Komentarze do czytań – II tydzień Wielkiego Postu | od 8 do 14 marca 2020 r. – ks. Tadeusz Siewko

Pon
Wt
Śr
Czw
Pt
Sb
[dzien 1]

Niedziela, 8.03.2020 r.

Pierwsze czytanie: Rdz 12, 1-4a

Rzekł Pan do Abrama – te słowa Boga są czymś wyjątkowym, ponieważ są to pierwsze słowa do niego skierowane. Po raz pierwszy Bóg objawia się Abramowi, jak możemy przypuszczać dotychczas politeiście, który mieszkał wraz ze swym bratem Nachorem i bratankiem Lotem w dalekim Charanie. Było to ważne miejsce handlowe ówczesnego świata a także miejsce kultu boga księżyca – Sina. Abramowi nieobce musiały być zarówno kontakty z miejscowymi kupcami jak również kult wielu bóstw. Nie było to z pewnością środowisko sprzyjające rozmowie z Bogiem jedynym. Pomimo tego Bóg przemówił do Abrama, co więcej, od razu skierował do niego nakaz: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z kraju twego ojca – Bóg nie objawia na początku do końca, kim jest, ale dając to polecenie, próbuje wejść w kontakt z człowiekiem, który musi opuścić swoją strefę komfortu, wszystko, co do tej pory znał, do czego był przyzwyczajony, co ukochał. Nie daje także poczucia stabilizacji, gdyż nie mówi dokładnie, dokąd należy się udać – kraj, który ukażę jest sformułowaniem enigmatycznym i zachęca do oparcia się jedynie na Bogu, który obiecuje wprawdzie o wiele większe dobra, ale w odległej przyszłości. Zdumiewa całkowite zaufanie Abrama do Boga, który po prostu wyruszył, jak mu Pan rozkazał. Abraham jest dla nas przykładem całkowitego zawierzenia Bogu.

Psalm responsoryjny: Ps 33, 4-5.18-19.20.22

Psalm ukazuje Boga jako źródło prawości, któremu można zaufać w każdej sytuacji. Bóg miłuje swoje stworzenie, dlatego obdarza je łaską. Pan zwraca się do ludzi, którzy Go oczekują. Ważna jest też bojaźń Boża – rodzaj uniżenia przed Bogiem, który pozwala oczekiwać od Niego pomocy w chwilach nieszczęść. Ostatnie dwa wersety pokazują bardzo ważną sprawę – otóż Bóg udziela swojej łaski według naszej nadziei, którą w Nim pokładamy. Oznacza to, że im bardziej Jemu zaufamy, tym większe dary od Niego otrzymamy. Nie bójmy się Go prosić o wiele łask duchowych.

Drugie czytanie: 2 Tm 1, 8b-10

Bóg wybawia od grzechu i wzywa do swojej służby nie dzięki naszym dobrym czynom, lecz dzięki swojej wolnej woli. Udziela też zawsze łaski do wypełnienia powierzonych zadań, dlatego Apostoł zachęca Tymoteusza do „wzięcia udziału w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii mocą Bożą” (1, 8b). W drugą niedzielę Wielkiego Postu jest to wezwanie do wierzących, by nie zniechęcali się w walce z grzechem i nie rezygnowali z podjętych wyrzeczeń, gdyż jest to szczególny czas łaski do podjęcia szczerej pokuty. Tej łaski jesteśmy pewni, ponieważ została ona ukazana przez Chrystusa, kiedy odniósł zwycięstwo nad śmiercią, a na nasze życie możemy odtąd patrzeć z nowej perspektywy – Ewangelii – czyli Dobrej Nowiny o nieśmiertelności wierzących w Niego.

Ewangelia: Mt 17, 1-9

Jezus wziął ze sobą apostołów: Piotra, Jakuba i Jana. Piotra – ponieważ powierzył mu władzę nad Kościołem (Mt 16, 19), Jana i Jakuba – ponieważ prosili, aby zająć pierwsze miejsca w królestwie niebieskim (Mt 20, 21; Mk 10, 37), a w ten sposób wydaje się, że Pan Jezus spełnia ich prośbę, przygotowując ich do służby Kościołowi (Ga 2, 9). Pierwszy raz ukazuje się uczniom w swojej Boskiej chwale, do tej pory ukazywał ją tylko pod osłoną znaków. Rozmawia z Mojżeszem – najważniejszym przywódcą Izraela, który posiadał pełnię władzy politycznej i religijnej, który rozmawiał bezpośrednio z Bogiem, z odsłoniętą twarzą, który zapowiedział przyjście w odległej przyszłości proroka podobnego do niego, tzn. takiego, który także będzie miał bezpośredni kontakt z Najwyższym. To właśnie Mojżesz spisał Prawo (hebr. Torah), któremu po dziś dzień starają się być posłuszni Żydzi, jako prawu Bożemu. Eliasz – największy spośród proroków, gdyż walczył samotnie z bałwochwalstwem w Izraelu, sprowadził z nieba ogień i jako jeden z nielicznych ludzi na ziemi nie umarł, lecz został zabrany przez aniołów do nieba na ognistym rydwanie. Przyjście Jezusa Chrystusa jest wypełnieniem Prawa i zapowiedzi proroków. Uczniowie są oszołomieni zaistniałą sytuacją; pomimo tego, że to tylko widzenie, Piotr chce postawić trzy namioty – dla Mistrza i proroków. Prawdziwość zdarzenia potwierdza głos Boga Ojca, który oznajmia: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” Te słowa są sednem tej ewangelii: Piotr, który upominał Pana, który mówił o swojej śmierci, Jakub i Jan, którzy kłócili się o pierwsze miejsca w królestwie Bożym, wszyscy dostają jasny nakaz „Jego słuchajcie” – nie słuchajcie tego, co mówią inni – zdaje się mówić Bóg Ojciec – nawet nie ufajcie do końca swoim odczuciom, ale zawierzcie do końca mojemu Synowi, ponieważ to On przekazuje Moją wolę. To doświadczenie było potrzebne Apostołom, aby przyjęli cierpienia Ogrójca, mękę Mistrza na krzyżu, ale także by po Wniebowstąpieniu przyjęli Jezusowy nakaz głoszenia ewangelii i wiernie go wypełniali aż do ofiary z życia.

Poniedziałek, 9.03.2020 r.

Pierwsze czytanie: Dn 9, 4b-10

Prorok Daniel wyznaje wobec Boga grzechy Izraela, który za karę został wygnany do Babilonii. W imieniu całej społeczności bije się w piersi i prosi Boga o przebaczenie grzechów. Przypomina o wierności Boga, który respektuje swoje przymierze względem tych, którzy Go kochają i przestrzegają Jego przykazań (por. w. 4b). Tymczasem Żydzi to przymierze złamali, dlatego zostali wygnani ze swojej ojczyzny w odległe kraje. Jest to konsekwencja grzechów, nieprawości, buntu i niewypełniania przykazań przez naród wybrany. Nie byli także posłuszni prorokom, którzy wzywali ich do nawrócenia, dlatego słusznie spoczywa wstyd na ich twarzach (w. 8), dlatego Bóg wygnał ich tak, jak to wcześniej zapowiedział przez Mojżesza: Ciebie i twego króla, którego sobie wybierzesz, zaprowadzi Pan do narodu nie znanego ani tobie, ani twoim przodkom. (Pwt 28, 36; por. Pwt 28, 64) Od proroka Daniela możemy się uczyć bezgranicznej ufności w Boże miłosierdzie. On wierzy, że pomimo nieposłuszeństwa względem słowa Bożego przekazanego przez proroków, Bóg znajdzie dla nich łaskę, wybaczy im grzech i pozwoli powrócić do ziemi przodków. To bardzo pokrzepiająca modlitwa dla grzesznika, zwłaszcza, kiedy doświadcza skutków własnych grzechów.

Psalm responsoryjny: Ps 79, 5a.8.9.11.13

Psalm został ułożony prawdopodobnie po zdobyciu Jerozolimy przez Babilończyków w r. 587/586 p. n. Ch. Autor natchniony prosi Boga nie tylko o odpuszczenie własnych grzechów, lecz także win przodków – wyraża w ten sposób wiarę w zbiorową odpowiedzialność, według której dzieci nieraz muszą ponieść karę za winy rodziców. Psalmista prosi o przebaczenie nie ze względu na własne zasługi – tych bowiem nie posiada – lecz ze względu na chwałę swojego imienia (por. w. 9), gdyż Bóg jest niejako upokorzony przez to, że naród, który On wybrał na dziedzictwo dla siebie (Ps 33, 12), odwrócił się od Niego przez grzech. Wygnańcy obiecują Go wielbić i głosić Jego chwałę (w. 13), jeśli ocali ich od śmierci (por. w. 11).

Ewangelia: Łk 6, 36-38

„Nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe” – tym polskim przysłowiem możemy streścić dzisiejszą Ewangelię: Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni, nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni. Jednakże nasz Pan raczej zdaje się mówić: Czyń tak, jakbyś chciał, żeby inni tobie czynili. Odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane. Taka postawa uczy pokory i nowego podejścia do grzechu – jeśli chcę wejść do królestwa niebieskiego, powinienem potępiać grzech, lecz nie potępiać grzesznika, gdyż ja także jestem grzesznikiem. Naśladowanie Boga w Jego miłosierdziu (w. 36) jest warunkiem, który upoważnia do otrzymania miłosierdzia Bożego.

[dzien 2]

Wtorek, 10.03.2020 r.

Pierwsze czytanie: Iz 1, 10.16-20

Prorok Izajasz wyraźnie ubliża swoim słuchaczom, porównując ich do mieszkańców Sodomy i Gomory – miast, które Bóg zmiótł z powierzchni ziemi, zsyłając deszcz siarki i ognia za ich bezecne występki i brak gościnności (Rdz 19, 1-29). Pomimo tak ciężkich oskarżeń prorok wskazuje drogę naprawy: przestańcie czynić zło, zaprawiajcie się w dobru! – woła. Nie jest bezlitosnym sędzią, który wydaje surowy wyrok, lecz daje możliwość obrony: Spór ze Mną wiedźcie – mówi, to znaczy przedstawcie swoje racje, uczciwie, jak w sądzie. Bóg pokazuje, że nie chce potępiać swojego ludu, ale dać mu możliwość obrony, wejść z nim w relację. W zamian pragnie oczyścić z wszystkich, nawet tych najgorszych grzechów: choćby były czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna – obiecuje. Ukazuje w ten sposób swoje nieskończone miłosierdzie, które nie powstało dopiero w Nowym Testamencie, ale było obecne także na wcześniejszym etapie historii zbawienia. Bóg jest niezmienny, dlatego od samego początku ukazuje ludziom zarówno swoją sprawiedliwość – przez napiętnowanie grzechu – jak również swoje miłosierdzie przez wybaczenie. Dzięki posłuszeństwu Bogu otrzymuje się łaskę, lecz oporni względem Niego – zginą od miecza.

Psalm responsoryjny: Ps 50, 8-9.16bc-17.21.23

W psalmie 50 Bóg zwraca uwagę człowiekowi na związek między moralnością a religijnością. Można być osobą bardzo religijną, składać Bogu znaczne ofiary, długo się modlić, jednak nie ma to większego sensu, jeśli nie wypełnia się Bożych przykazań, nie jest się wiernym Przymierzu, które Bóg zawarł z człowiekiem, w którym wymaga od niego właściwego postępowania. Jeśli człowiek postępuje niegodziwie, to nawet ofiara nie złagodzi gniewu Bożego, raczej stanie się przyczyną kary, jaką Bóg ześle. Uczciwe postępowanie i ofiara dziękczynna podobają się Najwyższemu.

Ewangelia: Mt 23, 1-12

Jezus piętnuje styl życia uczonych w Piśmie i faryzeuszy. Uważali się za wiernych Bogu, ponieważ znali całe Prawo Starego Przymierza i potrafili je interpretować. Różnych przykazań i przepisów było ponad sześćset, zwykli ludzie najczęściej nie znali ich wszystkich, nie mogli więc ich wypełniać, dlatego przez ludzi wykształconych byli często traktowani jako niewierni. Uczeni w Piśmie byli szanowani i często uważali się za lepszych ludzi, ponieważ znali wszystkie Boże przykazania. Wierność Bogu w religii żydowskiej polega przede wszystkim na zachowaniu prawa danego przez Jahwe Mojżeszowi. Jezus potwierdza wiedzę uczonych, jako następców Mojżesza i nakazuje posłuszeństwo względem nich. Piętnuje jednak ich hipokryzję pokazując, że sami wcale tych przykazań nie wypełniają. Zabrania ludziom naśladować ich pychę i wyniosłość. Tymczasem Jezus ukazuje, że jedynym naszym nauczycielem, mistrzem i ojcem jest Bóg. To Jego mamy naśladować, zwłaszcza w służbie bliźniemu i przez wybór ostatniego miejsca.

[dzien 3]

Środa, 11.03.2020 r.

Pierwsze czytanie: Jr 18, 18-20

Jeremiasz wzywał Izraelitów do nawrócenia, potępiał bałwochwalstwo i przypominał o święceniu szabatu. Żydzi jednak nie chcieli zmienić swojego postępowania, pomimo tego, że prorok wskazywał im drogę nawrócenia. Postanowili więc uknuć spisek na Widzącego, lekceważyć jego rady i zniesławić Go przez obmowę. Sytuacja jest typowa także dla naszych czasów: człowiek upominany przez bliźniego mógłby się zmienić, życie jego stało by się wówczas prostsze, sumienie byłoby spokojniejsze. Tymczasem grzesznik woli pozostawić swoje życie bez zmian, zaczyna nienawidzić człowieka, który chce jego dobra. W czytaniu prorok modli się do Boga, wie, że tylko od Niego może oczekiwać ratunku. Przedstawia Mu dokładnie swoją sprawę, pyta, dlaczego w zamian za troskę o nawrócenie Izraela odpłacają mu niegodziwie. Swojego żalu nie ukrywa w sercu, ale też nie wyjawia go przed ludźmi, lecz powierza się Bogu, do którego modlił się niegdyś za obecnych prześladowców. Liczy na Bożą sprawiedliwość, która nie pozwoli na zabicie człowieka bogobojnego, który się wstawia za swoimi braćmi. Jeremiasz jest przykładem ufnego zawierzenia swojego życia Bogu i powierzania Mu nawet beznadziejnych sytuacji.

Psalm responsoryjny: Ps 31, 5-6.14.15-16

Psalmista, podobnie jak Jeremiasz, jest prześladowany i skarży się Bogu. Podobnie, jak na proroka, czyhają na niego ludzie, próbując odebrać Mu życie. Wie, że tylko u Boga może szukać pomocy, to w Nim pokłada całą swoją ufność. Wersetem: W ręce Twoje powierzam ducha mego modlił się Jezus Chrystus na krzyżu tuż przed skonaniem, odmawia się go również w trakcie komplety, modlitwy wieczornej Kościoła, powierzając Bogu swojego ducha na czas spoczynku nocnego.

Ewangelia: Mt 20, 17-28

Jezus wyjawia uczniom cel swojego przyjścia na ziemię, że zostanie zabity, jednak trzeciego dnia zmartwychwstanie. Wydaje się, że uczniowie słysząc tak straszną nowinę – o męce i wydaniu Chrystusa poganom – zatrwożą się, zastanowią nad swoim życiem. Tymczasem apostołowie Jakub i Jan dalej starają się o wielkość tego świata. Są w dodatku tchórzliwi – proszą swoją matkę, aby w ich imieniu poprosiła Jezusa o pierwsze miejsca w Jego królestwie. Co ciekawe, można powiedzieć, że Mistrz spełnił tę prośbę, wszak Jakub i Jan byli uważani za filary w pierwotnym Kościele (Ga 2, 9). On pokazuje im, że na razie nie są jeszcze gotowi, ale przyjdzie czas, że będą pić Jego kielich, to znaczy spotka ich ten sam los, co Nauczyciela – poniosą śmierć męczeńską. Pierwszy w królestwie niebieskim jest nie ten, który ma władzę, ale ten, kto doskonale służy i daje swoje życie dla bliźnich.

[dzien 4]

Czwartek, 12.03.2020 r.

Pierwsze czytanie: Jr 17, 5-10

Bardzo często słyszymy słowa: oby zdrowie było! Wyrażamy w ten sposób przekonanie, że człowiek zdrowy i silny jest w stanie zarobić na swoje utrzymanie i poradzić sobie w życiu codziennym. Tymczasem Pan Bóg przez proroka Jeremiasza pokazuje, że przeklęty jest ten, kto liczy tylko na własne siły, odwracając się od Najwyższego. Nasze zdrowie jest zależne nie tylko od naszych starań, ale także od Bożej łaski. Osoba, która liczy tylko na własne możliwości, nie dostrzega szczęścia, które może dać tylko Stwórca. Prorok porównuje ją do dzikiego krzaka na pustyni – uschnie on bardzo szybko, kiedy tylko zabraknie wody, która jest symbolem Bożej łaskawości. Człowiek zaś, który pokłada ufność w Bogu, jest jak drzewo zasadzone nad strumieniem. Nawet w czasie suszy będzie miało dużo wilgoci. Tak samo człowiek bogobojny zawsze będzie wydawał owoc, nawet w niesprzyjających okolicznościach. Jahwe ostrzega także w tym proroctwie przed zdradliwymi myślami. Serce bowiem w Starym Testamencie to ośrodek myślenia i siedziba rozumu. Nerki zaś są symbolem sumienia. Tylko Bóg zna w pełni myśli i czyny człowieka, za dobre wynagrodzi, za złe ukarze.

Psalm responsoryjny: Ps 1, 1-2.3.4.6

Psalm 1 ukazuje dwie drogi życia: postępowanie według Bożych przykazań i drogę występku oraz grzechu. Człowiek postępujący pierwszą z tych dróg porównany jest do drzewa rosnącego nad płynącą wodą – nie boi się suszy, utrzyma zielone liście. Grzesznik porównany jest do plew, które rozwiewa byle powiew wiatru. Tak samo człowiek sprawiedliwy – będzie żył na wieki, a grzesznik zginie jak rozwiane plewy.

Ewangelia: Łk 16, 19-31

Ewangelia pokazuje ważną prawdę: istnieje piekło, do którego idą dusze grzeszników oraz niebo, do którego idą dusze ludzi sprawiedliwych. Po śmierci nie można przejść z piekła do nieba ani na odwrót, gdyż zionie między nimi ogromna przepaść. Biedakowi łatwiej jest się zbawić, niż bogatemu, albowiem biedak nie ma nic, do czego mógłby się przywiązać na tym świecie, bogacz zaś jest przywiązany do swego bogactwa. Nie dostrzega przez to napomnień, lekceważy Boże przykazania do tego stopnia, że nawet, jeśli ktoś z umarłych ostrzegłby go, to nie uwierzyłby.

[dzien 5]

Piątek, 13.03.2020 r.

Pierwsze czytanie: Rdz 37, 3-4.12-13a.17b-28

Józef był wyróżniony zarówno przez swojego ojca, który go bardziej miłował, sprawił mu okazałą szatę, jak i przez prorocze sny, które miewał. Był to powód, dla którego nienawidzili go zazdrośni bracia. Postanowili go zabić. Jednak Ruben miał wyrzuty sumienia – był wszak bratem Józefa z tej samej matki, bracia bowiem byli synami czterech różnych kobiet! Postanowili go wrzucić do studni, by nie zabijać go własnymi rękami. Pragnienie zemsty oraz żądza pieniędzy były w ich sercach, dlatego też postanowili go sprzedać nadciągającej karawanie. Nie mieli też litości dla swojego ojca, Jakuba-Izraela. Umoczyli piękną szatę Józefa w krwi zwierzęcia i skłamali, że został pożarty przez dziką zwierzynę. Bóg jednak z tego występku wyprowadził dobro. Kiedy nadeszła susza w Kanaanie, Józef zarządzający bogactwem Egiptu uratował swoją rodzinę od śmierci. Kościół czyta w Wielkim Poście ten fragment, bo widzi w Józefie zapowiedź Mesjasza, który został sprzedany przez swojego ucznia, podobnie jak Józef przez swoich braci, z zamiarem zabójstwa, Bóg jednak Jego śmierć uczynił okupem za grzechy ludzi, którzy zgrzeszyli. Dzięki Jego śmierci otrzymują życie wieczne.

Psalm responsoryjny: Ps 105, 16-17.18-19.20-21

Psalm streszcza historię Józefa, którego sprzedano w niewolę, pokazuje, że to Bóg posłał go do Egiptu, aby swoich wiernych ocalić od śmierci. Został zakuty w łańcuchy, lecz faraon kazał go uwolnić i ustanowił go swoim zarządcą. Król Egipski jest tu typem Boga, który wyzwolił swojego Syna z niewoli śmierci i w nagrodę poddał Mu wszechświat.

Ewangelia: Mt 21, 33-43.45-46

Przypowieść o rolnikach i winnicy jest zapowiedzią śmierci Jezusa. To właściciel (sam Bóg) oddał w dzierżawę rolnikom (arcykapłanom i faryzeuszom) swoją winnicę (naród Izraelski). Oni zamiast oddawać mu należny plon, chcieli sami korzystać z owoców. Pozabijali sługi (proroków) a także syna właściciela (Jezusa Chrystusa). Sami słuchacze, którymi byli także faryzeusze, orzekli, że właściciel winnicy wytraci rolników. Zbawiciel ostrzegał w ten sposób arcykapłanów i faryzeuszów przed śmiercią wieczną – w ogniu nieugaszonym.

[dzien 6]

Sobota, 14.03.2020 r.

Pierwsze czytanie: Mi 7, 14-15.18-20

Lud Izraela porównany jest do trzody a Bóg do pasterza pasącego swoje stado. Prorok Malachiasz prosi w tej modlitwie, by samotny naród zobaczył znów cuda, podobnie jak podczas wyjścia z Egiptu. Prorok sławi Boże miłosierdzie. Nie ma innego boga, który byłby tak litościwy dla swojego ludu. Jednakże miłosierdzie zostanie okazane jedynie świętej Reszcie, która przetrwała zagładę świętego miasta. Po karze nadejdzie czas zmiłowania i odpuszczenia win. Gniew Boży nie trwa zawsze, Najwyższy zetrze przewinienia, wrzuci je w morskie głębiny. Okaże wierność Jakubowi oraz Abrahamowi tak, jak było na początku. Przekonanie niektórych, że miłosierdzie Boże ukazane jest dopiero w Nowym Testamencie, jest fałszywe. Bóg zawsze przebacza i lituje się nad tymi, których wybrał, których występki zostały odpokutowane. Przychodzą tu na myśl objawienia, które miała św. Faustyna Kowalska. Pan Jezus wielokrotnie wzywał Świętą, by mówiła światu o Jego nieskończonym miłosierdziu. Według jej słów, im większy grzesznik, tym większe ma prawo do Bożego miłosierdzia.

Psalm responsoryjny: Ps 103, 1b-2.3-4.9-10.11-12

Psalm sławi Boże miłosierdzie. Najpierw psalmista pobudza swą duszę do uwielbiania Boga za Jego dobrodziejstwa. Następnie ukazuje Boga jako zbawiciela ze wszystkich grzechów i doskonałego lekarza. Pokazuje, że Stwórca nie jest zawistny – nie odpłaca ludziom według ich przewinień, lecz je całkowicie niweczy.

Ewangelia: Łk 15, 1-3.11-32

Uwagę w tej ewangelii zwraca zwłaszcza postawa Ojca – oddaje synowi połowę majątku, bo ten go o to prosi, choć to wbrew prawu, wszak dopiero po śmierci dzieli się majątek między dzieci. Pozwala żyć synowi według swojego upodobania, nie szuka go, lecz czeka cierpliwie, aż zechce do niego wrócić. Po powrocie wydaje wystawną ucztę. Tymczasem syn nie wraca z miłości do ojca tylko z powodu biedy i upokorzenia – cierpi głód i pasie świnie – zwierzęta, które dla Żydów są nieczyste, zajmowanie się niemi jest szczególnie upokarzające. Młodszy syn nie tyle żałuje za swój postępek, on raczej liczy na to, że jako najemnik u swego ojca będzie miał łatwiejsze życie. Tymczasem starszy brat jest zazdrosny, nie rozumie ojca i jego miłości do młodszego brata. Ojciec zaś wie, że okazując młodszemu tak wielką miłość, odzyska go na zawsze, bo komu więcej odpuszczono, ten bardziej miłuje. Do kogo jestem bardziej podobny? Czy nie zazdroszczę bliźnim łaski Bożej, jak starszy syn? Czy przystępuję do konfesjonału z miłości do Boga, czy jak młodszy syn, myślę, że dzięki temu będzie mi się lepiej żyło, bo uniknę kary Bożej?

[dzien end]