Komentarze do czytań – XI TYDZIEŃ ZWYKŁY | od 12 do 18 czerwca 2022 r. – Klementyna Pawłowicz – Kot

 

XI Niedziela Zwykła, 12.06.2022 r. – Uroczystość Najświętszej Trójcy

Pierwsze czytanie: Prz 8,22-31

Mądrość, odwieczny Logos, zasada wszechświata. Zanim świat został stworzony, została zrodzona mądrość. W duecie ze Stwórcą w mistrzowski, radosny sposób powoływała świat do istnienia. Jest ciągle obecna, dana człowiekowi jako dar od Boga.

Przez mędrców biblijnych mądrość była rozumiana jako sztuka życia. Podobnie jak artyści i rzemieślnicy doskonale znali się na swojej pracy, tak mędrcy – kobiety i mężczyźni – byli ludźmi, którzy swoją umiejętność opanowali po mistrzowsku.

Wiedzę zdobywali na podstawie obserwacji i oceny doświadczeń życiowych, zjawisk dotyczących człowieka i otaczającego go świata. Udzielali wskazówek, porad, ocen dotyczących ludzkich cech i postaw. Ukazywali konsekwencje podejmowanych przez człowieka działań.

Wnioski z refleksji nad światem przekazywali w różnych formach literackich. Powstawała literatura mądrościowa, wśród której Księga Przysłów zawiera najstarsze treści. Oprócz przysłów jest zbiorem sentencji, maksym i dłuższych utworów poetyckich religijno-moralnych.

Według starożytnych mędrców źródłem i dawcą wszelkiej mądrości jest wszechmocny Bóg. Jej personifikacja przygotowywała grunt nowotestamentowemu objawieniu Chrystusa jako wcielonej mądrości Boga.

 

Psalm responsoryjny:  Ps 8, 4-9

Psalm jest hymnem wyśpiewywanym na cześć Boga, Stwórcy wszechświata. W tym świecie człowiek zajmuje szczególne miejsce. Stworzony na obraz Boga, niewiele mniejszy od aniołów, a jednak kruchy i słaby. Znikomy wobec wszechświata, rozdarty między niebem a ziemią, jednocześnie obdarzony władzą nad wszystkim, co stworzone.

 

Drugie czytanie: Rz 5, 1-5

Święty Paweł, przed spotkaniem Chrystusa zagorzały wyznawca judaizmu, dzieli się z nami swoim doświadczeniem przemiany życia. Metamorfoza była niespodziewana, niezwykła i przez niego nie zainicjowana. Była decydująca dla jego wiary i rozprzestrzeniania się Ewangelii. Głosił Dobrą Nowinę w sposób autentyczny, ponieważ osobiście przekonał się o mocy miłości Boga, która pod Damaszkiem „powaliła” go na kolana.

Pierwszym owocem usprawiedliwienia jest pokój. To nie jest spokój umysłu czy sumienia po odpuszczeniu grzechów. To stan, który jest efektem właściwych relacji z Bogiem. To nie zawsze są romantyczne chwile. Czasami jest źle, ale dopóki nie zerwiemy przyjaźni i nie odwrócimy się od Boga, możemy mieć nadzieję na obiecaną chwałę.

 

Ewangelia: J 16, 12-15

Otrzymaliśmy od Boga tajemniczy dar, którym jest Duch Święty, nauczyciel i przewodnik po ścieżkach życia duchowego. Niestety, często opakowujemy Go własną „mądrością”, nie pozwalając Mu odkrywać przed nami tajemnicy Boga. Uczniowie zmagali się ze zrozumieniem Jezusa jako Syna Bożego, Pism czy przepowiadanych cierpień i prób, które miały czekać wspólnotę chrześcijańską.

Działanie Ducha jest związane z Chrystusem, a Ten z Ojcem. Ich doskonała komunia i jedność działania ma swoje źródło w Ojcu.

Ojciec, Syn i Duch Święty, trzy Boskie Osoby, połączone w sposób nierozerwalny, pragną przyciągnąć do siebie człowieka, by miał współudział w pełni życia. By był szczęśliwy, spełniony i wolny.

 

 

Poniedziałek 13.06.2022 r. – wspomnienie św. Antoniego z Padwy, prezbitera i doktora Kościoła

Pierwsze czytanie: 1 Krl 21, 1b-16

Okoliczności życiowe stawiają nas w sytuacjach, w których zastanawiamy się, dlaczego jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, co się stało, że zamiast upragnionego szczęścia, podobnie jak Izraelici, tkwimy w niewoli, często po raz kolejny.

Księgi Królów są spojrzeniem na tragiczne dzieje Izraela jako skutek naruszania prawa Bożego przez władców Izraela.

Jaki związek mają decyzje starożytnych królów z naszym życiem? Otrzymaliśmy od Boga łaskę kierowania własnymi sprawami. Przyjrzenie się błędom innych pomoże zrozumieć i uniknąć brzemiennych w skutki własnych decyzji.

Achab i Nabot znaleźli się w sytuacji, w której musieli wybierać między nakazami wynikającymi z prawa Bożego a innymi istotnymi wartościami.

Dlaczego Nabot nie skorzystał z intratnej propozycji Achaba? Winnica była ojcowizną, a więc ziemią, która w szczególny sposób wiązała człowieka z rodem. Zgodnie z prawem nie można jej było sprzedać, a jedynie przekazać synom, względnie córkom. Dla Izraelity dziedzictwo było podstawą egzystencji.

Achab dobrze znał prawo Boże, ale chęć zrealizowania własnych potrzeb była silniejsza i doprowadziła go do stanu, w którym kontrolę i decyzje w sprawach, nad którymi miał czuwać, przejęli inni. Kolejne złe decyzje potoczyły się lawinowo, doprowadzając do niesprawiedliwości. Nabot był wierny do końca. Oddał swoje życie w pełnym przekonaniu o słuszności Bożych praw.

Jesteśmy władcami, zarządzającymi sprawami powierzonymi przez Boga i mamy postępować zgodnie z wolą Boga, w przeciwnym razie doprowadzamy do brzemiennych w skutki konsekwencji

 

Psalm responsoryjny: Ps 5, 2-3. 5-7

Psalmy były pisane w czasach, kiedy prawo zemsty było normalne i oczywiste. Zraniony, odrzucony, cierpiący człowiek nie chce korzystać z przysługującego mu prawa, ale zwraca się do Boga jako jedynego sprawiedliwego. W nieszczęściu odkrywamy, że jedyną ostoją dla człowieka jest Bóg.

 

Ewangelia: Mt 5, 38-42

Kiedy wszyscy dookoła zachęcają, by realizować siebie, spełniać swoje marzenia i potrzeby, przyjęcie nauki Jezusa jest równie trudne dla  niewierzących jak i niejednego chrześcijanina.

Jezus odrzuca odwet jako zasadę postępowania wobec drugiego człowieka i uczy, by nie tylko dawać z nadmiarem, ale umieć odpuścić we właściwym momencie i przyjąć na siebie ciężar niesprawiedliwości, nie obarczając nim innych. Zatrzymać zło na sobie. Tym samym pozwalamy Bogu stwarzać nowe okazje dla naszego zaangażowania. Dla chrześcijan to nie jest jedna z możliwych opcji, to podstawowy sposób współtworzenia sprawiedliwego, zgodnego z planem Bożym, świata.

 

Wtorek 14.06.2022 r. – wspomnienie bł. Michała Kozala, biskupa i męczennika

Pierwsze czytanie: 1Krl 21, 17-29

Grzechy, tak jak Izebel dla Achaba, są towarzyszami naszego życia. Giną z woli Boga, jeśli zdecydujemy się zmienić postawę wobec Stwórcy.

W nawróceniu Achaba niepoślednią rolę odegrał Eliasz, uświadamiając władcy rozmiar jego winy i kary, jaka go nieuchronnie czeka.

Imię Eliasz oznacza „Moim Bogiem jest Jahwe” i równocześnie jest programem jego działalności. Sposób sprawowania władzy w Izraelu, troska o dynastie, zmuszały do wiązania się najróżniejszymi przymierzami z wyznawcami innych religii, skutkiem czego doszło do kryzysu wiary. Wyznawali Jahwe, Boga, który wyprowadził przodków z Egiptu, ale w praktyce szukali pomocy u innych bóstw. Przeciwko tym praktykom w sposób bezkompromisowy występował Eliasz.

„Naprawdę, nie było nikogo, kto by tak, jak Achab, zaprzedał się, aby czynić to, co jest złe w oczach Pana”. Eliasz rzuca bardzo ostre słowa pod adresem Achaba i kieruje je także do nas. Czy nasza wiara nie jest jedynie teoretyczna? Jakie wartości kierują naszymi decyzjami w rozwiązywaniu codziennych problemów?

Opowieść o Achabie daje nadzieję, że przeszłość nie determinuje w sposób nieodwracalny przyszłości. W dialogu z Bogiem Jego Słowo jest ostateczne, ale nie jest niezmienne i zależy od naszej postawy.

 

Psalm responsoryjny: Ps 51, 36b. 11. 16

Co zrobić z własną grzesznością, żeby dało się żyć z samym sobą? Wymyśliliśmy parę sposobów, które na jakiś czas łagodzą poczucie winy. Jednak w dłuższej perspektywie rodzą jeszcze większe problemy. Grzechy burzą harmonię w naszych wnętrzach, niszczą relacje społeczne, ale przede wszystkim oddzielają nas od Boga. Jednak On nieustająco pragnie i jest zdolny skutecznie oczyszczać nasze serca i umysły z całego zła, którego dokonujemy.

 

Ewangelia: Mt 5, 43-48

Są takie zbrodnie, które podważają wiarę nie tylko w człowieka stworzonego na obraz Boga, ale także samego Boga. Czy jest jakaś granica zła, po przekroczeniu której człowiek na zawsze zamyka sobie bramę do serca Boga? Czy miłosierdzie Boga zależy od stopnia zdeprawowania sumienia? Może z trudem, ale musimy przyznać, że miłość Boga nie zna granic. To człowiek może odrzucić Boga.

Jezus stawia bardzo wysoką poprzeczkę dla nas chrześcijan, wymagając by miłość nieprzyjaciół kształtowała naszą tożsamość dzieci Bożych.

Obraz człowieka nie jest obrazem czarno-białym. Każdy, bez wyjątku, nosi w sobie ziarno dobra i zła. Tworzy rzeczy dobre i złe. Trzeba umieć je rozróżniać, zwłaszcza w sobie.

Zło nie rodzi się nagle. Ono pełznie. Kto wie, czy nie największym problemem jest lekceważenie drobnych grzeszków.

 

Środa 15.06.2022 r.

Pierwsze czytanie: 2 Krl 2,1. 6-14

Kończąc ziemską drogę, Eliasz przekazuje misję prorocką wybranemu przez Boga, następcy.

Hebrajski termin nabim na określenie proroka oznacza „tego, który został wezwany” przez Boga, do przemawiania w Jego imieniu. Do głoszenia królom i ludowi wybranemu, że Jahwe jest jedynym Bogiem.

Scena rozgrywa się nad Jordanem w obecności uczniów i nawiązując do rozdzielenia wód morza Czerwonego przez Mojżesza i Jordanu przez Jozuego, ukazuje logikę planu Bożego, który zakłada ciągłość tradycji prorockiej.

Działalność profetyczna Eliasza była możliwa dzięki Duchowi Bożemu, którego mógł przekazać w symboliczny sposób przez narzucenie płaszcza swojemu następcy. W prawie Izraela pierworodny syn dziedziczył dwie trzecie majątku. Prośba o dwie części ducha to pragnienie i zgoda Elizeusza na przejęcie duchowego dziedzictwa Eliasza.

Kolejno rozgrywające się wydarzenia mają potwierdzać, że powołanie Elizeusza ma swój nadprzyrodzony, boski początek i podobnie jak Eliasz został on wezwany, by podjąć bezkompromisową walkę o pierwszeństwo Jahwe w życiu Izraela.

 

Psalm responsoryjny: Ps 31, 20-21.24

Strach przed Bogiem to szacunek dla Jego majestatu, podziw dla Jego mocy i siły. Wiara nie zmienia zewnętrznych często trudnych okoliczności naszego ziemskiego życia, zarówno osobistego jak i całej wspólnoty. Buduje nasz wewnętrzny, duchowy kręgosłup, dzięki któremu możemy pokonać wszelkie problemy.

 

Ewangelia: Mt 6, 1-6. 16-18

Mojżesz i Eliasz wędrowali na „górę”, Jezus na pustynię, by spotkać i rozmawiać z Bogiem. Tam otrzymywali wskazówki i polecenia, które wcielali w swoje życie, całkowicie podporządkowane Bożym planom.

Decydującym momentem w relacji z Bogiem, który sprawia, że sposób przeżywania życia zmienienia się diametralnie, jest odkrycie Boga kochającego i tego, który pokochał jako pierwszy. Wtedy modlitwa jest miłosnym, intymnym spotkaniem we wnętrzu serca, a wszelkie dawne „praktyki pobożne” istotą, treścią, sensem życia. Praca staje się jałmużną, a ograniczanie prawdziwym postem.

 

Czwartek 16.06.2022 r. – Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

Pierwsze czytanie: Rdz 14, 18-20

Melchizedek, król i jednocześnie kapłan, w geście przyjęcia wynosi Abrahamowi posiłek złożony z chleba i wina i udziela mu błogosławieństwa.

Melchizedek jest pierwowzorem kapłaństwa, które kontynuuje Dawid, a ostatecznie Jezus jako kapłan doskonały. Melchizedek, władca Salemu utożsamianego z Jerozolimą, ma sugerować, że miasto to od początku jest predestynowane do odegrania szczególnej roli w Bożych planach.

Historia zbawienia pokazuje, że kolejne wydarzenia nie są przypadkowym zlepkiem, ale mają swój głęboki sens. Podobnie w życiu każdego z nas znaczenie pojedynczych epizodów możemy zrozumieć z perspektywy dłuższego czasu.

 

Psalm responsoryjny: Ps 110, 1b-4

Psalm jest zapowiedzią Mesjasza pochodzącego z królewskiego rodu. Dzisiaj możemy go odczytać jako zapowiedź Chrystusa i Jego panowania nad nowym, odrodzonym ludem. Jest zapowiedzią Jego wiecznej godności arcykapłańskiej.

 

Drugie czytanie: 1 Kor 11, 23-26                                                        

Korynt, stolica rzymskiej prowincji Achai, położony przy przesmyku łączącym Adriatyk z morzem Egejskim stał się miastem o ogromnym znaczeniu handlowym. Wielkie jak na tamte czasy, tętniące życiem miasto portowe. Rzesze ludzi z każdego zakątka ówczesnego świata, zamożni kupcy, biedni szukający szczęścia, wędrowcy. Świat barwny, wielokulturowy i wielowymiarowy. W takim miejscu bardzo łatwo było pogubić się młodemu Kościołowi założonemu przez Pawła we współpracy z Sylasem i Tymoteuszem w 50 lub 51 r., w czasie jego drugiej wyprawy misyjnej.

W dzisiejszym fragmencie listu Paweł odnosi się do zwyczaju łączenia liturgii eucharystycznej ze wspólnym posiłkiem, który zamiast łączyć dzielił i przyczyniał się do nadużyć. Każdy przynosił własny posiłek przygotowywany w domu. Tworzyły się więc podziały na bogatych i biednych.

Paweł przypomina, że celem zgromadzeń jest spożywanie Wieczerzy Pańskiej. Chrystus nakazał powtarzać swoje słowa i czyny z Wieczerzy Paschalnej, którą spożywał z apostołami, aby stała się uobecnieniem Jego ofiary. Gromadząc się przy przy stole eucharystycznym, spożywając Ciało i Krew Pańską pod postacią chleba i wina, stajemy się wspólnotą.

Racją bytu wspólnoty chrześcijańskiej jest męka, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. I Jego Ofiara złożona Bogu.

Ewangelia: Łk 9, 11b-17

O pustkowiu czy pustyni mówi się dzisiaj w kontekście miasta. Miejsca, w którym trudno o „pożywienie”. Nie o żywność, bo tę zdobyć najprościej, ale o pokarm karmiący serce, duszę – o więzi. Jesteśmy stworzeni do relacji z Bogiem i z drugim człowiekiem. Nadmiar obowiązków, zadań, informacji, niespotykanych dotąd możliwości spędzania czasu sprawia, że tworzenie prawdziwych więzi staje się coraz trudniejsze.

Jezus zachęca, byśmy dawali sobie wzajemnie taką odrobinę miłości, jaką posiadamy, a On sprawi, że każdy będzie nasycony.

 

Piątek 17.06.2022 r. – wspomnienie św. Brata Alberta Chmielowskiego, zakonnika

Pierwsze czytanie: 2 Krl 11, 1-4. 9-18. 20a

Atalia była córką Omriego. Pochodziła z najsłynniejszej dynastii Królestwa Północnego. Z powodów politycznych ok. roku 867 przed Chrystusem udała się do Jerozolimy, by poślubić Jorama, następcę tronu w Judzie. W niedługim czasie urodziła syna, Ochozjasza. Ćwierć wieku później wraz z dostojnikami i większością członków królewskiego rodu, obaj (ojciec i syn) zginęli w zamachu stanu przeprowadzonym przez Jehu w Izraelu. Atalia przepełniona żądzą władzy postanawia w krwawy sposób pozbyć się pozostałych pretendentów i w pełni zasiąść na tronie Judy.

Panowanie Atalii było wbrew zapowiedziom prorockim na temat trwałości dynastii Dawidowej, stąd szukano okazji, aby królową pozbawić władzy. Na czele opozycji stanął kapłan Jehojada, mąż Jehoszeby, w którego domu, w ukryciu mieszkał Joasz, prawowity następca tronu. Kiedy nadszedł właściwy moment, ocalony syn Ochozjasza przejął władzę królewską, a Atalia zginęła tragicznie.

Podstawą monarchii Judy i Izraela było przymierze, jakie Bóg zawarł ze swoim ludem. Król, podobnie jak lud, powinien służyć Jahwe i zachowywać Jego przykazania, a z racji swego urzędu był odpowiedzialny za przestrzeganie porządku przez swoich poddanych. Atalia wprowadziła kult Baala, łamiąc warunki przymierza. Aby przywrócić naruszony porządek musiała zginąć.

 

Psalm responsoryjny: Ps 132, 11-14. 17-18

Dla Izraela istnienie świątyni jerozolimskiej było spełnieniem obietnicy błogosławieństwa i opieki, jaką Bóg gwarantował królowi, jego potomkom i całemu ludowi wybranemu. Po wielu wiekach to nie świątynia, a narodzony z rodu Dawida pomazaniec Boży – Jezus Chrystus, jest wyrazem miłości Boga do człowieka.

 

Ewangelia: Mt 6, 19-23

Skarb jest symbolem tego, co uważamy za cenne i ważne, czemu poświęcamy czas i inne dobra. Dla nas, chrześcijan, Bóg jest/powinien być skarbem najcenniejszym. Do Boga ma należeć nasze serce, a wszelka aktywność skoncentrowana na wypełnianiu Jego woli.

W mentalności żydowskiej „oko” to nie tylko część ciała, to także słowo oznaczające „widzenie”, „patrzenie”.  To, jak widzimy i co widzimy, w sposób decydujący wpływa na „ciało”, czyli sposób, w jaki żyjemy, jak budujemy hierarchię ważności spraw, w jaki sposób łączymy to, co przemijające z tym, co wieczne. Skupienie się na Słowie Bożym jest tworzeniem fundamentu, na którym w sposób mądry poukładamy bieżące sprawy.

 

Sobota 18.06.2022 r.

Pierwsze czytanie: 2 Krn 24, 17-25

„Kronika całej historii świętej” – tak św. Hieronim nazwał księgi, które w nowożytnych przekładach noszą nazwę 1 i 2 Księgi Kronik. Księgi bowiem opisują dzieje całej ludzkości od Adama aż do zakończenia niewoli babilońskiej w roku 538 przed Chrystusem, podając wiele szczegółów, które w innych księgach Starego Testamentu zostały opuszczone. Głównym źródłem Kronik jest historia deuteronomistyczna, głównie Księgi Samuela i Królewskie.

Nieznany autor, zwany Kronikarzem, opowiada od nowa dzieje, aby zaktualizować je na użytek swoich czasów. Skupia się wyłącznie na królach Judy, a królowie Izraela są wzmiankowani o tyle, o ile odgrywają jakąś rolę w dziejach Królestwa Południowego. Z perspektywy Kronikarza wygnanie było „wypadkiem historycznym”, a tym, co się liczy, jest obiecana przez Boga przyszłość pełna pokoju, której gwarancją jest pamięć o dobrodziejstwach Boga.

Przywołane dzieje króla Joasza mają także nam przypominać, że podejmując jakiekolwiek decyzje, wpływamy nie tylko na własne życie, ale także na losy innych. To, co wcześniej było darem, jest oczywistością, a bywa, że staje się przeszkodą w realizacji życiowych celów. Nasza pamięć jest krótka. Jeśli zapominamy o Bogu, nie mamy dla Niego czasu, bardzo szybko wracamy do starych, niszczących nawyków hołdowania różnego rodzaju bożkom.

 

Psalm responsoryjny: Ps 89, 4-5. 29-34

Wierność i łaskawość ze strony Boga, a przestrzeganie Bożego prawa ze strony Dawida i jego potomków, są warunkami przymierza. W psalmie zawarta jest głęboka mądrość dotycząca wychowania i samowychowania, z której płynie nauka, że ponoszenie konsekwencji własnych poczynań  jest niezbędne w kształtowaniu sumienia.

Bóg spełnił swą obietnicę w Osobie Jezusa Chrystusa. On jest potomkiem Dawida, a my jako członkowie Kościoła, Jego mistycznego Ciała, możemy się uważać za członków Dawidowej dynastii. Przyjmując dary, musimy mieć świadomość, że godzimy się na Boży sposób kształtowania serc i umysłów.

Ewangelia: Mt 6, 24-34

Żyjemy dzisiaj. Nie ma powrotu do wczoraj, nie wiemy czy dożyjemy jutra. Trzeba wyciągać wnioski z tego, co było. Czy decyzje, które podjęliśmy, wprowadziły nas na życiowe mielizny, czy na głębie? Rozważnie planować. Rozeznawać, co dobre a co złe i na tej podstawie podejmować decyzje.

„Nie możecie służyć Bogu i mamonie”. W życiu nie tylko duchowym możliwe są trzy drogi. Dwie skrajne wymagają pewnego radykalizmu. Wybór którejkolwiek z nich ma swój zysk i cenę. Sprowadza się to do decyzji czy słucham Boga i uczę się dawać, czy mamona – chciwość, jest przewodniczką życiowych wyborów. Trzeciej, którą można streścić w wyrażeniu: „Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek”, Pan Jezus nie poleca.