XV Niedziela Zwykła, 11.07.2021r.
Mk 6, 7-13
Z pozoru wydaje się, że Jezus zbyt dużo uwagi poświęca w dzisiejszej perykopie sposobowi głoszenia Dobrej Nowiny. Nie słyszymy, by szczegółowo tłumaczył uczniom co mają głosić, dowiadujemy się natomiast wiele na temat tego, jak mają się zachowywać. Z tych wskazówek możemy wyciągnąć trzy ważne wnioski. Po pierwsze apostoła idącego głosić Ewangelię nie może nic rozpraszać. Doskonale wiemy, jak bardzo potrafią pochłonąć nas przygotowania do podróży, a później i tak zastanawiamy się, czy spakowaliśmy wszystko. Po drugie apostoł ufa, że Opatrzność go nie opuści i otrzyma wszystko, co potrzebne ubogiemu słudze Pańskiemu. Po trzecie Jezus uprzedza uczniów, że ich głoszenie nie wszędzie spotka się ze zrozumieniem czy zainteresowaniem. Uczniowie mają się tym jednak nie zniechęcać, ale z odwagą iść dalej, by dotrzeć do tych, którzy są spragnieni słowa Bożego.
Poniedziałek, 12.07.2021r.
Mt 10,34-11,1
Słowa, które padają w przeznaczonej na dziś Ewangelii, nie pasują do naszego obrazu Jezusa – dobrego, spokojnego, pełnego pokory. Jednak są prawdziwe i bardzo ważne – zwłaszcza dziś. Wielu ludzi ulega bowiem złudzeniu, że można żyć Dobrą Nowiną „bezobjawowo”: wierzący-niepraktykujący, niedzielny katolik itp. Jednak nauka Jezusa ma nas prowokować; najpierw do przemiany własnego życia, a później do głoszenia jej wszystkim, wśród których żyjemy. To potrafi poróżnić i zburzyć „święty spokój”. Uczeń Jezusa ma być gotów do wyjścia z własnej strefy komfortu i znoszenia niewygód, obelg czy prześladowań z miłości do Jezusa. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien – przypomina dziś Chrystus.
Wtorek, 13.07.2021r.
Mt 11,20-24
Ludzkie serce jest pełne tajemnic. Jeną z największych jest to, jak bardzo potrafi być ono oporne, zamknięte i głuche. Dziś słyszymy wyrzut, jaki Jezus kieruje ku miastom, w których dokonało się wiele z Jego znaków i cudów. Pomimo doświadczenia Bożej mocy, nie dokonało się najważniejsze, nawrócenie. Czy jednak ta reprymenda dotyczy tylko jakiś społeczności z zamierzchłych czasów? Oczywiście, że nie! My również w naszym życiu doświadczamy wielu znaków Bożej dobroci i troski, jednak równie chętnie, co mieszkańcy Korozain i Betsaidy, pozostajemy głusi na wezwanie do przemiany i nawrócenia.
Środa, 14.07.2021r.
Mt 11,25-27
Treść Jezusowego nauczania jest naprawdę bardzo prosta. Ta naturalna klarowność i prostota nauki Jezusa odróżnia ją od togo, co głosili uczeni w prawie. Jezus w bardzo łatwy sposób przekazuje najważniejsze prawdy odnoszące się do wiary i moralności. W sprawach ważnych jest jednak bezkompromisowy i zawsze zwraca uwagę na to co najistotniejsze. Jednak by przyjąć treść tego nauczania potrzeba serca otwartego, człowieka prostodusznego i ufnego. Dlatego wielkim tego świata tak trudno przyjąć naukę Ewangelii. Oni w Jezusie widzą tylko mądrego człowieka, nie potrafią dostrzec w nim blasku Ojca.
Czwartek, 15.07.2021r.
Mt 11,28-30
Mało kto dziś wie czym jest jarzmo. Według definicji słownikowej jarzmo to prymitywna uprząż bydła roboczego, a mówiąc prościej ciężki, drewniany element, który zakładano na kark wołom, by móc zaprząc do nich pług lub wóz. Jak więc ten drewniany kloc może być lekki? Jezus oczywiście odnosi się do całego przekazu wiary. Spoglądając na nią z boku, jest ona zbiorem nakazów i zakazów, często niezrozumiałych, które z pewnością nie mogą być niczym miłym i przyjemnym. Wiemy jednak, że z miłości można podjąć się rzeczy szalonych i najtrudniejszych, bo myśli się o kochanej osobie, celu, wspólnej radości itp. Podobnie jest z wiarą przyjętą jako zewnętrzny system praw, staje się ciężarem nie do uniesienia, podjęta z miłości nabiera słodyczy.
Piątek, 16.07.2021r.
Mt 12,1-8
Wypowiedziane dziś przez Jezusa słowa, są kwintesencją prawa Bożego. Nie jest ono zadane po to by człowiekowi coś odebrać czy uprzykrzyć życie, ale po to, by ludzkie życie uporządkować w relacji do samego siebie, drugiego i Boga. W tym znaczeniu prawo zostało dane dla człowieka i ma mu służyć, by mógł stawać się lepszym.
Sobota, 17.07.2021r.
Mt 12,14-21
Jezusowe postępowanie to przykład wielkiej pokory. Dlatego nie wchodzi w konflikt z elitą Narodu Wybranego, a gdy Faryzeusze naradzają się, jak się Go pozbyć, on po prostu odchodzi. Kiedy konfrontacja nie jest konieczna i nie przynosi niczego dobrego, nie należy jej szukać, kiedy męczeństwa można uniknąć należy to zrobić. Kiedy jednak przyjdzie bronić prawdy nie można się cofać. Pokora Jezusa jak i jego wierność Bogu są wzorem także dla Jego uczniów, którzy nieustannie powinni uczyć się nie tylko nauki, którą głosił ale całego sposobu, w jaki odnosił się do świata i ludzi.