Komentarze do czytań – XV TYDZIEŃ ZWYKŁY | od 14 do 20 lipca 2024r. – ks. Grzegorz Walkiewicz

 

 

 XV Niedziela Zwykła, 14.07.2024 r.

Pierwsze czytanie: Am 7, 12-15

Życiowa zmiana z pasterza na proroka musiała być dla Amosa nie lada wyzwaniem. Jak wiele potrzeba pokory, aby przyjąć to, co trudniejsze. Amos w swojej nowej misji dostrzegł wolę Pana Boga i poszedł za Jego głosem. Ciężko nam nieraz zaakceptować trudne zmiany, ale czasem warto stawić im czoła, ponieważ prowadzi to do większej duchowej dojrzałości.

Psalm responsoryjny:  Ps 85 (84), 9ab i 10. 11-12. 13-14

Miarą szczęścia dla psalmisty jest: wierność, sprawiedliwość i łaska. One spotykają się ze sobą wtedy, kiedy człowiek słucha tego, co mówi do niego Pan Bóg. Każde zatrzymanie się nad Bożym słowem prowadzi nas do większej wierności, sprawia, że uczymy się sprawiedliwości i mamy udział w łasce zbawienia.

Drugie czytanie: Ef 1, 3-14 (dłuższe)

Warto zaznaczyć, że adresatem tego listu są „święci w Efezie” a także „wierni w Jezusie Chrystusie” – stąd jego charakter motywacyjny. Te słowa mają podnosić na duchu, uświadomić, jak wielką łaską został obdarzony ten, to przyjął chrzest i stał się członkiem Kościoła. Każde powołanie: to chrzcielne, czyli do świętości i to specjalne jak kapłaństwo, życie zakonne czy małżeństwo ma swoje źródło w codziennym odkrywaniu Bożej miłości. Jeśli masz poczucie, że jesteś kochany przez Boga, wówczas łatwiej jest być wiernym temu, co Bóg dla nas przygotował w naszej osobistej historii zbawienia.

Ewangelia: Mk 6, 7-13

Wysłał ich „po dwóch” – czyli nie w samotności, ale we wspólnocie. Niedobrze, kiedy człowiek jest sam. Z czasem samotność może stać się piekłem. Jesteśmy powołani do życia we wspólnocie. Żeby mogła zaistnieć wspólnota potrzebne jest budowanie relacji co najmniej dwóch osób. Tych Dwunastu posłanych po dwóch idzie dalej, żeby budować relację z innymi, których spotkają na swojej drodze. Bo gdzie dwaj albo trzej są obecni w Boże imię, tam mieszka Bóg. Budowanie relacji to także zmierzenie się z własnym egoizmem, to zdolność łączenia a nie dzielenia. Tacy od początku byli i są prawdziwi chrześcijanie.

 

Poniedziałek, 15.07.2024 – wspomnienie św. Bonawentury, doktora Kościoła

Pierwsze czytanie: Iz 1, 10-17

Czy może być taka ofiara złożona Bogu, którą On sam się brzydzi? Z powyższego tekstu biblijnego wynika, że tak. To ofiara złożona przez człowieka pogrążonego w nieprawości, w którym nie ma woli przemiany serca. Niektórzy z Narodu Wybranego myśleli, że wystarczy złożyć Bogu ofiarę według ściśle określonych reguł, żeby dostąpić zjednoczenia z Nim. Nie wiedzieli jednak o tym, że to nie wystarczy. Bóg patrzy na serce, nie na to, co widoczne dla oczu. Wspomniany fragment jest mocnym wołaniem o sprawiedliwe i prawe życie, którego wyznacznikiem jest Dekalog.

Psalm responsoryjny:  Ps 50 (49), 8-9. 16b-17. 21 i 23

Psalm jest echem pierwszego czytania. Oddanie czci Bogu to nie tylko słowa czy deklaracje. Słowa ludzkie mogą czasem być puste. Doskonałą pełnią jest Słowo Boga, Ono ma moc sprawczą. Dlatego psalmista czcze powtarzanie Dekalogu nazywa odrzuceniem Słowa. Przyjęcie Słowa jest równoznaczne z jego realizacją w konkretnych sytuacjach życia. Nazwane jest to „uczciwym postępowaniem”.

Ewangelia: Mt 10, 34 – 11, 1

Czy Jezus zachęca nas do wprowadzania konfliktów? Nie. I wcale nie kłóci się to z tym, że Bóg jest Bogiem Pokoju. Dzisiejszy fragment Ewangelii jest mocnym wyakcentowaniem pewnych priorytetów. Tak należy go czytać. Pierwsze słowa są konfrontacją ze światem, którego filozofia jest inna niż nauka Jezusa. Tak było zawsze. Nihil novi sub sole (Nic nowego pod słońcem). Z powodu tej „inności” można doświadczyć niezrozumienia, wyśmiania, wzgardzenia a nawet odrzucenia. Taka jest droga krzyża. Poszedł nią sam Jezus, wzgardzony i odrzucony przez tych, którzy od Boga najwięcej otrzymali. Trudno wyobrazić sobie większe cierpienie. Ci, którzy idą za Jezusem muszą być gotowi na wszystko, ale w zamian mogą otrzymać o wiele więcej: życie wieczne.

 

Wtorek, 16.07.2024 – wspomnienie NMP z Góry Karmel

Pierwsze czytanie: Iz 7, 1-9

„Uważaj, bądź spokojny, nie bój się” – to kluczowe słowa, które pozwalają zrozumieć całą tą historię. Jeśli Bóg z kimś zawiera przymierze, to nie cofa swojego Słowa. Bóg zawsze dotrzymuje obietnic. Ten fragment możemy czytać w kontekście sakramentu chrztu, który przyjęliśmy. W tym sakramencie Bóg zawarł z nami przymierze i obdarzył nas łaską świętości. Nigdy nie cofnął swojego słowa: zawsze będzie walczył o naszą świętość nawet wtedy kiedy nam przestanie na niej zależeć. Bóg zawsze walczy o nas do końca, nawet wtedy, kiedy musi nam coś zabrać lub w naszym życiu coś zburzyć po to, żeby ocalić więcej.

Psalm responsoryjny:  Ps 48 (47), 2-3b. 3c-4. 5-6. 7-8

Góra Syjon jest miastem wielkiego Króla. Skoro tak, to w tym mieście można się czuć bezpiecznie, nawet wtedy, gdy wisi widmo wojny. Psalm ten niesie pociechę i nadzieję, że nawet w najtrudniejszych momentach naszego życia nie jesteśmy sami.

Ewangelia: Mt 11, 20-24

Biada to słowo wykrzyknik, wyrażający ubolewanie a nawet lament. To głośno wypowiedziany żal. Jest w tym słowie dużo emocji. Może je wypowiedzieć jedynie ktoś, komu na kimś drugim bardzo zależy. Warto w tym kluczu rozumieć przesłanie Jezusa. Ponadto dobrze wiedzieć, że w języku polskim słowo „biada” funkcjonowało do XVIII wieku jako rzeczownik żeński oznaczający biedę. Co jest prawdziwą biedą chrześcijanina? Brak woli nawrócenia a właściwie nieustannego nawracania się.

 

Środa, 17.07.2024

Pierwsze czytanie: Iz 10, 5-7. 13-16

Izraelici mieli mieszane uczucia wobec Asyryjczyków. Asyria była potężnym imperium, które często atakowało Izrael i Judeę. Wielu Izraelitów odczuwało strach i niechęć wobec Asyrii ze względu na jej okrucieństwo i militarną siłę. Czy Bóg do naszego zbawienia może posłużyć się naszymi wrogami? Może. Zwłaszcza wtedy, kiedy zawładnie nami pycha i próżność.

Psalm responsoryjny:  Ps 94 (93), 5-6. 7-8. 9-10. 14-15

Bóg może nas doświadczyć, to znaczy dopuścić coś trudnego, ale nigdy nas nie odrzuca. Ten psalm przypomina o ufności, zwłaszcza w trudnych chwilach. Słowo „wybrany”, które wybrzmiewa w refrenie oznacza nie tylko naród Izraela, ale wszystkich tych, którzy przez sakrament chrztu zostali powołani do świętości.

Ewangelia: Mt 11, 25-27

Słowo „prostaczek” nie ma nic wspólnego z rozumianym obecnie prostakiem. To wyrażenie odnosi się do ludzi pokornych i otwartych na Boże Słowo. Bo Bóg lubi zaskakiwać. I często zaskakuje człowieka. Być może śmieje się czasami z naszych planów i misternie poukładanej rzeczywistości. To nie znaczy że nie trzeba w życiu planować, ale warto jest mieć przy tym otwartą głowę i serce. Prostaczek może być podobny do dziecka, które ufając rodzicom, nie analizuje wszystkiego intelektualnie, ale z prostotą i zaufaniem.

 

Czwartek, 18.07.2024

Pierwsze czytanie: Iz 26, 7-9. 12. 16-19

Ten fragment można odczytywać jak prorockie świadectwo o zmartwychwstaniu. Prorok zapowiada, że umarli zostaną wskrzeszeni do życia, ożyją także ich ciała (trupy). Rosa światłości jest znakiem podwójnego ożywienia, zarówno przez wodę jak i przez słońce – dwa najważniejsze składniki potrzebne do życia i wzrostu roślin. Bóg jest naszą rosą i naszym Słońcem (Sol Invictus). Dla tego, który szuka Boga nie ma śmierci: jest Zmartwychwstanie.

Psalm responsoryjny: Ps 102 (101), 13-14b. 15-16. 17-19. 20-21

Nasz Bóg nie jest Bogiem niedostępnym, żyjącym w swoim świecie, pozbawionym empatii. Bóg spogląda na ziemię. To znaczy, że Bóg się uniża. Zniża się do człowieka. Najpełniej Bóg spojrzał na ziemię w Jezusie Chrystusie – to spojrzenie ma charakter pełny i doskonały. Skoro mamy tak czułego Boga, nie pozostaje nam nic innego jak kochać Go całym sercem.

Ewangelia: Mt 11, 28-30

Można by żartobliwie powiedzieć, że to Ewangelia, czyli Dobra Nowina o wakacjach. Każdy z nas potrzebuje odpoczynku. Czy kiedykolwiek przyszło nam do głowy, że spotkanie z Bogiem może być dla nas odpoczynkiem? O tym mówi dziś Jezus. Czy modlitwa czy Eucharystia, która czasem przychodzi z wielkim trudem może być naszym odpoczynkiem? Tak, jeśli odkryjemy jej prawdziwą wartość.

 

Piątek, 19.07.2024

Pierwsze czytanie: Iz 38, 1-6. 21-22. 7-8

„Słyszałem twoją modlitwę, widziałem twoje łzy” Skuteczna modlitwa wymaga szczerości i zaufania wobec Boga. Ezechiasz modlił się z otwartym sercem, wierząc, że Bóg go słyszy i odpowiada. Ale również on słuchał Boga, który mówił do niego przez proroka Izajasza. Mówić i słuchać. A Bóg zawsze nas słucha, nawet jeśli nie zawsze otrzymujemy natychmiastową odpowiedź.

Psalm responsoryjny:  Iz 38, 10. 11. 12abcd. 16

Psalmista widzi ograniczoność swojego życia, a mimo to nie traci nadziei. Większa ilość zwrotek, w których jest podkreślona kruchość życia w stosunku do wersów o nadziei może świadczyć o tym jak bardzo cierpienie może dotykać człowieka. To doświadczenie nie niszczy psalmisty, ale uczy go pokory. Prawda o sobie i o Bogu jest drogą do prawdziwej wewnętrznej wolności.

Ewangelia: Mt 12, 1-8

Czy to oznacza, że możemy już nie przestrzegać przykazania dotyczącego świętowania Dnia Pańskiego? Nie. Nie o to tutaj chodzi. Ciężar gatunkowy powyższego fragmentu jest inny: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Najpiękniejszą ofiarą jaką możemy złożyć Bogu to miłosierdzie. Bóg sam pierwszy złożył taką ofiarę w osobie Miłosiernego Jezusa, którego serce zostało przebite za nasze grzechy. To On jest Panem szabatu. Co zatem możemy zrobić? Przypominają się słowa św. Jana Pawła II, które mogą być inspiracją do właściwego spojrzenia na dar niedzielnej Eucharystii jako naszego nowego szabatu: “Pragniemy oczyma duszy wpatrywać się w oczy Miłosiernego Jezusa, aby w głębi Jego spojrzenia znaleźć odbicie własnego życia oraz światło łaski, którą już wielekroć otrzymaliśmy i którą Bóg zachowuje dla nas na każdy dzień i na dzień ostateczny.”

 

Sobota, 20.07.2024

Pierwsze czytanie: Mi 2, 1-5

Zgrzeszyć można: myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem. Z tej perspektywy warto spojrzeć na powyższy fragment z księgi Micheasza. Dotyczy to relacji z naszymi bliźnimi, którzy podobnie jak my, są umiłowanymi dziećmi Boga. A zatem warto przypomnieć kilka ważnych zasad ogólnoludzkich: dążmy do uczciwości w naszych działaniach i szanujmy innych ludzi. Nie wykorzystujmy ich ani nie działajmy na ich szkodę. Bądźmy gotowi do okazywania miłosierdzia i zrozumienia innym. Niech nasze działania wynikają z miłości i troski o drugiego człowieka i życie Boże w nim. Dążmy do uczciwości i sprawiedliwości w naszych relacjach z innymi. Niech nasze działania nie krzywdzą innych, ale przynoszą dobro.

Psalm responsoryjny:  Ps 10, 1-2. 3-4. 7-8. 14

Ubogi to nie tylko ten, który nic nie ma, ale to przede wszystkim ten, który ma wszystko u Boga. Modląc się tym psalmem ufności zadajmy sobie pytanie, czego jeszcze nie mamy u Boga, to znaczy: do czego jesteśmy za bardzo przywiązani, co nie pozwala nam w pełni Go oglądać. Być może i w tym psalmie znajdą się takie cechy, które nie czynią nas ubogimi…

Ewangelia: Mt 12, 14-21

W języku biblijnym słowo „cichy” jest przeciwieństwem bezbożnego i złoczyńcy. To ktoś, kto nie szuka konfliktów, ale jest ugodowy. Z kolei „pokorne serce” to takie, które nie narzuca swoich własnych planów, ale jest pełne empatii i zrozumienia. Pokorne serce kocha drugiego człowieka nie ze względu na korzyści, ale z gotowością do oddania siebie dla jego dobra. Pokorne serce nie jest wyniosłe ani dumne, ale skupia się na potrzebach drugiej osoby. To miłość, która nie oczekuje niczego w zamian, ale jest gotowa służyć i wspierać. Wyraża wyrozumiałość i gotowość do wybaczania. Pokorna miłość nie trzyma urazy. Nie stawia się ponad innymi. Szanuje ich i docenia ich wartość. Udziela wsparcia i pomocy innym bez oczekiwania czegoś w zamian. Dzieli się swoim czasem. Taki jest dla nas Jezus.