Wszystko ma swój początek. Ten tekst ma swój początek. Tak samo swój początek ma Biblia. Skąd pochodzi? Gdzie jest jej początek? Są to pytania, które nakierowują nas na odkrywanie tematu: „Pamiętaj, że rozmawiasz z cudzoziemcem wędrującym w czasie”. Sam temat pozwala zwrócić uwagę na trzy elementy związane z poznawaniem i rozumieniem Biblii. Są to czas, przestrzeń i język.
Czas
Biblia nie jest dziełem, które powstało w jednym czasie. Niemal każda księga składająca się na Pismo Święte jest dziełem samodzielnym. Co więcej, zdarza się, że nawet różne fragmenty jednej księgi pochodzą z różnych okresów. Najstarsze teksty sięgają nawet X w. przed Chr. Z kolei najnowsza część Biblii, czyli Nowy Testament, została spisana w 1 poł. I w. po Chr. Taka rozpiętość czasowa od razu sugeruje ogromną różnorodność z jaką ma do czynienia każdy kto po Biblię sięga. Ten aspekt dotyczy kwestii czasu powstawania Biblii.
Zagadnienie czasu w Biblii związane jest z jeszcze jedną sprawą; mianowicie z czasem, o którym Słowo Boże opowiada, czasu, którego historia biblijna dotyczy. Inaczej bowiem czytać będziemy historię stworzenia z pierwszych dwóch rozdziałów Księgi Rodzaju, gdzie przede wszystkim zwrócimy uwagę na prawdy teologiczne dot. Boga i jego więzi z człowiekiem i światem. Zupełnie inne podejście będzie nam towarzyszyło przy czytaniu Ewangelii. Odnajdziemy tam poza zagadnieniami teologicznymi również kwestie historyczne, społeczne czy topograficzne. Każda z tych informacji okaże się pomocna w zrozumieniu tekstu. Jeszcze inaczej będziemy odczytywać słowa Księgi Apokalipsy. Z jednej strony opowiada ona historię chrześcijan I wieku, ale równocześnie odsyła ona czytelnika ku przyszłości – ku powtórnemu przyjściu Chrystusa (paruzja).
Przestrzeń
Z podobnym dualizmem jak w wypadku czasu, mamy do czynienia w przypadku przestrzeni. Należy więc w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na miejsce powstawania Biblii. Zarówno w sensie geograficznym jak i politycznym. Jedne i drugie okoliczności są ważne. Druga kwestia, jak zapewne łatwo się już zorientować, dotyczy przestrzeni, o której w Biblii zostało opowiedziane. Znów, zarówno w sensie geograficznym jak i okoliczności towarzyszących.
Cztery ze swoich listów św. Paweł napisał będąc w więzieniu (Flp, Kol, Flm, Ef). Zrozumienie tych okoliczności i sytuacji Pawła pozwala na lepsze odczytanie przesłania tych ksiąg. Z ta wiedzą pewne sformułowania zawarte w tych listach stają się klarowniejsze. Podobnie rzecz ma się z tzw. listami do siedmiu kościołów z Księgi Apokalipsy (Ap 2 – 3). Poznanie poszczególnych miejscowości, ich geografii czy historii, gdzie znajdowały się poszczególne kościoły daje możliwość owocniejszej lektury tych rozdziałów Apokalipsy. Dzięki tej wiedzy obrazy i symbole użyte w tekście stają się zrozumiałe.
Język
Ostatnim zagadnieniem zawiązane jest z kwestiami językowymi. Każdy kto zna więcej niż jeden język wie, że poszczególne języki mają swoją specyfikę. Wynika to z ich różnego pochodzenia, a także jest wynikiem ich kształtowania się w czasie. Warto też zwrócić uwagę, że nawet w ramach jednego języka można niekiedy mieć kłopot z jego rozumieniem. Dziś niełatwo każdemu z nas byłoby zrozumieć jasno i precyzyjnie teksty zapisane w języku staropolskim. Kwestie języka są ważne, abyśmy się wzajemnie dobrze rozumieli; aby każdy z nas miał jasność o czym np. rozmawiamy.
Podobnie jest z Biblią. Jej księgi zostały spisane w trzech językach: hebrajskim, aramejskim oraz greckim. Każdy z tych języków ma swoją specyfikę. Również sposób wyrażania pewnych zagadnień. Nie można o tym zapominać. Poznawanie języków biblijnych jest potrzebne, abyśmy się z Bogiem dobrze rozumieli.
Zasada
Przestrzeń i czas zwracają uwagę na kwestie kultury. Kultury, która wyraża się w języku. Biblia jest bardzo bogata w zagadnienia kulturowe (a także inne). Ich poznawanie ma na celu lepsze rozumienie tekstu Biblii. Lektura Pisma Świętego jest swoistym spotkaniem z cudzoziemcem wędrującym w czasie. Poznawanie świata tego cudzoziemca, a więc języka, w którym mówi (podkreślmy wyraźnie, języka różnego od naszego), miejsc, które odwiedza i, o których opowiada oraz czasu, w którym się to wszystko dokonuje jest konieczne, aby Słowo Boga nie było oderwane od rzeczywistości. I to zarówno od rzeczywistości, w której powstawało, a także od rzeczywistości, do której przemawia – czyli do mnie.
ks. Mateusz Nycz