Komentarze do czytań – I TYDZIEŃ po NARODZENIU PAŃSKIM | od 29 grudnia 2024r. do 4 stycznia 2025r. – Monika Weselińska

 

 

Niedziela, 29.12.2024 r. – święto Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa

Pierwsze czytanie: 1 Sm 1, 20-22. 24-28

„Wszystko od Boga pochodzi i wszystko do Boga należy”

Anna – matka proroka Samuela – doskonale to wiedziała i rozumiała. Długo i cierpliwie modliła się o łaskę poczęcia syna. Wierzyła i ufała Bogu, że On wie, kiedy jest najlepszy czas na obdarzenie ją potomkiem. Bo to, co dobre i od Boga pochodzi, zawsze przychodzi we właściwym czasie. Ale nie odmierzanym ziemskimi minutami, lecz miarą boską. Tak też się stało w przypadku Anny. Na narodziny swego pierworodnego syna czekała długo. Ona wierzyła, że Bóg wysłucha jej prośby. Ale otoczenie drwiło i kpiło z jej bezpłodności. Anna wytrwała w modlitwie i ufności w dobro Boga. I Bóg nagrodził ją synem Samuelem. Lecz Anna nie zachowała tego daru dla siebie, ale ofiarowała go Bogu już w trzecim roku życia Samuela. Nie patrzyła, jak dorasta i się rozwija. Zwróciła go Bogu zaraz po odkarmieniu. I zwróciła go z radością i wdzięcznością. Wiedziała, że do Boga należy.

Anna jest dla nas przykładem całkowitego zawierzenia Bogu. Powierzenia mu swoich problemów i trudnych spraw. I wzorem jak należy dziękować za otrzymane łaski. Że nie możemy przywłaszczać tego, co otrzymaliśmy od Boga. Choćby to był skarb dla nas najcenniejszy i najdroższy.

Tak postąpiła Marianna Popiełuszko, ofiarowując swojego syna Kościołowi już w swym łonie.

A czy my jesteśmy na to dzisiaj gotowi?

Psalm responsoryjny: Ps 84,2-3.5-6.9-10 

Księga Psalmów to księga modlitwy. Psalmy są wołaniem człowieka do Boga. Wyrażają ludzkie emocje, stan ducha i ciała. Dzisiejszy psalm opisuje radość z nadchodzącej chwili spotkania z Bogiem. I jest wyśpiewywany podczas pielgrzymowania do świątyni jerozolimskiej. Każdy krok, każda chwila przybliża to spotkanie. I to jest radością psalmisty.

A czy my z radością wyczekujemy spotkania z Bogiem? Dzisiaj, kiedy jesteśmy jeszcze w oktawie Bożego Narodzenia, zapewne ta radość w nas trwa. Wiec zachowajmy tą radość w sercu na cały kolejny rok.

Drugie czytanie: 1 J 3, 1-2. 21-24

Jesteśmy Umiłowani, jak określa nas święty Jan w swym liście. Ale przede wszystkim jesteśmy Dziećmi Bożymi. Czyli synami i córkami Boga, który kocha nas jak Ojciec i troszczy się o nasze potrzeby. A jedyne co my mamy czynić, to wypełniać jego przykazania. A przykazania są proste: Wierzyć w imię jego Syna, Jezusa Chrystusa i Miłować się wzajemnie.

Jakie to proste! A zarazem jak trudno nam na co dzień je wypełniać. Bo czy wierzę i ufam, że Imię Jezus pokonuje wszystkie trudności? Czy doznając problemów, z ufnością mówię „w imię Jezusa niech się stanie wola Twoja”? A czy w bliźnim widzę Dziecko Boże?

Ewangelia: Łk 2, 41-52

Dzisiaj Święto Świętej Rodziny – Jezusa, Maryi i Józefa. A co my wiemy o rodzinie Jezusa? Na kartach Ewangelii możemy znaleźć tylko jedno wydarzenie z życia codziennego Jezusa i jego rodziców. Jest to opowiadanie o zagubieniu się 12-letniego Jezusa w trakcie powrotu ze świątyni w Jerozolimie. Jak ważne musiało to być zdarzenie, że z okresu późniejszego dzieciństwa Jezusa tylko ono zostało zapisane? Czy jest coś niezwykłego w tej historii? Z pozoru wydaje nam się to mało znaczące zdarzenie. Przecież rodzice często tracą z oczu swoje ukochane dziecko: w trakcie zabawy, na zakupach, na wycieczce. Nieraz gubimy, a potem odnajdujemy nasze pociechy. Zatem co tu się zdarzyło niezwykłego? Dlaczego ten fragment z życia Świętej Rodziny został tak wyeksponowany? Może dlatego, że obawa przed utratą dziecka bardzo poruszyła serca Maryi i Józefa. A może dlatego, że odnaleziony Jezus był już inny. Wcześniej nieśmiały, teraz dyskutujący z uczonymi w świątyni. Ukazał rodzicom swoja inną twarz. Już nie był dzieckiem. Stał się młodzieńcem, który wchodzi w dorosłość. Jezus nie chce już być traktowany jak dziecko. Ma coraz więcej pytań, na które szuka odpowiedzi. Ma już własne poglądy, o których chce rozmawiać z innymi. Szuka swojej drogi życiowej. Zatem rodzice udali się do świątyni z Jezusem, który był dzieckiem, a wrócili do domu z młodzieńcem. Kimś zupełnie innym. Te symboliczne trzy dni zmieniły nie tylko Jezusa, lecz zmieniły też jego rodziców. Zmieniły całą Rodzinę.

 

Poniedziałek, 30.12.2024 r.

Pierwsze czytanie: 1 J 2, 12-17

„Gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na właściwym miejscu” pisał święty Augustyn. Tą samą myśl odnajdujemy dzisiaj w liście świętego Jana, który z troską o nasze zbawienie pokazuje, jak należy ustawiać nasze priorytety życiowe. List napisany do wszystkich, młodych i starych, dzieci i ojców, przypomina nam, że na każdym etapie naszego życia powinniśmy Chrystusa stawiać na pierwszym miejscu.

Święty Jan, jak dobry nauczyciel, rozpoczyna od pochwały naszej postawy chrześcijańskiej. Dostrzega, że postępujemy zgodnie z nakazami i przykazaniami Bożymi, że umiemy dziękować za obfitość łask, którymi jesteśmy obdarzeni przez Pana. Staliśmy się mocni w wierze i napełnieni Duchem Świętym, dzięki czemu umiemy wystrzegać się zła. Lecz święty Jan, jako mądry nauczyciel, patrzy dalej, widzi więcej i dostrzega pokusy, jakie czyhają na nas w przyszłości.  Dostrzega zmieniający się świat i zagrożenia, jakie te zmiany przynoszą. Dlatego już dzisiaj chce ostrzec nas przed rzeczami doczesnymi, atrakcyjnymi i przyjemnymi, z których mamy korzystać rozsądnie. Pamiętając jednocześnie, że są one ulotne i przemijające. Dlatego Jan prosi, abyśmy nie uczynili z nich centrum naszego zainteresowania, i nie troszczyli się o nie przesadnie. Bo dobra doczesne nie mogą zdominować naszego życia. Nie mogą przysłonić nam Chrystusa.

Psalm responsoryjny: Ps 96,7-8.9-10 

Psalm ten jest wyrazem ogromnej radości z przyjścia Boga na Ziemię. Raduje się cały świat, oddając Mu cześć i chwałę. My też nosimy w sobie naszą radość z narodzenia Jezusa w Betlejem i pragniemy, aby codziennie przychodził do naszych serc i napełniał je radością.

Ewangelia: Łk 2, 36-40

Zgodnie z prawem żydowskim Maryja i Józef udają się do świątyni, aby poświęcić Jezusa Bogu i złożyć ofiarę. Ich ofiara jest skromna. To tylko para synogarlic, bo tylko na to było stać ubogą rodzinę z Nazaretu. Dlatego nikt nie zwraca na Nich uwagi. Nikt, oprócz Symeona i Anny.

Anna, opisana w dzisiejszej Ewangelii, była bardzo pobożną kobietą. Jak pisze święty Łukasz ewangelista: „nie rozstawała się ze świątynią, służyła Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą”. I to jej został dany dar prorokowania. Ona natychmiast rozpoznała w małym Dziecięciu Zbawiciela świata. W chwili ujrzenia Jezusa „sławiła Boga i mówiła o nim wszystkim”. Lecz to nie był jeszcze czas na objawienie się Syna Bożego. Rodzina Jezusa powróciła do Galilei i żyła jak wszyscy inni. I znów nikt nie zwracał na Nich uwagi.

 

Wtorek, 31.12.2024 r.

Pierwsze czytanie: 1 J 2, 18-21

Przez chrzest i bierzmowanie zostaliśmy namaszczeni Duchem Świętym. A dzięki Słowu Bożemu, jak pisze święty Jan, napełnieni wiedzą i mądrością, które są prawdą. A prawda od Boga pochodzi i nie ma w niej fałszu.

A kim są fałszywi nauczyciele, których nauk mamy unikać? Święty Jan daje jasną odpowiedz: to ci, którzy nie mają w sobie Ducha i w Bogu nie pokładają nadziei. Czyli ci, którzy znają naukę o Jezusie, lecz jej nie wprowadzają w życie. Znają przykazania, lecz ich nie przestrzegają. Twierdzą, że ich własny rozum wystarczy, by odpowiedzieć na wszystkie pytania stawiane przez życie. Czyli mają wiedzę, lecz utracili wiarę.

Święty Jan Paweł II pisał w swojej encyklice „wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”. Wiara i rozum pochodzą od Boga, który chce, abyśmy szukali  Prawdy i w prawdzie żyli. Bo prawda to Bóg. Dobro największe, ku któremu powinniśmy dążyć całym swoim życiem.

Troska świętego Jana o nas, abyśmy nie ustali w drodze ku prawdzie, jest ogromna. Dlatego fałszywych nauczycieli nazywa antychrystami. To mocne słowa, które mają nas ostrzec przed zgubnymi skutkami ich nauki. Prośmy więc Ducha Świętego o dar mądrości i rozumu, abyśmy zawsze umiejętnie rozróżniali dobro od zła i dążyli ku prawdzie.

Psalm responsoryjny: Ps 96,1-2.11-12.13 

Psalm jest hymnem radości na cześć Boga Stwórcy. Niebo i cała Ziemia oraz wszelkie stworzenia wychwalają Go pieśnią pochwalną za wszystkie dzieła, które stworzył. Psalm zapowiada też powtórne przyjście Boga jako Sędziego sprawiedliwego.

Ewangelia: J 1, 1-18

Jutro wchodzimy w Nowy Rok. Zostawiamy to, co było. Wszystkie trudy i problemy. Wierzymy, że Nowy Rok przyniesie nam lepsze chwile.

W Kościele w ten Nowy Rok wchodzimy wraz ze świętym Janem, który w swojej Ewangelii pragnie ukazać nam Boga, objawionego w postaci Jezusa Chrystusa. Jezusa, który przychodzi na ziemię dla naszego zbawienia. Dlatego dzisiaj, w przededniu Nowego Roku, czytamy wstęp do czwartej Ewangelii. Wstęp, który ma nam pokazać, co zdarzyło się, zanim Jezus przyszedł na świat.

Jan pisze, że Jezus był zawsze, był Słowem u Boga i był światłością. A dzisiaj ta światłość przychodzi do nas. I jest to prawdziwa światłość, którą głosił i zapowiadał Jan Chrzciciel. Jan mówi, że Jezus przyszedł do swojego ludu – Żydów, lecz oni nie dostrzegli w nim Mesjasza i odrzucili Go. Jan zaznacza, że dla tych, którzy go przyjęli, Słowo dało moc, aby stali się dziećmi Bożymi.  I to my jesteśmy dziećmi Bożymi. To nam Jezus daje siebie dzisiaj i na cały Nowy Rok.

 

Środa, 1.01.2025 r. – Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, Maryi

Pierwsze czytanie: Lb 6, 22-27

W dzisiejszym czytaniu słuchamy pięknej formuły kapłańskiego błogosławieństwa. W imieniu Boga ma je wypowiedzieć kapłan Aron do ludu Izraela. Słowa błogosławieństwa mają być potwierdzeniem obecności Boga Jahwe, który zapewnia o swej opiece i miłości.

Dzisiaj papież kontynuuje tradycję kapłańskiego błogosławieństwa. W szczególnie uroczystej formie udziela błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli Miastu i światu, katolikom na całym świecie. Końcowa formuła tego błogosławieństwa brzmi: „I błogosławieństwo Boga Wszechmogącego, Ojca i Syna i Ducha Świętego niech zstąpi na was i pozostanie na zawsze”.  Oznacza to, że Pan Bóg chce być obecny w naszym codziennym życiu. W naszych radościach i smutkach. Chce nas otaczać swoją ojcowską miłością, troszczyć się o nas i czuwać nad nami.

Błogosławieństwa wypowiedziane przez Arona nic nie tracą ze swojej aktualności. Możemy je powtarzać po dzień dzisiejszy. A będą to życzenia pełne mocy Bożej. I warto z takimi wezwaniami rozpocząć Nowy Rok. Życząc najbliższym zdrowia i szczęścia, postarajmy wypowiedzieć prastarą formułę  „Niech Cię Bóg błogosławi i strzeże”.

Prośmy zatem o błogosławieństwo naszego Pana na cały Nowy Rok. Aby obdarzył nas siłą i mocą, chronił przed nieszczęściami i chorobą oraz obdarzał nas wszelkimi łaskami.

Psalm responsoryjny: Ps 67,2-3.5 i 8 

Dzisiejszy psalm jest prośbą do Boga o błogosławieństwo, o opiekę nad nami, o prowadzenie na krętych ścieżkach życia. Wszystko, co dobre, od Boga pochodzi. I za to psalmista dziękuje Stwórcy.

Drugie czytanie: Ga 4, 4-7

List świętego Pawła do Galatów przypomina nam o niedawno obchodzonym Święcie Bożego Narodzenia, o dniu, w którym Jezus Chrystus został posłany przez Boga Ojca do nas na ziemię. To nie było przypadkowe wydarzenie. Ale dokładnie zaplanowane i zrealizowane przez Boga. Bóg wybrał najstosowniejszy i najodpowiedniejszy czas, który przez Pawła został nazwany pełnią czasów. Wybrał też niewiastę, z której Bóg-Syn mógł się narodzić. Przez to Maryja stała się Matką Boga i człowieka. Dla podkreślenia tej znaczącej roli Maryi w dziele Boga, obchodzimy dzisiaj Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki.

Cały ten misternie przygotowany plan Boży ma na celu przypomnieć nam, że przez narodzenie Jezusa, my staliśmy się dziećmi Bożymi. Tak jak Jezus, jesteśmy synami Boga i jego dziedzicami.  I mamy nie tylko prawo, lecz i obowiązek wołać do Boga: Abba – Tato. Do Boga-Ojca, który obdarzył nas największą miłością i który opiekuje się nami i troszczy. Do niego zanośmy codziennie nasze prośby.

Jednocześnie powierzmy nas i nasze rodziny opiece Matce Bożej, Bożej Rodzicielce, która stała się również naszą matką. I stale wołajmy do Niej: „Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko, naszymi sprawami racz nie gardzić w potrzebach naszych”. A ona będzie najlepszą orędowniczką w Niebie we właśnie rozpoczętym Nowym Roku.

Ewangelia: Łk 2, 16-21

Dzisiaj Nowy Rok, początek kolejnego roku w naszym życiu. W takim dniu ewangelista Łukasz zachęca nas, abyśmy rozpoczęli naszą drogę z Jezusem, Maryją i Józefem.

Pierwszymi, którzy poznali nowo narodzonego Jezusa, byli pasterze, prości ludzie, o których nic nie wiemy. Pierwsi zobaczyli Jezusa i jako pierwsi opowiadali o Nim innym. Zatem byli pierwszymi świadkami przyjścia Boga na ziemię i pierwszymi głosicielami Dobrej Nowiny, a my nie znamy nawet ich imion. Bo może nie jest ważne, jak mamy na imię, skąd dowiedzieliśmy się o Jezusie. Lecz najważniejsze jest, abyśmy w Niego uwierzyli oraz, tak jak pasterze 2000 lat temu, wielbili i wysławiali Boga. Więc tak jak pasterze podążajmy do żłóbka, do Jezusa i Maryi, aby odnaleźć to, co najważniejsze: odnaleźć Boga na swojej drodze i napełnieni tą radością weszli w Nowy Rok.

 

Czwartek, 2.01.2025 r. – wspomnienie świętych Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu, biskupów i doktorów Kościoła

Pierwsze czytanie: 1 J 2, 22-28

Święty Jan ponownie przestrzega nas przed fałszywymi prorokami i nauczycielami. Dzisiaj  nazywa ich kłamcami i antychrystami. Szerzą oni błędne nauki, które podważają posłannictwo Jezusa. Kwestionują wiarę w Chrystusa jako Mesjasza i Syna Bożego. A niewiara w Syna, jak pisze święty Jan, jest też niewiarą w Ojca. Przed taką nauką są przestrzegani wyznawcy Chrystusa.

Święty Jan znał osobiście Jezusa, był jego umiłowanym uczniem. Jak pisze w prologu swojego listu: „…to wam oznajmiamy….co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce…” (1J1,1).

Świadectwo Jana jest niepodważalne i prawdziwe. On widział Syna Bożego, a przez Niego poznał Ojca, który jest w Niebie.  Tę wiedzę głosi i dzieli się z nami. Prawda o Ojcu i Synu stanowi fundament naszej wiary. I każdy, kto mówi inaczej, nie może być uczniem Chrystusa. Dlatego powinniśmy słuchać rad i wskazówek świętego Jana, który przypomina nam o sakramentach, w których dzisiaj obecny jest Jezus. Chrzest i bierzmowanie, które są namaszczeniem Ducha Świętego, chronią nas od zejścia z drogi w wierze. Działanie Ducha Świętego w tych sakramentach daje nam siłę do trwania przy Jezusie w oczekiwaniu na jego ponowne przyjście.

Psalm responsoryjny: Ps 98,1bcde.2-3b.3c-4 

Dzisiejszy psalm jest dziękczynieniem za otrzymane cuda i łaski od Pana, za wszelkie dobro, którym Bóg obdarzył całą ziemię. Objawił się nam w ten sposób jako Bóg dobry i opiekuńczy.

Ewangelia: J 1, 19-28

Jan Chrzciciel to ostatni z proroków Starego Testamentu zapowiadający przyjście Mesjasza.

W dzisiejszej Ewangelii poznajemy Jana Chrzciciela jako tego, który udziela chrztu w rzece Jordan w Betanii. A jest to miejsce na skraju Ziemi Świętej, gdzie zaczyna się pustynia, miejsce odludne, bardzo oddalone od Jerozolimy i innych skupisk ludzkich. I do tego miejsca ściągają tłumy ludzi, aby Jan ich ochrzcił. Nic więc dziwnego, że ciekawiło i zastanawiało to Żydów, kim jest Jan. Dzisiejsze czytanie opisuje nam scenę spotkania i rozmowę Jana Chrzciciela z Żydami. To właśnie im jako pierwszym Jan przedstawia tajemnicę Bożego Objawienia. O sobie mówi tylko, że jest „Głosem” zapowiadającym bliskie przyjście Mesjasza, bo w rzeczywistości Mesjasz już jest, już stoi pośród swego ludu, ale się jeszcze nie objawił. Dlatego Żydzi jeszcze go nie znają. Zatem dzisiejsze czytanie jest zapowiedzią rychłego rozpoczęcia działalności Jezusa Chrystusa na ziemi.

 

Piątek, 3.01.2025 r.

Pierwsze czytanie: 1 J 2, 29 – 3,6

Święty Jan w dzisiejszym liście przypomina nam, że przez miłość, jaką obdarzył nas Bóg, staliśmy się dziećmi Bożymi podobnymi do Ojca, który jest w Niebie. Tę prawdę już znamy z kart Księgi Rodzaju, gdzie napisano:  „ I tak stworzył Bóg człowieka na obraz swój, stworzył go na swoje własne podobieństwo” (Rdz 1,27).

Według świętego Jana dzisiaj jesteśmy dziećmi i świat nie dostrzega w nas boskiego nasienia, które zaszczepił w nas Bóg. Ale gdy nastąpi ponowne przyjście Chrystusa, staniemy się do Niego podobni i świat nas pozna. Dlatego tak ważne jest, żebyśmy jako dzieci Boże zachowywali i przestrzegali Bożych przykazań, unikali grzechu oraz miłowali się wzajemnie. Bo to jest nasze dzisiejsze świadectwo, że wierzymy w Jezusa Chrystusa. Świat zaś poznaje nas jako dzieci Boga, po naszych uczynkach, po tym, że postępujemy uczciwie i sprawiedliwie, że nie grzeszymy. Grzech jest bowiem bezprawiem i nie pochodzi od Boga, a Jezus został posłany przez Boga, aby grzech zgładzić. Zatem każdy z nas, kto poznał Jezusa, poznał też i Boga.

Święty Jan wzywa nas do trwania w wierze w Jezusa Chrystusa, do przestrzegania praw Boskich i  do odrzucenia grzechu. Tego nauczał nas Chrystus, Syn Boży. A my mamy go naśladować, aby stać się do Niego podobnymi. A przez to podobnymi do samego Boga, na którego obraz i podobieństwo zostaliśmy stworzeni.

Psalm responsoryjny: Ps 98,1bcde.3c-4.5-6 

Dzisiejszy psalm jest hymnem wychwalającym Moc Bożą. Wzywa wszystkie stworzenia na ziemi, by uwielbiały Boga. Uwielbienie to ma być radosną pieśnią i żarliwą modlitwą.

Ewangelia: J 1, 29-34

Dzisiejsza Ewangelia jest swoistym świadectwem Jana Chrzciciela odnośnie  Jezusa. Jan opisuje kim jest Jezus Chrystus. Rozpoczyna od słów „oto Baranek Boży”, a kończy „On jest Synem Bożym”. To przedstawienie światu Jezusa jako Boga i Mesjasza. Jednocześnie możemy usłyszeć w wypowiedzi Jana, że właśnie zakończyła się jego misja i działalność. Posłannictwo, które polegało na chrzcie wodą, ma na celu, aby Jezus objawił się Izraelowi. To się właśnie dokonało. Jan wypełnił swoje zadanie i odtąd Jezus rozpoczyna swoją działalność jako Syn Boży na ziemi wśród swojego ludu.

 

Sobota, 4.12.2025 r. 

Pierwsze czytanie: 1 J 3, 7-10

W dzisiejszym czytaniu święty Jan ponownie przypomina nam, że jesteśmy prawdziwymi dziećmi Boga, dziećmi światłości, które z Boga się narodziły. Jest w nas Moc Boża, która daje nam siłę w codziennym życiu. Sprawia, że postępujemy sprawiedliwie i nie grzeszymy. To odróżnia nas od dzieci ciemności, dzieci szatana, które trwają w grzechu. Jako dzieci Boże mamy obowiązek zachowywać przykazania, a zwłaszcza przykazanie miłości braterskiej. Przykazanie, które jest najważniejsze ze wszystkich i odróżnia dzieci Boga od dzieci diabła.

Święty Jan nawołuje do nas do miłowania bliźniego, tak jak czynił to Chrystus.  Powołuje się na słowa Jezusa, które zawarte w Ewangelii Jana brzmiały: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem….Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi…” (J13,34-35).

Zatem uczyńmy przykazanie miłości naszym nadrzędnym drogowskazem.  Kierujmy się tą regułą w życiu codziennym. Dostrzegajmy potrzeby bliźniego. Wyrzekajmy się grzechów i szatana.  Postępujmy uczciwie i sprawiedliwie, naśladując Jezusa. Bo tylko po naszych uczynkach może poznać świat, że jesteśmy z Boga zrodzeni i że jest w nas Boskie DNA.

Psalm responsoryjny: Ps 98,1bcde.7-8.9 

Dzisiejszy psalm wysławia Boga jako naszego Pana i Króla, któremu należy oddawać pokłony i cześć. Psalmista wzywa całą ziemię do radości w oczekiwaniu na nadejście Boga jako Sędziego Wszechświata.

Ewangelia: J 1, 35-42

W dzisiejszej Ewangelii czytamy o powołaniu pierwszych Apostołów. Stało się to nad Jordanem, gdzie Jan chrzcił wodą i głosił rychłe nadejście Mesjasza. Wszyscy Go oczekiwali. A zwłaszcza uczniowie Jana Chrzciciela.  Gdy oczom Jana ukazał się Chrystus, zawołał z radością: „oto Baranek Boży”. Dla Żydów, którzy znali proroctwa zapisane w Starym Testamencie, było to oczywiste określenie Mesjasza. Nie dziwi więc fakt, że uczniowie natychmiast porzucili wszystko i poszli za Jezusem, a radość jaka przepełniała ich serca z odnalezienia Mesjasza, sprawiła, że dzielili się tą nowiną ze wszystkimi, zwłaszcza z najbliższymi. Tym sposobem Szymon, brat Andrzeja dołączył do grona uczniów Jezusa.  Jezus nadał Szymonowi nowe imię – Piotr, a tym samym dał mu nowe życie, nowe powołanie i nowy cel.