III Niedziela Wielkiego Postu (rok A)

Dzisiejsza Liturgia Słowa

2 maja 2025 r., Piątek
Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła
Kolor szat: bialy
Rok C, I
II Tydzień Wielkanocny

Z dnia

1. czytanie: Dz 5, 34-42 Nie można zniszczyć dzieła pochodzącego od Boga

Psalm: Ps 27 (26), 1bcde. 4. 13-14 (R.: por. 4ab) Jednego pragnę: mieszkać w domu Pana
Albo: Alleluja

Aklamacja: Mt 4, 4b

Ewangelia: J 6, 1-15 Rozmnożenie chleba

ze wspomnienia

1. czytanie: 1 J 5, 1-5 Zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara

Psalm: Ps 37, 3-4. 5-6. 30-31 (R.: 30a) Słowa mądrości głosi sprawiedliwy

Aklamacja: Mt 5, 10

Ewangelia: Mt 10, 22-25a Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego

Z dnia

1. czytanie

Dz 5, 34-42 Nie można zniszczyć dzieła pochodzącego od Boga

Pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie i poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć apostołów i zabrał głos w Radzie: «Mężowie izraelscy - przemówił do nich - zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. Bo niedawno temu wystąpił Teudas, podając się za kogoś niezwykłego. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął. Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk i pociągnął lud za sobą. Zginął sam, i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni.
Więc i teraz wam mówię: Zostawcie tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć, i oby się nie okazało, że walczycie z Bogiem». Usłuchali go.
A przywoławszy apostołów, kazali ich ubiczować i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla Imienia Jezusa.
Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie.

Oto Słowo Boże

Psalm

Ps 27 (26), 1bcde. 4. 13-14 (R.: por. 4ab)

Jednego pragnę: mieszkać w domu Pana
Albo: Alleluja

Pan moim światłem i zbawieniem moim, *
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia, *
przed kim miałbym czuć trwogę?

Jednego pragnę: mieszkać w domu Pana
Albo: Alleluja

O jedno tylko Pana proszę i o to zabiegam, †
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu *
po wszystkie dni mego życia,
abym kosztował słodyczy Pana, *
stale się radował Jego świątynią.

Jednego pragnę: mieszkać w domu Pana
Albo: Alleluja

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana *
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny, *
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

Jednego pragnę: mieszkać w domu Pana
Albo: Alleluja

Aklamacja

Mt 4, 4b

Alleluja, alleluja, alleluja

Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

J 6, 1-15 Rozmnożenie chleba

Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali.
Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha.
Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: «Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?» A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić.
Odpowiedział Mu Filip: «Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać».
Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: «Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?»
Jezus zaś rzekł: «Każcie ludziom usiąść». A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy.
Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: «Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło». Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów.
A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: «Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat». Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

Oto słowo Pańskie

ze wspomnienia

1. czytanie

1 J 5, 1-5 Zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara

Umiłowani:
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem, z Boga się narodził i każdy miłujący Tego, który dał życie, miłuje również tego, który życie od Niego otrzymał.
Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania, albowiem miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie.
Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat, tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara. A kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?

Oto Słowo Boże

Psalm

Ps 37, 3-4. 5-6. 30-31 (R.: 30a)

Słowa mądrości głosi sprawiedliwy

Miej ufność w Panu i postępuj dobrze,
a będziesz mieszkał na ziemi i żył bezpiecznie.
Raduj się w Panu,
a On spełni pragnienia twego serca.

Słowa mądrości głosi sprawiedliwy

Powierz Panu swoją drogę,
zaufaj Mu: a On sam będzie działał.
On sprawi, że twa sprawiedliwość zabłyśnie jak światło,
a prawość twoja jak blask południa.

Słowa mądrości głosi sprawiedliwy

Usta sprawiedliwego głoszą mądrość,
a język jego mówi to, co słuszne.
Prawo Boga jest w jego sercu,
i nie zachwieją się jego kroki.

Słowa mądrości głosi sprawiedliwy

Aklamacja

Mt 5, 10

Alleluja, alleluja, alleluja

Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

Mt 10, 22-25a Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy.
Uczeń nie przewyższa nauczyciela ani sługa swego Pana. Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa - jak pan jego»

Oto słowo Pańskie

Niedziela. Magazyn

Rozważania do liturgii:
• Krzysztof Wons SDS/Salwator
• Ks. Wojciech Węgrzyniak
• Ks. Łukasz Połacik
• O. Michał Legan OSPPE
• DrogaDoJezusa.com
• ks. Mariusz Słupczyński
• "Żyć Ewangelią" (wyd. Pomoc)

Kontakt: liturgia (at) niedziela.pl

III Niedziela Wielkiego Postu (rok A)

      On naprawdę jest Zbawicielem świata                                  

Pierwsze czytanie (Wj 17

        Spoglądanie w przeszłość jest często próbą uporania się z teraźniejszością w której żyjemy. Życie wspomnieniami może zaciemniać wyrazistość tego, co przeżywamy teraz. Izrael zaczyna żyć wspomnieniami w momencie, kiedy nie radzi sobie z teraźniejszością, a dzieje się tak, ponieważ zaczyna na nią patrzeć własnymi oczami. Pustynię, miejsce bez chleba i wody, miejsce w którym doświadcza się samotności i walki przeciwstawia Egiptowi, w którym zasiadał przy stołach pełnych cebuli, czosnku i melonów. Jednak pustynia otwiera człowieka na wolność decyzji i tę ostatnią weryfikuje, Egipt zaś zamyka w niewoli pełnej chleba i gorzkich marzeń o niezrealizowanej nigdy wolności.

 

Psalm responsoryjny (Ps 95, 1-2. 6-7ab.7c-9) 

        Podejmujemy psalm, który rozpoczyna codzienną poranną modlitwę Kościoła. Każdy ranek ma nam przypominać decyzję już podjętą: pójcie za Bogiem jest drogą przez pustynię, jest drogą z Galilei do Jerozolimy. W tej drodze towarzyszy nam zaproszenie samego Boga: „Niech nie twardnieją wasze serca”. Serce zatwardziałe to serce, które przestało słuchać i przez to idzie własną drogą, w samotności.

Drugie czytanie (Rz 5, 1-2. 5-8) 

      Miłość Boga rozlana jest w sercach, to znaczy wypełnia serce, które zaczyna bić tą niezmienną prawdą: Jezus żyje we mnie, Zmartwychwstały pokonał moją nędzę, kiedy byłem grzesznikiem i wyprowadził mnie na wolność. Paweł zachęca, aby raz doświadczywszy tego zwycięstwa, raz posmakowawszy wolności człowieka ukochanego przez Boga, nie tracić tego Ducha, który woła we mnie: Ojcze”.

 

Ewangelia (J 4, 5-42)   

       Katecheza o Samarytance to pytanie o moją otwartość wobec spotkania z Jezusem, który przechodzi i zatrzymuje się przy studni, z której ja próbuję zaczerpnąć wody w najgorętszej porze  dnia. Jedynym, który czeka na mnie jest Jezus.  Czeka, aby sprowokować moje otwarcie się na prawdę o mnie samym. Czeka, aby przekonać mnie, że On jest źródłem wody żywej. Czeka, by mi powiedzieć, że mnie nie osądza i nie potępia nawet, jeżeli sam nie akceptuję sposobu, w jaki żyję. On jest dla mnie darem. Nie potrzebuję już wody, bo mam Jego, który jest źródłem. Z tego spotkania rodzi się poczucie bycia kochanym i radość z ogłoszenia tego światu.

ks. Krzysztof Siwek