiara miałaby wartość, sens, duchowy smak? Jeśli nie umielibyśmy cierpieć za to, w co wierzymy, to czy życie nie byłoby miałkie jak sól, która utraciła swój smak (Mt 5, 13b)?

 

Sobota, 15.07.2023 r.

Pierwsze czytanie: Rdz 49, 29-33; 50, 15-26

Historia opowiedziana w Księdze Rodzaju powoli się kończy. Patriarcha Jakub przeczuwa swoją śmierć i zobowiązuje swych synów do pochowania go w grobowcu na polu Makpela, koło Mamre. Wymieniając wielkich przodków, dodaje: tam pochowałem Leę (Rdz 49, 31). Ona była kobietą, która zakochała się w nim, w młodości, a której nie chciał poślubić, bo kochał Rachelę. Ich związek był dziełem sztuczki Labana. A jednak przy niej chce być pochowany. Czy zatem dostrzegł i docenił miłość Lei? Możliwe, ale zostanie to ostatecznie tajemnicą biblijną. Historia Józefa jest również historią zbrodni jego braci, ukrywania jej oraz pokuty i żalu za nią. Bracia Józefa okłamują go o rzekomej ostatniej woli ojca (nie ma bowiem o nim wzmianki we wcześniejszym tekście), ale widząc łzy Józefa, natychmiast pokutują, oddając się mu jako niewolnicy. Sami zatem wydają wyrok na siebie, uznając, że zasługują, by być mu do końca życia poddani. Józef jednak przebacza i chce być dalej ich bratem. Powiada: Czy ja jestem na miejscu Boga? (Rdz 50, 19b). Nie wynosi się nad Boga, ale dzięki temu staje się do Niego podobny poprzez współczucie i przebaczenie. Niejako zapowiada to słowa Pana Jezusa na krzyżu: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią (Łk 23,34a).

Psalm responsoryjny: Ps 105, 1-4.6-7

Refren dzisiejszego psalmu wydaje się być paradoksalny: Ożyje serce szukających Boga. Czy Bóg nie jest wszędzie? Oczywiście, ale nie zawsze czujemy Jego obecność. Może się wydawać, jakby się skrył. Szukanie Boga jest po to, abyśmy Go poznali, zobaczyli Jego Piękno, niczym rolnik z przypowieści Pana Jezusa, który znalazł drogocenną perłę na roli. Psalmista mówi, że trzeba opowiadać o Panu pośród narodów. Czynią to misjonarze na wszystkich kontynentach. Jak robić to w Polsce? Święta siostra Faustyna napisała w Dzienniczku, że każda dusza to inny świat. Każda osoba jest jakby odrębnym narodem. Przez dobry przykład wiary i życia możemy niejako pracować na misjach. Autor psalmu również zachęca, abyśmy spoglądali na Oblicze Boga. W Starym Testamencie był zakaz wykonywania obrazów Boga, bo też Boga nikt nigdy nie zobaczył. W Nowym Przymierza natomiast możemy spojrzeć na Boga, ponieważ Bóg dał się zobaczyć w Swoim Synu, Jezusie Chrystusie, przez Misterium Wcielenia. Nasz Pan powiedział do apostoła Filipa w czasie Ostatniej Wieczerzy: Kto Mnie zobaczył, zobaczył Ojca (J 14,9). Obrazy Jezusa, Maryi i świętych pomagają nam w kulcie i modlitwie. Adorując Najświętszy Sakrament, jeszcze bardziej możemy doświadczyć prawdziwej obecności Pana Jezusa, który napełnia pokojem.

Ewangelia: Mt 10, 24-33

Jaka jest droga do świętości? Pan Jezus odpowiada: Bycie jak Ja. Jeśli chcemy naśladować Pana Jezusa, powinniśmy znać Ewangelię i czynić to, co On. Chrystus daje nam osiem błogosławieństw, przykazanie miłości oraz trzy rady: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, które można stosować w życiu dzięki pomocy Ducha Świętego. Jednocześnie nasz Mistrz zapowiada, że ludzie będą nas traktować tak jak Jego: czasem podziwiać, ale częściej prześladować i czynić trudności. Nie powinno nas to zniechęcać, bo na Sądzie Ostatecznym ujawnione zostaną wewnętrzne intencje i poniesiony dla Boga trud. Pan Jezus nakazuje nam bać się Tego, który może dusze i ciało zatracić w piekle. Czyli Kogo? Może to wydawać się zaskakujące, ale te słowa odnoszą się do Boga. To On ma Moc decydować o losie człowieka. Trzeba te słowa jednak dobrze rozumieć. Święty Tomasz z Akwinu, komentując ten ustęp Ewangelii, zauważył, za św. Pawłem, że wierzący otrzymali Ducha Świętego, który nie jest Duchem bojaźni, ale przybrania za synów (zob. Rz 8,15). Powinniśmy Bogu Ojcu służyć nie z lęku przed karą, lecz z miłości do Jego sprawiedliwości, która nagradza dobro i karze za (nieżałowane) zło.  Owym strachem jest zatem bojaźń Boża, czyli lęk przed obrażeniem Boga jako Dobrego Ojca, z powodu miłości do Niego. Taki lęk jest duchową mądrością.